- Uzyskaliśmy z trudem wypracowane porozumienie z Amerykanami. Zaakceptowali kluczowy postulat dotyczący stałej obecności rakiet Patriot w Polsce - zadeklarował w „Faktach po Faktach” Donald Tusk. Według premiera, rząd przekroczył Rubikon w stosunkach polsko-amerykańskich.
W czwartek wieczorem negocjatorzy polscy i amerykańscy parafowali umowę w sprawie tarczy antyrakietowej. Obecność amerykańskiej instalacji w Polsce jest raczej przesądzona, choć - jak zastrzegł premier - pozostaną jeszcze kwestie techniczne.
- Polska jest istotnym elementem NATO i ważnym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, ale musi także stać się państwem bezpiecznym. To zaledwie krok w stronę faktycznego bezpieczeństwa Polski na przyszłość, ale krok bardzo ważny – podkreślił szef rządu. W wypracowanym po miesiącach negocjacji porozumieniu USA i Polska zobowiązują się do ścisłej współpracy na wypadek zagrożenia ze strony trzeciej. - To oznacza, że skoro w Polsce znajdą się elementy tarczy będzie oznaczał wzajemne zobowiązanie, ze na wypadek kłopotów Amerykanie pomagają Polsce, a Polska Ameryce – wyjaśnił Tusk w TVN.
"Przekroczyliśmy Rubikon"
Według premiera mamy do czynienia z przełomem w stosunkach polsko-amerykańskich. - Mamy poczucie, opisane konkretami, że USA zrozumiali, że linię Odry należy przekroczyć. Żeby Polska była skutecznie broniona od pierwszych godzin. Wierzę w siłę NATO czy UE, ale wiemy ile dni wymaga uruchomienie tej machiny. Chcemy uczestniczyć w takim sojuszu, który kiedyś przyjdzie odsiecz nie martwym ludziom, tylko włączy się od pierwszych godzin ewentualnego konfliktu - wyjaśnił Tusk.
Umowa przewiduje m.in. rozmieszczenie baterii Patriot w Polsce - bez podania ich liczby - i wzmocnienie polsko-amerykańskiej współpracy militarnej. Do 2012 r. w Polsce ma stacjonować stały garnizon amerykański.
"Zaczynamy od jednej baterii"
Premier pytany ile będzie Patriotów w Polsce, odparł: "zaczynamy od jednej baterii". Jak sam przyznał, to za mało do skutecznej obrony. - Dziesiątki baterii, podobnie jak o wiele więcej samolotów F-16, będzie potrzebnych, by chronić całe polskie terytorium - powiedział Tusk. Do tego pierwsza bateria będzie amerykańska, więc nie będzie w dyspozycji polskiego wojska.
Jednak, co zaznaczył szef rządu, to dopiero początek. Rząd chce modernizować polską obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową. - Są dwie fazy - pierwsza jest związana z obecnością amerykańską w związku z tym, że instalujemy tarczę antyrakietową i równolegle faza dozbrajania i modernizacji polskiej armii - podkreślił.
Patrioty za tarczę
Wojna na Kaukazie doprowadziła do ożywienia dyskusji o tarczy. W poniedziałek polski ambasador w Waszyngtonie Robert Kupiecki prowadził rozmowy w Departamencie Stanu USA. Z kolei w środę pojawił się w Polsce amerykański negocjator John Rood. (czytaj więcej)
Źródło: Reuters, PAP, thenewstribune.com, iht.com
Źródło zdjęcia głównego: Tusk: uzyskaliśmy długo oczekiwane porozumienie TVN24