Propozycję i realną szansę na objęcie przez Donalda Tuska stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej należy traktować jako ogromny sukces Polski i docenienie osobistych zasług i umiejętności premiera - powiedział w piątek prezydent Bronisław Komorowski. Zaznaczył jednak, że należy poczekać na ostateczny wybór Tuska.
Nowy szef Rady Europejskiej ma zostać wybrany na sobotnim szczycie Unii Europejskiej. Prezydent powiedział w piątek dziennikarzom, że wybór przewodniczącego Rady Europejskiej był tematem jego czwartkowej rozmowy w Belwederze z premierem Tuskiem, marszałek Sejmu Ewą Kopacz oraz szefami MSZ i MON: Radosławem Sikorskim i Tomaszem Siemoniakiem.
- Bardzo realną propozycję i szansę na objęcie tak ważnego, eksponowanego stanowiska w Unii Europejskiej, przewodniczącego Rady Europejskiej, należy traktować jako ogromny sukces Polski, jako fragment sukcesów Polski w całym 25-leciu i docenienie osobistych zasług i umiejętności premiera - powiedział Komorowski.
Ale - jak zastrzegł prezydent - "zobaczymy, nie należy chwalić dnia przed zachodem słońca". - Zobaczymy co ten następny dzień przyniesie - dodał.
Tusk faworytem?
W czwartek pojawiły się informacje ze źródeł unijnych, że premier Tusk wyrasta na faworyta do objęcia stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej. Decyzję podejmą przywódcy na sobotnim szczycie UE. Dwa źródła w Brukseli powiedziały agencji Reutera, że obecny szef Rady Herman Van Rompuy w rozmowach telefonicznych przedstawi nazwisko Tuska przywódcom jako część pakietu obsady stanowisk.
"Najważniejsze są sprawy polskie"
Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska pytana piątek w radiowych "Sygnałach Dnia", czy premier jest bardziej na "tak", czy na "nie" ws. objęcia funkcji szefa Rady Europejskiej powiedziała, że "ostatnie dni pokazują, że propozycje dla pana premiera są stawiane w Europie bardzo mocno, że ma poparcie wielu przywódców europejskich, że jest bardzo pozytywnie oceniany".
- Ale premier nie podjął decyzji, bo wielokrotnie mówił, że dla niego najważniejsze są sprawy polskie. Na pewno to rozważa. Dramatyczna sytuacja na Ukrainie także daje dodatkowy temat do przemyśleń - powiedziała.
Z nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł we władzach PO wynika, że objęcie przez Tuska funkcji szefa Rady Europejskiej jest niemalże przesądzone - popierają go czołowi przywódcy europejscy, w tym przyszły szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, obecny przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy oraz kanclerz Niemiec Angela Merkel. Kandydatką na unijnego komisarza będzie - według źródeł PAP we władzach partii - wicepremier, minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska.
Autor: kło/tr / Źródło: PAP