Sprawa dot. publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 9 marca 2016r. nadal pozostaje na etapie postępowania sprawdzającego - poinformowała Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga na swojej stronie internetowej. W marcu do prokuratury wpłynęło ponad 100 zawiadomień o przestępstwie nieopublikowania tego wyroku TK.
Dzisiaj upływał 30-dniowy termin na rozpatrzenie tej sprawy, był on jednak instrukcyjny, czyli nie musiano go dotrzymać.
Jak wytłumaczyła praska prokuratura, powodem przedłużenia postępowania jest fakt, że wciąż nie wpłynęły wszystkie materiały, o które zwróciła się prokuratura. Wcześniej zwracała się ona w tej sprawie m.in. do Trybunału Konstytucyjnego oraz Rządowego Centrum Legislacji.
"Decyzja zostanie podjęta niezwłocznie po nadesłaniu zawnioskowanej dokumentacji i dokonaniu analizy przez referenta sprawy", dodano w komunikacie.
Sprawa niepublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego trafiła do prokuratury na warszawskiej Pradze pod koniec marca. Postępowanie sprawdzające było prowadzone pod kątem przestępstwa przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązku przez funkcjonariusza publicznego i na szkodę interesu publicznego. Grozi za to kara do trzech lat więzienia.
Ponad 100 zawiadomień
W marcu do warszawskiej prokuratury okręgowej - jak wówczas informowano - wpłynęło ponad 100 zawiadomień o przestępstwie nieopublikowania wyroku TK z 9 marca ws. nowelizacji ustawy o Trybunale.
9 marca 12-osobowy skład TK orzekł, że cała nowela ustawy o TK autorstwa PiS narusza cztery zasady konstytucji. Za niezgodne z konstytucją uznał jej szesnaście zapisów. Zdania odrębne złożyli Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski (sędziowie Trybunały wybrani już za rządów PiS), według których TK nie mógł pominąć noweli przy jej badaniu.
Prezes TK Andrzej Rzepliński podkreślał, że wyrok musi być opublikowany w Dzienniku Ustaw. Wydaje go prezes Rady Ministrów przy pomocy Rządowego Centrum Legislacji (RCL).
Według rządu nie był to wyrok i dlatego nie będzie publikowany. - Stanowisko niektórych sędziów Trybunału Konstytucyjnego zaprezentowane 9 marca stwarza jedynie zewnętrzne pozory wyroku TK; od strony prawnej nie jest on wyrokiem - mówiła w Sejmie szefowa kancelarii premiera Beata Kempa. Z kolei rzecznik rządu Rafał Bochenek zaznaczał: "Niestety nie możemy tego komunikatu TK opublikować, ponieważ pani premier również działa na podstawie i w granicach prawa".
Umorzono śledztwo ws. wyroku z 3 grudnia
W początkach stycznia br. Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo ws. "zaniechania niezwłocznego ogłoszenia" przez prezes Rady Ministrów wcześniejszego wyroku TK z 3 grudnia ws. czerwcowej ustawy o TK.
Prokuratura oceniła wtedy, że "z obowiązujących przepisów wynika obowiązek niezwłocznego ogłoszenia orzeczeń TK". "Regulacje prawne zakazują dopuszczania się jakiejkolwiek, nawet 'uzasadnionej' zwłoki w zakresie publikacji aktów normatywnych" - podano. Śledztwo wszczęto po 10 zawiadomieniach, m.in. PO i Nowoczesnej, według których nieopublikowanie wyroku jest przestępstwem niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień służbowych i działania na szkodę interesu publicznego.
Autor: mm/kk / Źródło: Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, PAP, TVN24