Agnieszka, mama 9-letniej Ewy, po wyroku pierwszej instancji (w czerwcu 2020 roku) wysłała do mnie wiadomość. Rozmawiałyśmy wcześniej o wypadku, a z powodu pandemii rozprawa odbywała się bez udziału dziennikarzy. Poinformowała mnie, że sąd orzekł pięć i pół roku więzienia dla kierowcy karetki za śmiertelne potrącenie jej córki na przejściu dla pieszych.