Wpłacali zaliczki na domy, które nie powstały. 60 osób straciło w sumie ponad dziewięć milionów

Od 60 osób wzięli zaliczkę, ale domów nie budowali. Straty na 9 milionów złotych
Od 60 osób wzięli zaliczkę, ale domów nie budowali. Straty na 9 milionów złotych
Źródło: Policja Łódzka
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą komendy wojewódzkiej w Łodzi zatrzymali na polecenie prokuratury dwóch mężczyzn w wieku 39 i 44 lat. Są oni podejrzani o oszukanie 60 osób na łączną kwotę ponad dziewięciu milionów złotych. Były to zaliczki na domy, które nigdy nie powstały.

Początkowo sprawa zajmowali się policjanci z Koluszek, do których zgłosili się pierwsi pokrzywdzeni. Okazało się, że ofiar procederu przybywa, sprawę przejęli śledczy z komendy wojewódzkiej.

Straty na dziewięć milionów złotych

W ramach toczącego się pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Łodzi śledztwa początkowo ustalono 11 pokrzywdzonych, którzy przekazali zaliczki szefom firmy na poczet budowy domów. - Policjanci prowadzący sprawę ustalili, że proceder miał swój początek w październiku 2021 roku. Funkcjonariusze dotarli do kolejnych pokrzywdzonych i łącznie w toczącym się śledztwie ustalono 60 takich osób. 10 czerwca, realizując postanowienia prokuratury, policjanci zatrzymali 39-latka mieszkańca powiatu pabianickiego i jego 44-letniego wspólnika mieszkańca powiatu łódzkiego wschodniego. W toku przeszukania zabezpieczyli ponad 24 tysiące złotych. Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do Prokuratury Okręgowej w Łodzi, gdzie usłyszeli zarzuty dotyczące oszustw na łączną kwotę ponad dziewięć milionów złotych - informuje podkomisarz Adam Dembiński z KWP w Łodzi.

Od 60 osób wzięli zaliczkę, ale domów nie budowali. Straty na 9 milionów złotych
Od 60 osób wzięli zaliczkę, ale domów nie budowali. Straty na 9 milionów złotych
Źródło: Policja Łódzka
Od 60 osób wzięli zaliczkę, ale domów nie budowali. Straty na 9 milionów złotych
Od 60 osób wzięli zaliczkę, ale domów nie budowali. Straty na 9 milionów złotych
Źródło: Policja Łódzka

Złożono wniosek o zabezpieczenie majątkowe na kwotę co najmniej trzech milionów złotych. 44-latkowi grozi kara do 10 lat więzienia, a jego o pięć lat młodszemu znajomemu kara do 20 lat pozbawienia wolności. Sąd aresztował obu mężczyzn na trzy miesiące.

Czytaj także: