Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu karnego. Wcześniej burzliwa debata

[object Object]
Sejm za zaostrzeniem kar w sprawie pedofiliitvn24
wideo 2/28

W czwartek przed godziną 22 Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu karnego, która zaostrza kary za przestępstwa dotyczące m.in. pedofilii. Drugie czytanie projektu odbyło się po południu na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Debata miała burzliwy przebieg.- Te 118 stron, które chcecie uchwalić w trzy dni, gwarantuje nie wysokie kary dla księży, ale bezkarność księży - mówiła podczas debaty posłanka Joanna Scheuring-Wielgus. - Byliście obozem wspierającym pedofilów. Mieliście w nosie osoby pokrzywdzone - mówił Zbigniew Ziobro do posłów z opozycji o przepisach dotyczących karania pedofilów, funkcjonujących w systemie prawnym przez lata.

Za przyjęciem nowelizacji głosowało 263 posłów, trzech było przeciw, trzech wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa trafi do Senatu. W głosowaniu nie wzięło udziału 143 ze 145 członków klubu PO-KO. Dwóch pozostałych głosowało za przyjęciem nowelizacji. Nie głosował również żaden z posłów Nowoczesnej.

Jak tłumaczył szef PO Grzegorz Schetyna, jego klub nie głosował, "bo nie chcą sankcjonować oszustwa". Platforma zapowiedziała tym samym projekt dotyczący powołania komisji w sprawie pedofilii w Kościele.

Wcześniej na czwartkowym posiedzeniu komisja ustawodawcza zarekomendowała przyjęcie wraz z poprawkami projektu zmian.

Projekt trafił do Sejmu we wtorek, po tym, jak został przyjęty tego dnia przez rząd. W środę po pierwszym czytaniu na posiedzeniu plenarnym Sejmu komisja ustawodawcza wprowadziła do projektu dziesięć poprawek. W jego pierwszej wersji ochroną karną przed czynami pedofilskimi miały zostać objęte dzieci do 16. roku życia, a nie jak dziś do 15., jednak ostatecznie zrezygnowano z tej zmiany.

Pytany o powody tej decyzji, uczestniczący w pracach komisji wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości Marcin Warchoł powiedział, że "jest to efekt wyjścia naprzeciw oczekiwaniom opozycji". - To opozycja właśnie za tego typu rozwiązaniem optowała, wskazywała na konieczność ochrony do 15. roku życia i my wychodząc naprzeciw, w duchu kompromisu, tego typu rozwiązanie poparliśmy - powiedział.

Warchoł przypomniał, że konsultacje w sprawie nowelizacji trwały od stycznia. - Wypowiadali się na temat tego projektu m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich, Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Sądownictwa, Sąd Najwyższy i wiele, wiele innych instytucji - wyliczał.

Tempo prac legislacyjnych krytykował w czwartek m.in. poseł PO-KO Borys Budka. - Nie było w historii tak obszernej nowelizacji Kodeksu karnego uchwalonej w dwa dni - mówił, przekonując, że jest to "jawne naruszenie zasady rzetelnej legislacji". - Bez komisji kodyfikacyjnej, bez tego normalnego trybu przewidzianego dla Kodeksu może dość do sytuacji, w której cała nowelizacja będzie dotknięta wadą konstytucyjną - stwierdził.

Poprawki

Podczas czwartkowego posiedzenia komisja zarekomendowała przyjęcie dwóch poprawek klubu PO-KO dotyczących kwestii przedawnienia karalności przestępstw. Jedna z nich stanowi, że w przypadku występków przeciwko życiu i zdrowiu popełnionych na szkodę małoletniego i zagrożonych karą, której górna granica kary przekracza 5 lat, przedawnienie nie może nastąpić przed ukończeniem przez poszkodowanego 30. roku życia.

Zgodnie z drugą poprawką przedawnienie nie może być w ogóle stosowane w stosunku do przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajowości, a także popełnionych na szkodę małoletniego albo gdy treści pornograficzne obejmują udział małoletniego nie ulegają przedawnieniu. W środę na komisji ustawodawczej z inicjatywy posłów PiS przyjęto poprawkę, zgodnie z którą przedawnienie w tym wypadku nie może nastąpić przed ukończeniem 40. roku życia przez poszkodowanego.

Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł zaproponował, by wrócić do kwestii przedawnienia w czasie prac w Senacie. - Oczekujemy poparcia wydłużenia okresu przedawnienia przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu na szkodę małoletnich do 40. roku życia ofiary, a jednocześnie oczekujemy, że poprzecie nas przy okazji braku przedawnienia w przypadku zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem - zwrócił się do opozycji.

Komisja zarekomendowała też przyjęcie kilku poprawek zgłoszonych przez PiS, m.in. zaostrzenie kar za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Zgodnie z obecnymi przepisami przestępstwo to zagrożone jest karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia, zgodnie z poprawką miałyby one wynieść od 6 miesięcy do lat 8. W uzasadnieniu podkreślono, że zmierza to m.in. do "uderzenia w zorganizowaną przestępczość na przedpolu pedofilii".

Burzliwa debata w Sejmie

Wcześniej podczas debaty nad projektem w drugim czytaniu poseł sprawozdawca Waldemar Buda (PiS) przekazał, że komisja ustawodawcza przyjęła 10 poprawek do projektu. Jak zaznaczył, mają one w większości charakter techniczny. - W kilku miejscach również merytorycznie zmieniały projekt, jak chociażby zwiększyły wiek, przy którym dopiero dochodzi do przedawnienia przestępstwa zgwałcenia - mówił Buda.

Jak podkreślił, wszystkie poprawki "zyskały uznanie komisji".

Kownacki: o co w tej sprawie opozycji chodzi?

Poseł PiS Bartosz Kownacki w debacie nad projektem noweli w sprawie zaostrzenia kar za pedofilię wskazał, że projekt zmian Kodeksu karnego był wcześniej przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości i nie jest wynikiem działania ad hoc, a rzetelnej i merytorycznej pracy w resorcie sprawiedliwości. - Ale skoro jest takie, a nie inne zapotrzebowanie społeczne, skoro ta sprawa dzisiaj budzi emocje, to obowiązkiem parlamentarzystów jest jak najszybciej przystąpić do pracy i pracować merytorycznie - dodał.

Poseł poinformował, że klub PiS zaproponował do projektu szereg poprawek. - Te rozwiązania, chociaż dobre, wymagają pewnych zmian - redakcyjnych, ale także rozwiązań merytorycznych - mówił Kownacki.

Jedna z poprawek do projektu - jak wskazał - dotyczy kwestii przedawnienia. - Chcemy, aby przestępstwa pedofilskie nie przedawniały się przed dojściem do 40. roku życia osoby, która jest ofiarą tego przestępstwa. - To rozwiązanie, które pozwala każdemu, kto został skrzywdzony jako nastolatek, jako małe dziecko, dojrzeć do tego i przygotować się do tego, żeby bronić swoich praw, a jednocześnie gwarantuje, że przestępcy, zbrodniarze, ci którzy popełniają te odrażające czyny nie będą mogli czuć się bezpiecznie przez wiele lat - oświadczył poseł.

Dodał, że inna poprawka zaostrza odpowiedzialność karną zorganizowanych grup przestępczych, także popełniających przestępstwa o charakterze pedofilskim.

Kownacki pytał, "o co w tej sprawie opozycji chodzi". Wskazał, że w poprzedniej kadencji Sejmu ówczesna partia rządząca była przeciwna projektom zaostrzającym odpowiedzialność karną za przestępstwa pedofilskie. - Kiedy wówczas nowelizowano przepisy prawa karnego, to doprowadzano do sytuacji, w której pedofile stawali się bezkarni, bo skracano okres przedawnienia tych przestępstw - przypomniał. - W czyim interesie to robiliście? W interesie społeczeństwa, czy przestępców, także pedofilii, którzy na waszych rozwiązaniach korzystali? - pytał poseł PiS.

Zdaniem posła PiS "torpedowaniem projektu nowelizacji Kodeksu karnego" opozycja "staje w obronie przestępców i krzywdzi ofiary". - Zastanawiam się bardzo poważnie, czy chcecie walczyć z pedofilią, czy krzywdę dzieci wykorzystujecie do własnych celów politycznych - zwracał się do ław opozycji Kownacki.

Budka: to hańba, w jaki sposób traktujecie problem pedofilii

Podczas dyskusji nad projektem w drugim czytaniu propozycję i szybki tryb pracy nad zmianami krytykowała opozycja.

- Bez specjalnej komisji, którą chcemy powołać, nie ma szans wyjaśnić tej sprawy, bo wy jesteście w ciągłym sojuszu również z tymi, którzy ukrywali te przypadki. Czy stoicie po stronie ofiar, czy stoicie po stronie tych, którzy ukrywali tego typu przestępstwa? - mówił Borys Budka (PO-KO), zwracając się do posłów PiS.

Poseł zapowiedział, że klub PO-KO złoży poprawki do tego projektu, które "w jasny czytelny sposób" pokażą intencje większości parlamentarnej. - Teraz jest dla was test. Jeśli zadeklarujecie, że powołamy komisję, która będzie wyjaśniać wszystkie te przypadki, wówczas będziecie wiarygodni - oświadczył.

Kamila Gasiuk-Pihowicz (PO-KO) zaznaczyła, że problem ze zwalczaniem pedofilii nie polega na wysokości kar. - Nie pozwolimy na dalsze lekceważenie problemu pedofilii, a to właśnie robi obecny rząd. Będziemy chronili dzieci przed pedofilami i będziemy także chronili dzieci przed politykami PiS - podkreśliła.

Paszyk: zmiany nie mogą być sposobem ucieczki od istotnego problemu

Poseł Krzysztof Paszyk podkreślił, że "PSL jest za tym, aby tak jak każe w ostatnim liście apostolskim papież Franciszek do szpiku kości wykrzewić wszelkie przypadki pedofilii". - Te, które wypłynęły z polskiego Kościoła i inne - podkreślił.

Według niego należy przerwać wszelką zmowę milczenia, która bulwersuje zarówno wierzących, jak i niewierzących. - Pytam was drodzy posłowie i posłanki z PiS, po co przeorywać jedną czwartą Kodeksu karnego przy tej okazji? - pytał Paszyk.

Zdaniem Paszyka nowelizacja spowoduje "chaos w polskim porządku prawnym". - Nie ukryjecie swojej dotychczasowej bezczynności, choćby najszybszą zmianą Kodeksu karnego w historii Polski. To za waszych rządów nastąpił wzrost przestępczości o prawie 21 procent w przypadku przestępstwa seksualnego wykorzystywania małoletnich oraz wzrost przestępczości o blisko 46 procent (w przypadku - red.) wszystkich przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajowości - mówił poseł ludowców.

- PSL jest za zmianami w Kodeksie karnym, jeśli chodzi o tępienie pedofilii, ale nie może to być sposób ucieczki od istotnego problemu. I od tego, czego dzisiaj oczekują od nas Polacy: abyśmy skupili się na powołaniu komisji, która w rzeczowy sposób wyjaśni to wszystko, co jest chowane pod dywan - podkreślił Paszyk.

Nowoczesna o rządowym projekcie w sprawie pedofilii: groźny bubel prawny

- PiS pod płaszczykiem walki z pedofilią tak naprawdę chce wprowadzić marzenie ministra Ziobry - państwo policyjne. Większość zapisów tej ustawy w ogóle nie dotyczy pedofilii, powiem więcej - ułamek tej ustawy dotyczy pedofilii, a jednocześnie boicie się - ponieważ macie parasol ochronny nad Kościołem katolickim - wprowadzić to, co powinno być wprowadzone, czyli komisję - niezależną komisję świecką, która mogłaby sięgnąć do archiwów kościelnych - mówiła w czwartek w Sejmie przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

- Wy, realnie rzecz biorąc, nie chcecie walczyć z pedofilami, nie chcecie stanąć po stronie ofiar, chcecie wykorzystać ofiary pedofilii do tego, żeby załatwiać wasze interesy polityczne - zwracała się do obozu rządzącego.

Lubnauer przekonywała jednocześnie, że policja obecnie interesuje się najbardziej tym, gdzie wyświetlany jest film "Tylko nie mów nikomu", co - jak mówiła - jest wyrazem obłudy PiS w sprawie pedofilii.

- Ta ustawa jest groźnym bublem prawnym, natomiast jeżeli nie lękacie się, to powołajcie komisję, niezależną komisję, która jest w pełni w stanie wyjaśnić pedofilię w Kościele - powiedziała szefowa Nowoczesnej.

Z kolei wicemarszałek Sejmu Barbara Dolniak (Nowoczesna) przekonywała, że nieuchronność kary jest lepszym środkiem odstraszającym przestępców niż jej surowość. - Pewność ukarania, choć umiarkowanego, robi większe wrażenie niż strach przed inną, surowszą karą, z którą łączy się nadzieja bezkarności. Cóż z tego, że mamy w Kodeksie zapisaną surową karę, jak sprawca tej karze nie podlega, bo nie prowadzi się przeciwko niemu postępowania - wskazała Dolniak.

Barbara Chrobak (Kukiz'15) przekonywała, że projekt zawiera przede wszystkim zapisy, które mówią o ochronie dzieci. Według niej "jak najbardziej słuszne" jest zwiększenie kar za ten rodzaj przestępstw.

Scheuring-Wielgus: wykorzystujecie film Sekielskich, by stać po stronie bezkarności Kościoła

Joanna Scheuring-Wielgus nawiązała do nadzwyczajnego trybu w jakim toczą się prace w Sejmie nad zmianami w Kodeksie karnym, dotyczącymi m.in. karania pedofilii. - Sto kilkanaście stron w trzy dni - to pokazuje prawdziwe oblicze PiS i prawdziwe oblicze pana, ministrze Ziobro. Wy pokazujecie, że stoicie po stronie księży pedofilów - powiedziała, zwracając się do posłów PiS i szefa Ministerstwa Sprawiedliwości.

Wyliczała - jak oceniła - "absurdy" w nowelizacji, które wskazała prawniczka Monika Płatek. - I tak: nie zmienia się momentu, od którego następuje upływ okresu przedawnienia przypadków molestowania, znosi odpowiedzialność karną seksualnego wykorzystania zależności w stosunku do dziecka. Co jeszcze w tej ustawie jest skandalicznego? Wprowadzenie w innych przepisach terminu pozostawienia pod pieczą, pozwala na uniknięcie odpowiedzialności właśnie przez księży, ustawa ta nie kryminalizuje surowiej molestowania seksualnego dzieci, a taka właśnie kwalifikacja dotyczy najczęściej czynów popełnianych przez ludzi Kościoła - podkreślała Scheuring-Wielgus.

Dodała, że do tej kategorii zalicza się tzw. zły dotyk, w tym niechciane przez dziecko przytulanie i dotykanie.

Poza tym - mówiła posłanka koła TERAZ! - projekt nie zmienia definicji zgwałcenia tak, by była ona zgodna z Konwencją Rady Europy o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet i w rodzinie. Zaznaczyła, że obecnie musi dojść do przemocy, przymusu lub podstępu wobec dziecka, by czyn nazwać gwałtem. Jak wskazała posłanka, Konwencja wyraźnie wymaga, by "za zgwałcenie uznać sytuację, w której do relacji seksualnej dochodzi bez zgody osoby pokrzywdzonej".

- W związku z tym państwo pokazujecie, że stoicie po stronie księży pedofilów, wykorzystujecie debatę po filmie braci Sekielskich, by stać po stronie bezkarności Kościoła. Proponowane zmiany w prawie karnym, te 118 stron, które chcecie uchwalić w trzy dni gwarantuje nie wysokie kary dla księży, ale bezkarność księży. Wszyscy, jeśli chwalicie tę ustawę, będziecie stali po stronie księży, którzy gwałcą i molestują dzieci. Ta ustawa jest napisana po to, byście nie musieli się tłumaczyć biskupom z tego, że stoicie po stronie sprawców, nie ofiar - mówiła Scheuring-Wielgus.

- Panie ministrze Ziobro, pan jest kiepskim prawnikiem i wszyscy o tym wiemy - mówiła. Zaznaczyła, że wiedzą powszechną jest to, że nie wysokość kary, ale jej nieuchronność ma znaczenie. - Pan się tu kompromituje, pan kompromituje cały system prawny i pan swoimi rękoma, ze swoimi ludźmi, jeśli uchwalicie tę ustawę, stoi po stronie księży pedofilów. Niech pan to zapamięta, bo to pan będzie z tego rozliczany - powiedziała, zwracając się do ministra sprawiedliwości.

Ziobro do posłów opozycji: nie interesuje was dobro dzieci, ale walka polityczna

Szef resortu sprawiedliwości, odpowiadając na pytania posłów, podkreślił, że przez lata rządom PO-PSL towarzyszyła bezradność i bezczynność w zakresie walki z przestępczością.

- Przez osiem lat rządziliście. Co zrobiliście wówczas, by zaostrzyć odpowiedzialność karną wobec pedofilów w sutannach i bez sutanny? Mieliście w rękach cały aparat państwa i machinę ustawodawczą i nic - mówił Ziobro do posłów opozycji.

- Daliście prezent pedofilom, skracając o pięć lat bieg przedawnienia. (...) Za każdym razem odmawialiście poparcia zmian uderzających w pedofilów, które przedkładaliśmy. To służyło pedofilom. Byliście partią, obozem wspierającym pedofilów w tym sensie. Mieliście w nosie osoby pokrzywdzone - mówił Ziobro do posłów opozycji.

- Nie interesują was dzieci, was interesuje walka polityczna - ocenił.

Zdaniem Ziobry opozycja wykorzystuje zdarzenia ukazane w filmie braci Sekielskich do walki z Kościołem katolickim. - To jest wasz cel (...), to nie o pedofilów tu chodzi, nie o dzieci pokrzywdzone. Pretekstem dla was jest walka z pedofilami - dodał.

Ziobro: jeśli ktoś gwałci ze szczególnym okrucieństwem, nie powinien zobaczyć już świata
Ziobro: jeśli ktoś gwałci ze szczególnym okrucieństwem, nie powinien zobaczyć już światatvn24

"Jeśli ktoś gwałci ze szczególnym okrucieństwem, powinien nie zobaczyć już świata"

Ziobro wskazywał również, że z badań wynika, iż Polacy "chcą realnego zaostrzenia kar za najcięższe przestępstwa". - Chcemy surowiej karać sprawców zabójstw ze szczególnym okrucieństwem. O jaka szkoda, biedni zabójcy - ironizował minister.

- Chcemy radykalnie zaostrzyć Kodeks karny, to wam się nie podoba. Dzisiaj gwałciciel kobiety może dostać najwyżej 15 lat więzienia. Dzięki tym zmianom będzie mógł trafić do pierdla na 30 lat, tak jest, do więzienia. Dla bandyty, gwałciciela, on nigdy nie powinien wyjść z więzienia. Ja bym takiego bandyty nigdy z więzienia nie wypuścił, jeśli chodzi o mnie. Tak jest, używając języka tych, których wy bronicie - mówił Ziobro, zwracając się do posłów opozycji.

Minister podkreślił, iż "gwałciciel ze szczególnym okrucieństwem kobiety, który dopuszcza się takiego czynu, powinien siedzieć za kratami i nie zobaczyć już nigdy świata, takie powinno być prawo". - Co to znaczy gwałt ze szczególnym okrucieństwem? To znaczy okaleczyć kobietę trwale, nie tylko na duszy, nie tylko w jej psychice, ale również na ciele. Kobiety są często okaleczane, cięte nożem, wydłubuje im się oczy w czasie gwałtu, łamie się im kończyny, są takie przypadki - mówił Ziobro.

- Używam języka, który jest językiem, który trafia do tych bandytów, którzy dopuszczają się takich czynów - dodał Ziobro. Jak zaznaczył, tych dopuszczających się takich czynów "trzeba trzymać w więzieniu". - Jest to nakaz moralny, bo tak to czuję, bo taka jest sprawiedliwość - podkreślił.

Co w nowelizacji?

W opracowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości obszernej nowelizacji Kodeksu karnego, główne zmiany w obszarze walki z pedofilią zakładają, że za zgwałcenie dziecka pedofil trafi do więzienia nawet na 30 lat, najbardziej zaburzonym sprawcom grozić będzie bezwzględne dożywocie, a najcięższe zbrodnie pedofilskie nigdy nie będą się przedawniać. Zmiany zakładają również likwidację tzw. kar w zawieszeniu dla pedofilów. Ponadto w "rejestrze pedofilów" zostanie ujawniony zawód skazanych. Nowela pozostawia granicę ochrony karnej przed czynami pedofilskimi na poziomie 15 lat. Pozostałe zmiany w noweli zakładają też m.in. wprowadzenie elastycznego wymiaru kar. Resort zaproponował wyeliminowanie kary 25 lat pozbawienia wolności, stanowiącej odrębny rodzaj kary. Wydłużono natomiast karę terminowego pozbawienia wolności do 30 lat, pozostawiając jako dolną granicę tej kary 1 miesiąc. Możliwe ma stać się - w określonych przypadkach - orzekanie bezwzględnego dożywotniego więzienia bez możliwości wcześniejszego warunkowego zwolnienia. Propozycja wprowadza też nowe typy przestępstw za czyny, z których część nie była dotąd zagrożona karą. Większość przepisów, w tym zmiany w kodeksie karnym, mają wejść w życie po upływie trzech miesięcy od ogłoszenia.

Autor: kb//adso / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski "chce wycofać się" z umowy dotyczącej kluczowych minerałów, ostrzegając, że ukraiński przywódca będzie miał duże problemy, jeśli to zrobi. Media donoszą, że to Stany Zjednoczone zażądały od Kijowa renegocjacji uzgodnionego wcześniej dokumentu.

Trump o Zełenskim: jeśli to zrobi, będzie mieć duże problemy

Trump o Zełenskim: jeśli to zrobi, będzie mieć duże problemy

Źródło:
Reuters, PAP

Nurkom udało się w niedzielę po południu podczepić stalową linę do zatopionego w bagnie wozu opancerzonego Hercules, którym przemieszczali się czterej amerykańscy żołnierze, zaginieni we wtorek na litewskim poligonie w Podbrodziu. Mówi się o "dużym kroku" w trwającej akcji.

"Duży krok" w poszukiwaniach amerykańskich żołnierzy na Litwie

"Duży krok" w poszukiwaniach amerykańskich żołnierzy na Litwie

Źródło:
PAP

Prezydent Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że wzajemne cła, które mają zostać ogłoszone w tym tygodniu, obejmą wszystkie kraje, z którymi USA utrzymują stosunki handlowe.

Trump zapowiada "dzień wyzwolenia"

Trump zapowiada "dzień wyzwolenia"

Źródło:
PAP

W kampanii wraca temat pseudonimu, którym posłużył się Karol Nawrocki, pisząc książkę o trójmiejskim przestępcy. Na jednym ze spotkań z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości pojawił się baner nawiązujący do "Batyra". W programie "W kuluarach" Arleta Zalewska powiedziała, że z rozmów ze sztabowcami Nawrockiego wynika, że ta sprawa to "dla nich problem" i "jak najszybciej chcieliby o niej zapomnieć".

Wraca sprawa, o której sztabowcy Nawrockiego "chcieliby jak najszybciej zapomnieć"

Wraca sprawa, o której sztabowcy Nawrockiego "chcieliby jak najszybciej zapomnieć"

Źródło:
TVN24

W tej historii obywatele stanęli na wysokości zadania i obezwładnili złodzieja w Poznaniu. Policjanci, którzy znajdowali się w pobliżu, stali akurat w kolejce po kebab i nie pomogli. Uwierzyć w to nie mogą nawet ich koledzy po fachu, więc jest wewnętrzne postępowanie.

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Źródło:
Fakty TVN

W gliniastej bryle oderwanej od klifu na wybrzeżu Bałtyku w niedzielę członkowie Stowarzyszenia na rzecz ratowania zabytków im. Św. Korduli odkryli bogato zdobiony sztylet z okresu halsztackiego. Niezwykły zabytek został przekazany Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej.

Sztylet sprzed tysięcy lat znaleziony na plaży

Sztylet sprzed tysięcy lat znaleziony na plaży

Źródło:
PAP

Donald Trump oświadczył, że zdenerwował się na Władimira Putina. Mimo 50-godzinnej akcji ratunkowej nie udało się uratować 35-latki wyciągniętej spod gruzów w Mjanmie. Nie żyje amerykański aktor Richard Chamberlain. Doszło do poważnego pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 31 marca.

Zdenerwowany Trump, tragiczny wypadek nastolatków, ogień w parku narodowym

Zdenerwowany Trump, tragiczny wypadek nastolatków, ogień w parku narodowym

Źródło:
tvn24.pl, PAP

1131 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Armia rosyjska zwiększyła liczbę operacji szturmowych od czasu rozpoczęcia rozmów o zawieszeniu broni - wynika z danych analitycznego projektu DeepState, monitorującego sytuację na froncie. - Rosja przeciąga wojnę przeciwko Ukrainie - oświadczył Wołodymyr Zełenski po zmasowanym ataku rosyjskich dronów na Charków. Oto najważniejsze wydarzenia minionej w Ukrainie.

Rosyjskich ataków jest coraz więcej. Mimo rozmów

Rosyjskich ataków jest coraz więcej. Mimo rozmów

Źródło:
tvn24.pl, PAP, Reuters

Nasze stanowisko wobec ochrony życia nienarodzonego jest jasne. My zawsze staliśmy na stanowisku ochrony każdego życia nienarodzonego - powiedziała w "Faktach po Faktach" Anna Bryłka, europosłanka Konfederacji. Jak stwierdziła, w Polsce kwestia aborcji ciąży poczętej w wyniku gwałtu to "sprawa marginalna". Posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Kot mówiła, że argumenty Konfederacji "pomijają podmiotowość kobiety".

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Źródło:
TVN24

Ujawniony wewnętrzny dokument, definiujący strategię obronną USA, rozesłany pracownikom Pentagonu przez ich szefa Pete'a Hegsetha, jest w części kopią analizy konserwatywnego think tanku Heritage Foundation, który opublikował go w sierpniu 2024 roku - podał dziennik "Washington Post".

Część "tajnych" dokumentów Hegsetha była znana wcześniej

Część "tajnych" dokumentów Hegsetha była znana wcześniej

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed opadami śniegu. Z komunikatu wynika, że miejscami może spaść go do 10 centymetrów. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Sypnie śniegiem. W mocy żółte alarmy IMGW

Sypnie śniegiem. W mocy żółte alarmy IMGW

Źródło:
IMGW

Premier Grenlandii Jens-Frederik Nielsen odpowiedział na groźby prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie jego kraju. "Prezydent Trump mówi, że Stany Zjednoczone 'dostaną Grenlandię'. Powiem to jasno: Stany Zjednoczone nie mogą tego zrobić" - napisał w mediach społecznościowych Nielsen.

Groźby Trumpa, jest reakcja. "Powiem to jasno"

Groźby Trumpa, jest reakcja. "Powiem to jasno"

Źródło:
tvn24.pl, PAP, Reuters

Jarosław Kaczyński w trakcie niedzielnego przemówienia stwierdził, że "nie usłyszeliśmy od Nawrockiego ani jednego słowa, które by wskazywało, że się odcina od wszystkich praktyk, które są dzisiaj stosowane" wobec opozycji. Prezes PiS najprawdopodobniej chciał skrytykować Rafała Trzaskowskiego.

Kaczyński: nie usłyszeliśmy od Nawrockiego, że się odcina od tych praktyk

Kaczyński: nie usłyszeliśmy od Nawrockiego, że się odcina od tych praktyk

Źródło:
tvn24.pl

Silne trzęsienie ziemi w Mjanmie było odczuwalne także w Chinach. Na własnej skórze mogły doświadczyć tego pielęgniarki z ośrodka położniczego w prowincji Junnan. Kobiety próbowały ochronić noworodki przed skutkami zjawiska. Zdarzenie zostało zarejestrowane na nagraniu.

Chwile grozy na oddziale położniczym. Nagranie

Chwile grozy na oddziale położniczym. Nagranie

Źródło:
CNN, Xinhua, The Hindustian Times, Reuters

Na wniosek szefa świętokrzyskiej Nowej Lewicy Andrzeja Szejny rozwiązane zostały miejskie struktury ugrupowania w Kielcach. - Jesteśmy bardzo zaskoczeni tą decyzją, bo nikt nas wcześniej o niej nie uprzedzał – mówił na konferencji prasowej dotychczasowy szef kieleckiej Nowej Lewicy Marcin Chłodnicki.

Rozwiązane struktury Nowej Lewicy w Kielcach. Wniosek złożył Andrzej Szejna

Rozwiązane struktury Nowej Lewicy w Kielcach. Wniosek złożył Andrzej Szejna

Źródło:
PAP

W sprawie grupy HRE Investments w łódzkiej prokuraturze trwają przesłuchania kilku tysięcy osób, które nie otrzymały obiecanych mieszkań lub spółki zalegają im z wypłatą odsetek od zainwestowanych pieniędzy. - Nie neguję tego, że mamy opóźnienia. Za to przepraszam, jest mi bardzo przykro, ale też jestem zdeterminowany, żeby problemy płynnościowe rozwiązać - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Michał Sapota, szef firmy. Innego zdania jest Michał Cebula, wspólnik. - Po odebraniu władzy Michałowi Sapocie i przeprowadzeniu audytu pojawi się realny potencjał na postępowanie sanacyjne - stwierdza.

Kłopoty tysięcy klientów z całej Polski. "Nie mam pojęcia, czy odzyskam pieniądze" 

Kłopoty tysięcy klientów z całej Polski. "Nie mam pojęcia, czy odzyskam pieniądze" 

Źródło:
tvn24.pl

Zmarł amerykański aktor Richard Chamberlain, znany między innymi z roli w serialach "Szogun" czy "Ptaki ciernistych krzewów". Miał 90 lat.

Nie żyje Richard Chamberlain

Nie żyje Richard Chamberlain

Źródło:
BBC, Reuters, PAP

Dwóch 18-latków zginęło w wypadku, do którego doszło w niedzielę rano w Chełmie (woj. lubelskie). Jednym samochodem 10 młodych mężczyzn w wieku od 16 do 19 lat wracało z imprezy. Pojazd uderzył w słup i dachował. Nastolatkowie, którzy zginęli, siedzieli w bagażniku. Kierowca był pijany, został już wypisany ze szpitala i zatrzymany.

W dziesięciu jechali jednym autem. Dwaj 18-latkowie w bagażniku, nie przeżyli

W dziesięciu jechali jednym autem. Dwaj 18-latkowie w bagażniku, nie przeżyli

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Drastyczne ochłodzenie przerwie ciepłą, wiosenną pogodę. Jak bardzo spadnie temperatura? Sprawdź, co przewiduje Tomasz Wasilewski w swojej prognozie długoterminowej na kolejne 16 dni.

Pogoda na 16 dni: w pewnym momencie cofniemy się o miesiąc

Pogoda na 16 dni: w pewnym momencie cofniemy się o miesiąc

Źródło:
tvnmeteo.pl
Prawda? "Rośnie grono ludzi, którzy nie są nią zainteresowani"

Prawda? "Rośnie grono ludzi, którzy nie są nią zainteresowani"

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Nowe przepisy dają władzę strażnikom granicznym. Jak będą z nich korzystać?

Nowe przepisy dają władzę strażnikom granicznym. Jak będą z nich korzystać?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Układ w lesie? Co i komu zarzuca minister Dorożała

Układ w lesie? Co i komu zarzuca minister Dorożała

Źródło:
tvn24.pl
Premium