Zmiana w komisji do spraw pedofilii. "Decyzja katastrofalna dla Kościoła"

Prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak
Homilia prymasa Polski abp Wojciecha Polaka w katedrze gnieźnieńskiej
Źródło: TVN24
Prymas Polski Wojciech Polak zakończył działalność przy tworzeniu Komisji ekspertów do spraw wykorzystania seksualnego małoletnich - poinformowało biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski. Ma go zastąpić biskup Sławomir Oder, który już zapowiedział, że wiele kwestii "wymaga dopracowania". Decyzję krytykuje m.in. prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej.
Kluczowe fakty:
  • Decyzja w sprawie Prymasa Polski Wojciecha Polaka zapadła na 401. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski, które odbyło się w Katowicach.
  • W komunikacie prasowym KEP podała, że zakończyła się działalność Polaka przy tworzeniu Komisji ekspertów do spraw wykorzystania seksualnego małoletnich.
  • Skrytykował to w mediach społecznościowych publicysta Tomasz Terlikowski, pisząc, że "Episkopat nie chce prawdy" oraz prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej Marcin Przeciszewski, który napisał o "katastrofalnej decyzji".

W opublikowanym w czwartek komunikacie biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski poinformowało, że podczas 401. Zebrania Plenarnego KEP biskupi zapoznali się z aktualnym stanem prac nad powołaniem Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego osób małoletnich.

Prymas Polski "zakończył działalność", biskupi "wyrażają wdzięczność"

"Przedstawione zostały kolejne uwagi dotyczące dalszego procedowania nad jej statutem i zasadami funkcjonowania. Biskupi wyrażają wdzięczność Księdzu Prymasowi abp. Wojciechowi Polakowi i kierowanemu przez niego Zespołowi, który zakończył swoją działalność, za przygotowanie konkretnych fundamentów do kolejnego etapu prac" - napisano w komunikacie.

Jak wyjaśniono, "Zebranie Plenarne zdecydowało o powołaniu Zespołu ds. opracowania dokumentów dotyczących funkcjonowania Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego osób małoletnich przez niektórych duchownych". Jako jego przewodniczącym został wybrany biskup Sławomir Oder.

Zdjęcie z 10 czerwca 2025 roku
Prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak
Źródło: PAP/Jarek Praszkiewicz

Oder: chcemy uniknąć błędów

W czwartek biskup Oder zapewnił, że dokumenty przygotowane przez zespół arcybiskupa Polaka będą stanowiły fundament do dalszych prac.

- Jest wiele kwestii, które muszą być dopracowane. Zasady ogólne, które zostały przedstawione, teraz wymagają doprecyzowania, chociażby z punktu widzenia funkcjonalnego. Kwestia organizacji pracy, kwestia dostępu do archiwów, kwestia finansowania - wyjaśnił.

Zaznaczył, że "język wrażliwości duszpasterskiej" zespołu kierowanego przez Polaka musi zostać przełożony na język odpowiadający normom prawnym. Biskup wskazał również, że dotychczasowy zespół prowadził dialog z radą prawną KEP, a kolejne ustalenia będą konieczne m.in. z konferencjami wyższych zakonów zarówno męskich, jak i żeńskich w Polsce.

Oder mówił też, że przy tworzeniu komisji niezależnych ekspertów należy wziąć pod uwagę doświadczenia Kościoła w Portugalii, Francji czy Irlandii, gdzie powstały podobne komisje. - Chcemy się od nich uczyć, chcemy uniknąć błędów, które gdzieś tam po drodze zostały popełnione - wyjaśnił.

Nie sprecyzował, kiedy dokumenty dotyczące funkcjonowania komisji będą gotowe. Zapewnił, że jego zespół będzie starał się "zrobić to jak najszybciej".

Terlikowski: podjęto decyzję o tym, że uczciwiej komisji nie będzie

Decyzję podjętą przez KEP skomentował na platformie Facebook publicysta Tomasz Terlikowski. "Konferencja Episkopatu Polski właśnie pogrzebała wiarygodność Kościoła w Polsce. Komisji ds. Pedofilii nie będzie. I czas to powiedzieć zupełnie otwarcie. Osoby skrzywdzone, wierni i pewna grupa księży zostali OKŁAMANI przez Episkopat" - ocenił.

Zdaniem Terlikowskiego "decyzja o tym, by jeden z nielicznych (...) wiarygodnych w tej sprawie biskupów, jakim był arcybiskup Wojciech Polak, został odsunięty od tworzenia Komisji, w jego miejsce powołano biskupa Odera (...) oznacza, że podjęto decyzję o tym, że uczciwiej komisji nie będzie".

Jak dodał, "biskup Sławomir Oder znany jest z tego, że utopił uczciwe dochodzenie w sprawie Jana Pawła II i jego podejścia do pedofilii".

"Warto też powiedzieć, że odsunięcie Prymasa oznacza, że od sprawy odsunięto jednego z nielicznych zaangażowanych, znających się na rzeczy i chcących prawdy hierarchów. TO jasny sygnał, że Episkopat nie chce prawdy, nie chce sprawiedliwości, nie chce nawet zwykłego ludzkiego dotrzymania słowa" - czytamy.

Konferencja Episkopatu Polski zrzesza biskupów katolickich z całej Polski. Podczas zebrań plenarnych spotykają się oni dwa razy w roku, aby dyskutować i podejmować decyzje w najważniejszych sprawach Kościoła katolickiego w kraju.

"Dość gwałtowny spadek autorytetu Kościoła"

Prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej Marcin Przeciszewski określił w mediach społecznościowych decyzję KEP jako "katastrofalną dla Kościoła".

"Decyzja ta oznacza pozbawienie wpływu na kształt przyszłej komisji abp. Polaka, który – jako delegat KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży – (...) jest dużym autorytetem dla osób skrzywdzonych. Tymczasem bp. Oder nigdy dotąd tą tematyką się nie zajmował i nie ma żadnych doświadczeń w tej sferze. Osoby skrzywdzone odbiorą tę nominację jako dowód, że ich sprawy przestały być traktowane poważnie, a w życiu publicznym oznaczać to będzie dalszy i prawdopodobnie dość gwałtowny spadek autorytetu Kościoła" - ocenił.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: