"Skąd poziom grzywny na poziomie 20 tysięcy i 50 tysięcy?". "Ale o czym pan teraz mówi, proszę mi powiedzieć?"

Źródło:
TVN24
Wymiana zdań między Rafałem Bochenkiem a reporterem TVN24
Wymiana zdań między Rafałem Bochenkiem a reporterem TVN24 TVN24
wideo 2/4
Wymiana zdań między Rafałem Bochenkiem a reporterem TVN24 TVN24

Rafał Bochenek, rzecznik PiS, odniósł się do projektu ustawy dotyczącego utworzenia komisji do zbadania wpływów rosyjskich. Odpowiadając na pytanie reportera TVN24 Radomira Wita o przewidziane w projekcie wysokości grzywien dotyczące między innymi odmowy składania zeznań, powiedział, że "o ostatecznym kształcie tej ustawy będziemy mogli rozmawiać wtedy, kiedy wyjdzie z parlamentu". Sejm nie zgodził się na odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.

Sejm we wtorek zajmuje się projektem ustawy autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości "o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022". Powołanie takiej komisji politycy PiS zapowiadali na przełomie października i listopada tego roku. Stało się to po tym, jak klub Koalicji Obywatelskiej złożył wniosek o powołanie komisji śledczej do zbadania prawidłowości, legalności oraz celowości działań podejmowanych przez organy i instytucje publiczne w celu zapobiegania i przeciwdziałania wpływom zagranicznych służb specjalnych na politykę energetyczną Polski w okresie od 1 lipca 2013 roku do 20 października 2022 roku, a także zaniechań w zakresie wykrycia tychże wpływów.

Sejm nie zgodził się na odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu

Posłowie nie zgodzili się na odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Za odrzuceniem głosowało 218 posłów z Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Koalicji Polskiej, Konfederacji, Polski 2050, Porozumienia, PPS, a także dwóch posłów niezależnych - Paweł Szramka oraz Ryszard Galla. Przeciw odrzuceniu projektu było 232 posłów z klubu PiS i kół Kukiz'15 oraz Polskie Sprawy, a także dwóch posłów niezależnych - Łukasz Mejza i Zbigniew Ajchler. Nikt nie wstrzymał się od głosu. Po głosowaniu projekt został skierowany do prac w komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji, która zbierze się jeszcze we wtorek o godzinie 18. Jej sprawozdanie ma zostać przedstawione na tym posiedzeniu Sejmu.

Komisja do spraw rosyjskich wpływów w energetyce? Nie, komisja ds. wpływów na wszystko

Wymiana zdań między Rafałem Bochenkiem a reporterem TVN24

W projekcie ustawy mowa jest o tym, że osoba wezwana przed komisję do spraw rosyjskich wpływów co prawda może odmówić składania zeznań, ale jeśli komisja uzna tę odmowę za bezzasadną - może być ukarana grzywną do wysokości 20 tysięcy złotych, jeśli to nastąpi ponownie - do 50 tysięcy złotych. Takie same grzywny mają grozić za nieusprawiedliwione niestawienie się przed komisją. Przepisy ustawy o sejmowej komisji śledczej takich kar nie przewidują.

Właśnie o proponowane wysokości grzywny pytał rzecznika PiS Rafała Bochenka reporter TVN24 Radomir Wit.

- Skąd poziom grzywny na poziomie 20 tysięcy i 50 tysięcy? - padło pytanie. - Ale o czym pan teraz mówi, proszę mi powiedzieć? - odparł Bochenek.

- Mówię o państwa ustawie - precyzował Wit. - Ale o której ustawie? - dopytywał Bochenek. - O tej, o której teraz rozmawiamy, o komisji. To pan nie wie, co jest w tej ustawie? - pytał dalej reporter.

- Ależ oczywiście, że wiem. Skaczecie państwo z tematu na temat. O ostatecznym kształcie tej ustawy będziemy mogli rozmawiać wtedy, kiedy wyjdzie z parlamentu - odpowiadał Bochenek.

Dopytywany po raz kolejny, skąd wzięła się w projekcie ustawy taka wysokość grzywien, rzecznik Prawa i Sprawiedliwości odparł: - Panie redaktorze, wszystkiego się pan dowie w trakcie debaty.

Wymiana zdań między Rafałem Bochenkiem a reporterem TVN24
Wymiana zdań między Rafałem Bochenkiem a reporterem TVN24 TVN24

Premier: jedyną intencją komisji wyjaśnienie, czy działano w interesie Polski

O potrzebie powołania takiej komisji mówił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

- Jeżeli ktoś będzie w stanie się oczyścić z zarzutów, z interpretacji, z tych wszystkich dokumentów, które podpisywał, to dobrze. Ale przecież wszyscy ludzie mają prawo stwierdzić, czy dana osoba działała w sposób zgodny z prawem, a przede wszystkim również zgodny z interesem Polski, interesem związanym z bezpieczeństwem naszych granic, wewnętrznym, zewnętrznym i z bezpieczeństwem energetycznym - ocenił premier.

- To jest absolutnie jedyny, wyłączny powód powołania tej komisji. (...) Jedyną intencją jest wyjaśnienie wszystkich tych okoliczności, a może również pewnego rodzaju przestroga dla wszystkich pokoleń wszystkich polityków (....) - niech naprawdę dwa razy się zastanowią, zanim złożą podpis na jakiejś umowie gazowej, na zakup ropy naftowej, likwidacji jednostek wojskowych, zmniejszenia sił bezpieczeństwa w Polsce - oświadczył Morawiecki.

Szef rządu pytany był też, czy nie ma wątpliwości, iż projekt ustawy ws. powołania komisji jest zgodny z konstytucją. "Nie mamy wątpliwości co do konstytucyjności, ale oczywiście ostatecznie o wszystkim rozstrzyga Trybunał Konstytucyjny" - odpowiedział. Dopytywany o nazwiska ewentualnych kandydatów na stanowisko szefa tej komisji, premier odparł, że na razie ich nie poda. - Rzeczywiście jest kilku kandydatów i te decyzje wkrótce zapadną - dodał.

KO: wnosimy o odrzucenie haniebnego projektu o komisji do spraw badania wpływów rosyjskich

Wcześniej głos ze strony Koalicji Obywatelskiej na ten temat zabrał Marcin Kierwiński.

- Debatujemy dziś nad jednym z najbardziej kuriozalnych projektów w historii polskiego Sejmu po 1989 roku. To ustawa, której podstawą jest czysta nienawiść i strach przed przegranymi wyborami - mówił. Cel powołania komisji, jego zdaniem, został sformułowany przez Jarosława Kaczyńskiego, gdy prezes Prawa i Sprawiedliwości mówił o "zniszczeniu" opozycji. - To cel Kaczyńskiego: utrzymać za wszelką cenę władzę i zniszczyć tych wszystkich, którzy myślą inaczej niż PiS - powiedział.

- Chcecie badać rosyjskie wpływy na bezpieczeństwo Polski, a przedstawiacie projekt, w którym cyrylica przebija z każdej strony i z każdego artykułu. Przecież to jest ustawa wyciągnięta z szafy Putina - mówił Kierwiński. - To w Rosji tworzy się prawo, które ma uderzać w opozycję i wykluczać lidera opozycji - dodał. Jego zdaniem "tylko w chorych, autorytarnych głowach mogła urodzić się taka propozycja".

Poseł KO argumentował, że gdyby wnioskodawcom zależało na prawdzie, zgodziliby się na wniosek o powołanie komisji śledczej, o co wnosiła opozycja. - Ale wy boicie się komisji śledczej, bo byłaby od was niezależna - powiedział Kierwiński. - Wam nie zależy na ustaleniu faktów, wam zależy jedynie na tym żeby dopaść Tuska. Ale wam się to nie uda, bo za Tuskiem stoją miliony Polaków, którzy mają dość waszych codziennych szwindli, afer i wschodniego sposobu myślenia o państwie - mówił. Jego zdaniem z działań żadnego innego polskiego rządu rosyjski prezydent Władimir Putin nie był tak zadowolony jak z rządu Morawieckiego.

Sejmowe komisje śledcze – ich skutki i wpływ na scenę polityczną
Sejmowe komisje śledcze – ich skutki i wpływ na scenę politycznąTVN24

Lewica: ta komisja może być co najwyżej komisją prowadzącą tani spektakl na potrzeby PiS

W trakcie sejmowej debaty nad ustawą poseł klubu Lewicy Wiesław Szczepański powiedział, że w okresie rządów PiS nastąpiło dalsze uzależnienie się Polski od Rosji w zakresie importu surowców energetycznych i wpływu Rosji na polską politykę energetyczną.

- Uważamy, że istnieje potrzeba wyjaśnienia tej sprawy i być może mogłaby to zrobić sejmowa komisja śledcza. Ale niestety, PiS odwróciło kota ogonem. 1 grudnia wpłynął do Sejmu poselski projekt ustawy w sprawie powołania nie komisji śledczej, a weryfikacyjnej w tej sprawie, bez opinii prawnych, bez jakichkolwiek konsultacji - mówił Szczepański. Dodał, że "komisja z nazwy weryfikacyjna ma być co najwyżej komisją prowadzącą dziś w okresie świąt polityczną jasełkę". - I tani spektakl nienawiści prowadzony na potrzeby państwa elektoratu - powiedział Szczepański, zwracając się do posłów PiS.

Według niego "mimo że twórcy ustawy deklarują badanie bezpieczeństwa energetycznego Polski, to słowo 'energetyka' nie pojawia się w ustawie ani razu". - Według wypowiedzi polityków PiS zależy wam głównie na wyjaśnieniu, dlaczego w latach 2007-2014 odstąpiono od budowy elektrowni atomowej, dlaczego zatrzymano budowę Baltic Pipe - mówił poseł Lewicy.

Klimczak: komisja weryfikacyjna ma być inkwizycją polityczną PiS-u

Głos zabrał także między innymi poseł Koalicji Polskiej-PSL Dariusz Klimczak. Stwierdził, że PiS zamiast rozwiązywać realne problemy przedsiębiorców, systemu ochrony zdrowia czy rolników, skupia się na komisji weryfikacyjnej, jednocześnie bojąc się powołania sejmowej komisji śledczej. - Komisja śledcza musiałaby się poruszać w ramach prawa, a wy chcecie stworzyć inkwizycję polityczną - powiedział pod adresem polityków PiS.

- Nie przez przypadek pierwszy raport tej komisji przypada pod koniec września. Zbieżność z rejestracją list wyborczych jest przypadkowa? Za pomocą tej komisji chcecie wyeliminować swoich przeciwników politycznych i nie dopuścić ich do kandydowania - mówił Klimczak. Przywołał wnioski z ekspertyzy prawnej projektu ustawy, którą przygotował profesor Paweł Chmielnicki. - Ekspertyza prawna jasno pokazuje, że projekt jest niekonstytucyjny - powiedział.

Autorka/Autor:mjz//now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Swego czasu zaproszenie na słynną "białą imprezę" organizowaną przez rapera Seana "Diddy'ego" Combsa było jednym z najbardziej pożądanych biletów w amerykańskiej branży rozrywkowej. Była to niepowtarzalna okazja, by spotkać się z najgorętszymi postaciami show-biznesu. Na listach gości widniały takie nazwiska jak: Justin Bieber, Mariah Carey, Paris Hilton, Jennifer Lopez, Jay-Z i Beyoncé. Okazuje się, że jedne najgorętszych i najgłośniejszych imprez w Ameryce były jedynie "fasadą", za którą dochodziło do odrażających aktów przemocy seksualnej - pisze BBC.

Ciemna strona "białych imprez" w willi słynnego rapera

Ciemna strona "białych imprez" w willi słynnego rapera

Źródło:
BBC

Nie ma w Polsce dnia, żeby policja nie zatrzymała kierowcy, który po pijanemu spowodował wypadek i na dodatek nie miał w ogóle uprawnień do kierowania samochodem. Niedawno wprowadziliśmy wprawdzie przepisy, dzięki którym prawo jazdy można stracić bardzo szybko, ale kontroli jest tak mało, że można całymi latami jeździć, mając orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. A gdyby wprowadzić system, który fizycznie uniemożliwiałby odpalenie silnika człowiekowi pijanemu albo pozbawionemu uprawnień?

Plaga piratów drogowych z zakazem jazdy. A gdyby technologią im tę jazdę uniemożliwić?

Plaga piratów drogowych z zakazem jazdy. A gdyby technologią im tę jazdę uniemożliwić?

Źródło:
tvn24.pl

Żołnierze armii północnokoreańskiej otrzymują rosyjski sprzęt - rządowe Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacyjnego Ukrainy opublikowało nagranie, które ma potwierdzać doniesienia, że na poligonach w Rosji szkolą się północnokoreańscy wojskowi, którzy zostaną wkrótce skierowani do walk przeciwko siłom ukraińskim.  

Rosyjska armia rozdaje sprzęt północnokoreańskim żołnierzom. Ukraińcy publikują nagranie

Rosyjska armia rozdaje sprzęt północnokoreańskim żołnierzom. Ukraińcy publikują nagranie

Źródło:
tvn24.pl, The War Zone

Ciało wypadło z karawanu na ulicę w Stalowej Woli (Podkarpackie). Jak informuje właścicielka zakładu pogrzebowego, doszło do awarii zaczepu tylnej klapy w pojeździe. Sprawę wyjaśnia policja.

Z karawanu na ulicę wypadło ciało. "Doszło do awarii technicznej"

Z karawanu na ulicę wypadło ciało. "Doszło do awarii technicznej"

Źródło:
TVN24, stalowemiasto.pl

W miejscowości Borkowo (Pomorskie) doszło do karambolu na remontowanym odcinku drogi S7. W wyniku zderzenia 21 pojazdów zginęły cztery osoby, a 15 zostało rannych. Wśród poszkodowanych są dzieci. Zatrzymano 37-letniego kierowcę ciężarówki. Jak informuje policja, mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu, był trzeźwy. Zabezpieczono też krew do dalszych badań oraz tachograf i telefon kierowcy. W niedzielę zostanie on doprowadzony do prokuratury. Droga w miejscu wypadku była zablokowana przez ponad 10 godzin. Od godziny 9.30 pasy w obu kierunkach są już przejezdne.

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Mysłowiccy policjanci zatrzymali 46-latka, który podawał się za swojego 31-letniego kolegę. Mężczyzna nie miał przy sobie żadnego dokumentu tożsamości, więc pojechali z nim do mieszkania, a tam "żona" rozpoznała w nim kolegę swojego męża. 46-latek był poszukiwany.

Podał się za swojego kolegę, zabrali go do "żony"

Podał się za swojego kolegę, zabrali go do "żony"

Źródło:
tvn24.pl, Policja Śląska

Mamy pięciu kontrahentów, którzy dają nam towar na kreskę, z wydłużonym terminem płatności. Co oznacza, że długów jest na pół miliona złotych. Zastanawiam się, czy nie sprzedać mieszkania, które kupiłam za młodu, aby to wszystko pospłacać - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Barbara z warszawskiego tymczasowego miasteczka Marywilska 44. W październiku rusza konkurencyjny obiekt, Modlińska 6D, w którym kupcy mogą sprzedawać swoje towary. - Kopara mi opadła – mówi Andrzej, który urządził już tam swoje stoisko.

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

Źródło:
tvn24.pl

Trzy dni i kilka poważnych zdarzeń z udziałem pieszych oraz rowerzystów. Doszło do nich na oznakowanych przejściach w Lubinie (Dolnośląskie). Film ku przestrodze. 

Groźne zdarzenia na przejściach dla pieszych, film ku przestrodze

Groźne zdarzenia na przejściach dla pieszych, film ku przestrodze

Źródło:
tvn24.pl

32-letni Piotr B. odpowie za zabicie swoich rodziców. Do zbrodni doszło w lutym w domu przy ulicy Wapiennej w Sosnowcu. Ofiary miały liczne rany cięte i kłute zadane nożem. B. po zbrodni uciekł do Warszawy. Tam na pętli autobusowej podszedł do kierowcy autobusu miejskiego i oznajmił mu, iż dopuścił się zabójstwa.

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Źródło:
PAP

Argentyński dziennik "La Nacion" informuje, że dwie kobiety, które jako ostatnie były w pokoju hotelowym z brytyjskim muzykiem Liamem Payne'em przed jego śmiercią, zostały przesłuchane przez śledczych.

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Źródło:
PAP

Ministerstwo obrony Rumunii po raz kolejny poinformowało o "małym obiekcie powietrznym", który wleciał w przestrzeń tego kraju w regionie Morza Czarnego. Z rumuńskich baz poderwano cztery myśliwce. To drugi taki incydent w ciągu tygodnia.

"Mały obiekt powietrzny" w pobliżu Morza Czarnego. Natowskie samoloty poderwane

"Mały obiekt powietrzny" w pobliżu Morza Czarnego. Natowskie samoloty poderwane

Źródło:
PAP, News.ro
Radzą "zakuć biurokrację w kajdanki". Ostatnio skorzystał z 64 proc. ich pomysłów

Radzą "zakuć biurokrację w kajdanki". Ostatnio skorzystał z 64 proc. ich pomysłów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Południowokoreańska agencja Yonhap donosi, że Korea Północna zaprzestaje używania kalendarza dżucze, czyli systemu liczenia lat od narodzin Kim Ir Sena, założyciela kraju. Ma to być kolejny krok w celu wzmocnienia kultu Kim Dzong Una poprzez zerwanie ze spuścizną poprzedników.

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Źródło:
PAP

Drony zaatakowały w nocy z piątku na sobotę zakład Kremnij El w Briańsku na zachodzie Rosji. Kremnij figuruje w spisie największych przedsiębiorstw mikroelektronicznych, produkujących na zamówienie resortu obrony w Moskwie między innymi części do systemów przeciwlotniczych Pancyr i rakiet Iskander.

Produkowano tu części do systemów Pancyr i rakiet Iskander. Zakład zaatakowany przez drony

Produkowano tu części do systemów Pancyr i rakiet Iskander. Zakład zaatakowany przez drony

Źródło:
Nastojaszczeje Wriemia, RBK-Ukraina, tvn24.pl

Republikański kandydat na prezydenta Donald Trump zapowiedział, że nałożyłby dodatkowe cła na Chiny, gdyby "wkroczyły na Tajwan" - poinformował Reuters, powołując się na nowojorski dziennik "Wall Street Journal". Tymczasem Barack Obama na wiecu w Tucson zadrwił z republikańskiego kandydata mówiąc, że specjalne wydanie Biblii sprzedawane przez Trumpa jest "wyprodukowane w Chinach".

Obama wytyka Trumpowi robienie biznesu na "Bibliach z Chin"

Obama wytyka Trumpowi robienie biznesu na "Bibliach z Chin"

Źródło:
PAP, CNN

Na terenie Pokrowska ustawiane są zapory przeciwczołgowe - poinformowały władze miejskie. Mieszkańcy wzywani są do wyjazdu ze względu na zbliżające się do miasta wojska rosyjskie. W Pokrowsku jest około 12 tysięcy cywili.

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

Źródło:
PAP

Niemcy uważają, że nie mają innego wyjścia niż zamknięcie granic. My mówimy, że jeżeli wy to wprowadzicie, to wprowadzą też inni. I to jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii - powiedział w "Jeden na Jeden" wiceminister spraw zagranicznych Marek Prawda. Dodał, że "Unię trzeba chronić w ten sposób, żeby zmienić prawo azylowe, żeby dostosować reformy migracyjną do nowych zjawisk".

"To jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii"

"To jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii"

Źródło:
TVN24

W ataku na furgon więzienny w Kolumbii zginęły trzy osoby, w tym Manuel Octavio Bermudez Estrada, skazany za zgwałcenie i zamordowanie co najmniej 30 dzieci – podało w piątek radio RCN.

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Źródło:
PAP

Włoski rząd krytykuje postanowienie sądu w Rzymie, który nie utrzymał w mocy decyzji o umieszczeniu 12 migrantów z Bangladeszu i Egiptu w nowych ośrodkach przejściowych w Albanii. Mają oni w sobotę zostać przewiezieni do Włoch. To pierwsza grupa migrantów, która trafiła do Albanii prosto z łodzi na morzu. Na poniedziałek premier Giorgia Meloni zwołała posiedzenie rządu w sprawie migracji.

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Źródło:
PAP

Olsztyńscy policjanci zajmują się sprawą oszustwa, którego ofiarą padła 100-latka. Kobieta była pewna, że rozmawia ze swoim wnuczkiem. Mężczyzna powiedział, że spowodował wypadek i potrzebuje pieniędzy na "kaucję".

100-latka została oszukana "na wnuczka". Straciła 50 tysięcy złotych

100-latka została oszukana "na wnuczka". Straciła 50 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl, KMP Olsztyn

Po alkotubkach i alkolodach pojawia się pytanie o czekoladki z alkoholem. Chodzi o zapowiedź Ministerstwa Zdrowia dotyczącą zakazu sprzedaży procentów w postaci innej niż płynna. – Przy takim zapisie cukierki czy praliny z alkoholem powinny polec – mówi Krzysztof Brzózka, były dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Sam resort wyjaśnia, że prace nad szczegółowymi rozwiązaniami jeszcze trwają.

Rząd szykuje zakaz. Takie słodycze mogą "polec"

Rząd szykuje zakaz. Takie słodycze mogą "polec"

Źródło:
tvn24.pl

Jest zawiadomienie do prokuratury dotyczące posła PiS, wcześniej przedstawiciela Suwerennej Polski Dariusza Mateckiego w związku z jego zatrudnieniem w Lasach Państwowych. Jak poinformowało TOK FM, leśnicy będą domagać się, aby poseł zwrócił ponad 320 tysięcy złotych. Poseł odniósł się do tego w mediach społecznościowych.

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Źródło:
TOK FM, tvn24.pl

Sąd Apelacyjny w Białymstoku zdecydował, że uchwała nieistniejącej już Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o zawieszeniu sędziego Pawła Juszczyszyna, wydana przez organ sprzeczny z konstytucją, musi być usunięta z bazy orzeczeń. Sprawa toczyła się z powództwa sędziego przeciwko Skarbowi Państwa - Sądowi Najwyższemu. Wyrok jest prawomocny.

Prawomocny wyrok w sprawie dotyczącej sędziego Juszczyszyna

Prawomocny wyrok w sprawie dotyczącej sędziego Juszczyszyna

Źródło:
PAP

"Strefa interesów" w reżyserii Jonathana Glazera to wstrząsające studium zła. Nagrodzony dwoma Oscarami film ukazuje prywatne życie Rudolfa Hössa, komendanta obozu Auschwitz, i jego rodziny w idyllicznej scenerii domu i ogrodu na obrzeżach obozu koncentracyjnego. Jak zauważa krytyk Michał Walkiewicz, "to opowieść o prywatnym raju w środku cudzego piekła". Od dziś film można oglądać na platformie Max.

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

Źródło:
tvn24.pl

Podczas Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie ogłoszono wyniki pierwszej edycji Kotler Awards w Europie. Honorowa nagrodę przyznano byłemu prezydentowi Lechowi Wałęsie. Wyróżniono również Fundację TVN za kampanię "Podaruj Misia" - przekazano w informacji prasowej.

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o kinowych premierach najnowszego filmu Krzysztofa Skoniecznego "Wrooklun Zoo" oraz dokumentu "Wybraniec" o Donaldzie Trumpie, a także ciekawostki dla fanów "Gry o tron" i "Supermana".

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Zmiana czasu na zimowy ma miejsce w ostatni weekend października - w nocy z soboty na niedzielę (z 26 na 27 października) przestawimy wskazówki z godziny 3.00 na 2.00. Dzięki temu będziemy mogli pospać godzinę dłużej.

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Źródło:
tvn24.pl, PAP