"Prezydent złamał dane słowo". "Ucieka przed spotkaniem"

Hofman: Prezydent złamał słowo
Hofman: Prezydent złamał słowo
Źródło: tvn24

Prezydent złamał dane słowo - grzmiał w Sejmie rzecznik PiS Adam Hofman, komentując, że na spotkanie do prezydenta zaproszono liderów wszystkich partii, nie tylko Jarosława Kaczyńskiego. A szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, informując, że prezes PiS nie przyjdzie, stwierdził, że skoro reguły dwustronnego spotkania zostały zmienione, znaczy to, że słowo prezydenta niewiele znaczy.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Hofman przypomniał, jaka była chronologia wydarzeń, jeśli chodzi o spotkanie prezydent-prezes PiS.

- W dniu wczorajszym na konferencji prasowej pan premier Kaczyński wystosował apel do prezydenta o spotkanie ws. reformy emerytalnej i naszego stanowiska, czyli żeby pan prezydent tę reformę zawetował - powiedział Hofman.

- Następnie, po apelu premiera Kaczyńskiego, ok. godz. 18 pan prezydent zgodził się na to spotkanie, podkreślam spotkanie bilateralne, dwustronne. Kancelaria Prezydenta, w rozmowie telefonicznej z premierem Jarosławem Kaczyńskim ustaliła warunki, potwierdziła spotkanie - wyjaśnił rzecznik PiS.

"Nieuczciwe zagranie"

Dodał, że Kaczyński zaproponował, że przyjdzie z ekspertem, prezydent również miał być z ekspertem. - Ze zdziwieniem dziś przyjęliśmy, że doszło do złamania słowa danego przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Nawet w Polsce, gdzie kultura polityczna nie jest zbyt wysoka, to jest precedens, by spotkanie, które zostało umówione, potraktować jako niebyłe - stwierdził.

I jednocześnie zaznaczył, że PiS ubolewa, iż takie nieuczciwe zagranie ze strony prezydenta miało miejsce. W tej sytuacji Kaczyński na piątkowym spotkaniu się nie pojawi. PiS będzie reprezentować - jak powiedział Hofman - Józefina Hrynkiewicz, ekspert PiS ds. emerytur.

Sprzeczne informacje

W czwartek rano Hofman poinformował w RMF FM, że w piątek rano prezydent spotka się z prezesem PiS. Kancelaria Prezydenta nie potwierdziła tego.

Potem Joanna Trzaska-Wieczorek, szefowa biura prasowego prezydenta poinformowała, że Komorowski zaprosił do Pałacu Prezydenckiego przedstawicieli wszystkich partii zasiadających w Sejmie. Na spotkaniu mają się pojawić Rafał Grupiński z PO, Jan Bury z PO, Leszek Miller z SLD i Janusz Palikot z Ruchu Palikota.

"Prezydencie, odwagi"

- To dowodzi tego, że prezydent Komorowski wymaga wsparcia ze strony swoich przyjaciół, takich, jak Janusz Palikot, który z Kancelarii Prezydenta w ogóle nie wychodzi - stwierdził Błaszczak w reakcji na informację, że u Komorowskiego mają być liderzy wszystkich partii, nie tylko Kaczyński.

W opinii Błaszczaka, prezydent obawia się spotkania z Kaczyńskim. - Panie prezydencie Komorowski - odwagi! W sprawach ważnych dla Polski i Polaków trzeba być prezydentem wszystkich Polaków, a nie prezydentem Platformy Obywatelskiej - zaapelował szef klubu PiS.

Przypomniał też, że spotkanie prezydenta z szefami klubów ws. reformy emerytalnej już się odbyło. - Czemu ma służyć to spotkanie? Mam wrażenie, że jest to forma ucieczki od spotkania z Jarosławem Kaczyńskim - powtórzył Błaszczak.

Błaszczak: Prezydent wymaga wsparcia przyjaciół

Błaszczak: Prezydent wymaga wsparcia przyjaciół

Autor: MAC, zś / Źródło: tvn24

Czytaj także: