Jacek Jaśkowiak zaprosił Donalda Tuska do przyjazdu do Poznania w ramach obchodów uroczystości 11 listopada. Wcześniej skierował już zaproszenia do Lecha Wałęsy, Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego. Jak stwierdził, poznaniacy zachęcili go, by poza byłymi prezydentami, zaprosić też przyszłego. "Nie wahałem się ani chwili!" - napisał prezydent Poznania.
Prezydent Poznania poinformował o wysłaniu listu zapraszającego szefa Rady Europejskiej za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych. Na początku tygodnia tą samą drogą przekazał informacje o zaproszeniu byłych prezydentów.
"Zaproszenie do Poznania na 11 listopada przyjął już prezydent Bronisław Komorowski, czekamy na decyzję Lecha Wałęsy i Aleksandra Kwaśniewskiego. Tymczasem poznaniacy wyszli z kolejną inicjatywą i zachęcili mnie, by oprócz byłych prezydentów RP – zaprosić też przyszłego. Nie wahałem się ani chwili!" – napisał w środę na swoim profilu na Facebooku prezydent miasta.
Donald Tusk 10 listopada wygłosi w Łodzi wykład "11 Listopada 2018. Polska i Europa. Dwie rocznice, dwie lekcje". Szef Rady Europejskiej będzie gościem tegorocznych Igrzysk Wolności, które będą organizowane w Łodzi od 9 do 11 listopada.
Poznań świętuje inaczej
W każdym z listów Jacek Jaśkowiak opisał specyfikę obchodów 11 listopada w stolicy Wielkopolski. Ten dzień, poza Świętem Niepodległości, świętowany jest także jako imieniny ulicy Święty Marcin.
Tego dnia mieszkańcy Poznania i turyści zjadają rogale świętomarcińskie - poznańskie przysmaki, których tradycja sięga końca XIX wieku.
"Wierzę, że dzisiejsza Polska – kraj wolny i demokratyczny – to także Pańska zasługa. Dlatego też byłoby wielkim zaszczytem dla mieszkańców i władz stolicy Wielkopolski, gdyby zechciał Pan Przewodniczący przyjąć zaproszenie do Poznania – miejsca, gdzie dzień 11 listopada stanowi fenomen radosnego, wspólnotowego świętowania" – brzmi fragment zaproszenia.
Prezydent stolicy Wielkopolski w listach do Donalda Tuska i do byłych prezydentów kraju przypomniał, że gdy Polska 11 listopada będzie świętować stulecie odrodzenia swej niepodległości na oficjalnych uroczystościach, koncertach i marszach, Poznań, "jako jedyne z polskich miast, celebruje ten czas w zupełnie wyjątkowy sposób".
Święto przy rogalu
"W tym dniu odwołujemy się do naszej poznańskiej, bardzo żywej tradycji związanej z postacią Świętego Marcina, patrona jednej z głównych arterii w śródmieściu. Imieniny Ulicy, bo tak nazwaliśmy to wydarzenie, to kulturalny festyn, którego centralnym punktem jest barwny korowód z udziałem tysięcy poznaniaków" – napisał Jaśkowiak.
Jak zaznaczył, Święty Marcin "to dla nas przede wszystkim symbol dobroczynności – wyciągnięcia ręki do potrzebujących, wykluczonych i ubogich. To uosobienie człowieka wrażliwego na los innych, a tym samym odpowiedzialnego za wspólnotę, w której żyje". Podkreślił, że organizowane w jubileuszowym roku stulecia polskiej niepodległości przedsięwzięcie jest częścią programu Pochwała Wolności.
"Jego istotą jest refleksja nad ideą wolności oraz budowanie świadomej, aktywnej i odpowiedzialnej wspólnoty. Społeczności, która nie wyklucza, wznosi mosty porozumienia, a swoją siłę czerpie z jedności. Odnosząc się do dramatycznego losu, który dotknął naszą Ojczyznę na przestrzeni minionego wieku, to właśnie narodowa solidarność pozwalała nam nie tylko przetrwać czas zniewolenia i ucisku, ale też realizować rzeczy wielkie" – napisał prezydent miasta.
Obchody z Komorowskim, bez Dudy
We wtorek na zaproszenie prezydenta miasta odpowiedział prezydent Bronisław Komorowski. W poście zamieszczonym w serwisie społecznościowym napisał do Jacka Jaśkowiaka: "Serdecznie dziękuję za zaproszenie! 11 listopada będę w Poznaniu".
Jaśkowiak nie zaprosił do Poznania obecnie urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy. Jak mówił, wcześniej "wielokrotnie pokazywał wolę współpracy z prezydentem Dudą", ale ten nigdy nie odpowiadał na jego zaproszenia, ani nie informował o swoich wizytach w Poznaniu.
- To przejaw lekceważenia. (...) Dlatego uznałem, że dla takiego prezydenta, który jednoznacznie opowiada się po stronie Prawa i Sprawiedliwości i uczestniczy w imprezach podpiętych pod partię Prawo i Sprawiedliwość, nie ma sensu wysyłać zaproszenia, bo i tak będzie uczestniczył w partyjnych uroczystościach - wyjaśniał Jaśkowiak.
21 października popierany przez Koalicję Obywatelską Jacek Jaśkowiak wywalczył w pierwszej turze reelekcję, pokonując między innymi kandydata Zjednoczonej Prawicy Tadeusza Zyska. Zagłosowało na niego 55,99 proc. głosujących.
Autor: akw/adso/kwoj / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock