Postępowanie policji w stosunku do manifestujących zależy od poziomu lizusostwa szefa policji centralnej albo warszawskiej w stosunku do PiS-u - ocenił w rozmowie z TVN24 Włodzimierz Czarzasty (Lewica). Piotr Zgorzelski (Koalicja Polska) uważa, że "skandaliczne zachowanie policji jest efektem rozkazu i woli politycznej". - Szef policji powinien podać się natychmiast do dymisji - powiedział. Według Michała Szczerby (KO), "jest presja polityczna", którą "odczuwamy nieustannie". - Do takiego upadku doprowadzili policyjni zwierzchnicy - dodał.
W weekend Katarzyna Augustynek, znana jako Babcia Kasia, opowiadała przed kamerą TVN24 swoją wersję wydarzeń po zatrzymaniu w alei Szucha podczas czwartkowej demonstracji przed Trybunałem Konstytucyjnym przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Twierdzi, że była brutalnie traktowana i obrażana na komisariatach w Pruszkowie i Piastowie. Opowiadała, jak na oczach innych funkcjonariuszy miała zostać siłą rozebrana przez dwie policjantki. Zapowiedziała też pozwy i zażalenie na działania służb.
Rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak odpowiedział, że to "są nie fakty, a oskarżenia ze strony" kobiety. Twierdził, że oskarżenia te skierowane są weryfikowane przez Biuro Kontroli Komendy Głównej Policji. - Biorąc pod uwagę nasze ustalenia, jestem przekonany, że czynności biura wykażą szereg kłamstw - powiedział Marczak.
Innych zatrzymanych protestujących sprzed Trybunału policja przewoziła między innymi do Legionowa, Nowego Dworu Mazowieckiego czy Mińska Mazowieckiego. Wcześniej demonstrujący byli otoczeni przez szczelny kordon policyjny. Mogli wydostać się z niego tylko po wylegitymowaniu.
Do interwencji policji podczas protestów przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego odnieśli się w rozmowie z TVN24 politycy w Sejmie.
"Notowania policji w oczach ludzi spadają przez kilku lizusów"
Zdaniem wicemarszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego (Lewica), "postępowanie policji w stosunku do manifestujących zależy od poziomu lizusostwa szefa policji centralnej albo warszawskiej w stosunku do PiS-u". - Jak PiS daje taki sygnał, że ma być wzięte za pysk, to biorą za pysk, jak prezes Kaczyński ma zamiar być łaskawy, bo przecież on za to wszystko odpowiada, to oni są łaskawi - ocenił.
Jak powiedział, "o policji to dobrze nie świadczy". - Wiarygodność policji pod tym względem tak jak była przez wiele lat budowana pozytywna, tak w tej chwili notowania policji w oczach ludzi spadają przez kilku lizusów tak naprawdę - mówił Czarzasty.
"Do upadku można powiedzieć doprowadzili policyjni zwierzchnicy"
Według Michała Szczerby (Koalicja Obywatelska), "jest presja polityczna", którą "odczuwamy nieustannie". - Widzieliśmy, co działo się ostatnio przy ulicy Mickiewicza, gdzie rzucono siły policyjne nie tylko z całej Warszawy, ale również z całego kraju - mówił.
- Ja rozmawiałem pod Trybunałem Konstytucyjnym dzień wcześniej z policjantami z Krakowa i Poznania. Oni naprawdę w skandalicznych warunkach przyjeżdżają w nocy, cały dzień siedzą albo na ulicy, albo w samochodach, bez wody, bez jedzenia, bez jakiegokolwiek zaopiekowania. Wykonują swoją obowiązki. Do tej sytuacji, do takiego upadku można powiedzieć doprowadzili policyjni zwierzchnicy - ocenił.
Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (Koalicja Polska) uważa, że "skandaliczne zachowanie policji jest efektem rozkazu i woli politycznej". - Policja jest od tego, aby chronić obywateli, a nie władze przed obywatelami. Jest odwrócenie pojęć i szef policji powinien podać się natychmiast do dymisji - powiedział.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl