Prokuratura prześwietla spółkę Remedium. "Drugie Amber Gold?"

31229ef4-64b7-11e2-b259-0025b511226e.jpg
Prokurator o śledztwie w sprawie Remedium
Źródło: tvn24
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie prowadzi śledztwo w sprawie działalności firmy finansowej Remedium. Do prokuratury wpłynęło kilkanaście zawiadomień od klientów, którzy nie mogą odzyskać pieniędzy wpłaconych na lokaty. - Czy to drugie Amber Gold, czy straciliśmy pieniądze? - pytali ludzie, którzy we wtorek przyszli do siedziby spółki, aby uzyskać informacje o jej sytuacji finansowej

Firma mieszcząca się w centrum Olsztyna na swoich stronach internetowych proponuje klientom kredyty hipoteczne, samochodowe, gotówkowe, inwestycyjne, a także zakładanie lokat osobistych i dla firm. Jednym z oferowanych produktów jest inwestycja w energetykę wiatrową. Ma to być - według Remedium - dodatkowe źródło dochodu na emeryturze. Hasło reklamujące ten produkt to: "Buduj wiatraki emerytalne - takie, co wypłacają co miesiąc pensję".

Wprowadza klientów w błąd?

Śledztwo w sprawie działalności parabankowej jest prowadzone od września ubiegłego roku - poinformował we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski.Wówczas do prokuratury wpłynęło zawiadomienie z Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby reprezentujące spółkę Remedium. Także jeden z banków, w którym spółka posiada rachunek, zawiadomił, że Remedium proponuje "system sprzedaży gwarantowanych wysoko oprocentowanych produktów depozytowych, w których zyski mają wynosić nawet 10 proc. w skali roku". Jak podkreślił bank w zawiadomieniu, historia rachunku tej firmy nie wskazuje, że takie zyski są możliwe, a tym samym - jak ocenił bank - klienci są wprowadzani w błąd.Prokurator Orzechowski podkreślił, że prokuratura prowadzi śledztwo ws. prowadzenia bez zezwolenia działalności polegającej na gromadzeniu środków pieniężnych od klientów, by dalej te pieniądze oferować w formie kredytów i pożyczek, przy czym ryzykiem finansowym spółka obciąża klientów. Śledczy sprawdzają także, czy spółka nie wprowadza klientów w błąd co do możliwości osiąganych zysków.

Prokuratura zleciła Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zabezpieczenie dokumentów i twardych dysków w siedzibie firmy. Śledczy zlecili także Urzędowi Kontroli Skarbowej przeprowadzenie kontroli w spółce. Mają też przesłuchać prezesa zarządu, członków zarządu spółki oraz jej pracowników.

Jak powiedział prokurator Orzechowski, do prokuratury wpłynęło kilkanaście zawiadomień od klientów, którzy mają trudności z wycofaniem swoich pieniędzy z lokat i, jak podkreślają w powiadomieniach, nie mogą skontaktować się z prezesem firmy.Prokuratura musi przesłuchać około tysiąca klientów Remedium, ma powołać także biegłego, który wyda opinię w sprawie działalności instytucji finansowej.

Klienci Remedium o swoich obawach

Klienci Remedium o swoich obawach

"Klient na pierwszym miejscu"

Prezes Remedium powiedział PAP, że "spółka działa normalnie" i zapewniał, że "klienci, którzy domagają się wypłaty pieniędzy, otrzymają je". Nie zgodził się na podanie pełnego nazwiska.- Działamy na rynku od 8 lat i klient jest zawsze na pierwszym miejscu - zapewnił Sylwester S.

We wtorek od rana do siedziby spółki, która zajmuje lokale nad Samorządowym Kolegium Odwoławczym w Olsztynie, zgłaszali się klienci, którzy od prezesa firmy Sylwestra S. chcieli uzyskać informacje o sytuacji finansowej Remedium, wiele osób składało wypowiedzenie lokat. Sekretarka otworzyła drzwi do jego gabinetu i wszystkim, którzy prosili o rozmowę z S., wskazywała pusty fotel.- Pan Sylwester będzie w czwartek, proszę najpierw zadzwonić, umówię na spotkanie byście państwo nie czekali godzinami - tłumaczyła sekretarka.- Czy to drugie Amber Gold? Czy straciliśmy pieniądze? Jesteście niewypłacalni? - pytali klienci Remedium. - Wiedziałam, że to nie jest bank, ale się połasiłam na procenty. Teraz pewnie będę miała zero - mówiła Eugenia Domurat z Olsztyna, jedna z klientek Remedium, która we wtorek pojawiła się w siedzibie firmy. Przyznała, że wpłaciła 6 tys. zł już w 2010 roku, bo skusiło ją wysokie, 9 proc. oprocentowanie.We wtorek do Remedium zgłaszały się głównie osoby starsze, które przyznawały, że na lokaty wpłaciły całe oszczędności.

Autor: db/ja / Źródło: PAP

Czytaj także: