Łódzki sąd rejonowy uniewinnił w piątek prokuratora Waldemara P., na którym ciążyły zarzuty dotyczące nieprawidłowości w jego oświadczeniu majątkowym. Wyrok jest nieprawomocny. Immunitet prokuratora uchyliła nieuznawana Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. W przeszłości Waldemar P. kierował prokuraturą, która umorzyła postępowanie w sprawie rzekomych nieprawidłowości w leczeniu ojca ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Zarzuty stawiane Waldemarowi P. dotyczyły jego oświadczeń majątkowych i wprowadzanych do nich korekt. W 2019 roku jego immunitet uchyliła nieuznawana Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. Wyrok w tej sprawie zapadł w piątek przed Sądem Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia. Prokurator Waldemar P. został uniewinniony. Wyrok jest nieprawomocny.
- Odczuwam satysfakcję z wyroku, ale to jest gorzka satysfakcja. Jako wieloletni prawnik oceniam, że z takim materiałem dowodowym, jaki w tej sprawie był zebrany, ta sprawa nie powinna się znaleźć przed obliczem sądu. Znalazła się z różnych przyczyn, jako że wyrok jest nieprawomocny, nie będę w tym momencie na gorąco go komentował - powiedział po ogłoszeniu wyroku prokurator Waldemar P.
Adwokat o wyroku w sprawie prokuratora Waldemara P.
Jego obrońca adwokat Bartosz Tiutiunik powiedział, że "w tej sprawie od samego początku nie było mowy o tym, że mamy do czynienia z przestępstwem umyślnym przekroczenia uprawnień i złożenia fałszywego, nieprawdziwego oświadczenia, bo nie może tego przestępstwa popełnić ten, kto składając oświadczenie, jest przekonany, że mówi prawdę".
- Drugie pytanie, które w tej sprawie jest, to jak to się stało, że w tej sprawie z takim uporem pan Waldemar jest ścigany przez wydział wewnętrzny Prokuratury Krajowej - dodał obrońca.
Przypominał, że "kiedy prokuratura wystąpiła z wnioskiem o uchylenie immunitetu, to sąd dyscyplinarny przy prokuratorze generalnym odmówił". - Oczywiście Prokuratura Krajowa złożyła zażalenie i to zażalenie trafiło do Izby Dyscyplinarnej, gdzie dwóch sędziów - a wcześniej prokuratorów związanych z ministrem sprawiedliwości - uznało, że należy wyrazić zgodę na ściganie. Orzeczenie zapadło głosami 2 do 1, przeciwko był ławnik - mówił Tiutiunik. Dodał, mówiąc o Izbie Dyscyplinarnej SN, że "zgodę na ściganie prokuratora wyraził organ, który nie jest do tego uprawniony, nie jest sądem". - To jednak powoduje, że od grudnia 2019 roku pan prokurator nie pracuje. A jest doświadczonym prokuratorem z 30-letnim stażem - zaznaczył obrońca.
Prokurator Waldemar P. nadzorował postępowanie w sprawie leczenia ojca ministra sprawiedliwości
- Czy to jest przypadek, kiedy weźmie się pod uwagę to, że pan prokurator kierował jednostką prokuratury, która w 2007 roku umorzyła postępowanie dotyczące rzekomych nieprawidłowości w leczeniu ojca pana ministra sprawiedliwości? - zastanawiał się adwokat.
Waldemar P. do 2016 roku stał na czele prokuratury w Ostrowcu Świętokrzyskim. W przeszłości, jako szef tamtejszej prokuratury, nadzorował śledztwo w sprawie ewentualnego błędu lekarskiego, na skutek którego miał umrzeć ojciec obecnego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24