Gościem "Faktów po Faktach" w TVN24 był Bronisław Komorowski. Z prezydentem o tegorocznych wyborach samorządowych i zagrożeniach dla polskiej demokracji rozmawiał w Belwederze Kamil Durczok.
- Bardzo trudno jest reformować ten obszar i pozostać konsekwentnym w jego reformowaniu - mówi gość "Faktów po Faktach" pytany o sytuację w polskim górnictwie. - Konkurencji ze światem nie unikniemy, musimy się z nią umiejętnie zmierzyć - zaznacza. - Niekoniecznie musi być odczuwalna krzywda ludzka przy dostosowywaniu kopalni do światowej konkurencji - uważa prezydent.
"Bardzo trudno reformować obszar górnictwa"
- Nie tęsknię do ostrego konfliktu między szefem PiS, a szefem PO - podkreśla Komorowski. - Marzę, by można było współpracować bez kamuflowania różnic - dodaje.
"Nie tęsknię do ostrego konfliktu między szefami PiS i PO"
- To jest gigantyczny awans Polski i całego regionu - mówi o sukcesie Donalda Tuska.
"Sukces Tuska, to element naszego wielkiego narodowego awansu politycznego"
- Objęcie tej niesłychanie ważnej funkcji przez Polaka, to element naszego wielkiego narodowego awansu politycznego - mówi Komorowski o Donaldzie Tusku, który 1 grudnia został szefem Rady Europejskiej. - Musimy bardzo uważać, by nie tworzyć wrażenia, że to jest nasz polski przewodniczący RE, bo cały świat o tym wie - dodaje. Podkreśla, że rolą Tuska jest teraz reprezentowanie całej zróżnicowanej Europy.
Komorowski: decyzję o kandydowaniu ogłoszę w styczniu lub w lutym
Decyzję o swoim kandydowaniu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich podejmę na przełomie stycznia i lutego - gdy będzie znana data wyborów - zapowiada.
- Dzisiaj PSL zrobiło świetny wynik, między innymi dlatego, że pokazało nową jakość, jaką jest zgodna współpraca koalicyjna, oraz, że przez cztery lata nie było konfliktu wewnątrz koalicji, ani konfliktu rząd- prezydent - dodaje.
Prezydent przyznaje, że nie zaskoczył go wynik PSL w wyborach samorządowych, bo widział bardzo dużą pracę ludowców w terenie.
"Celem jest przywrócenie społecznego zaufania do systemu wyborczego w Polsce"
- Prawdziwą wyborcza porażką jest ilość nieważnych głosów i mówienie o fałszerstwach - mówi Bronisław Komorowski.
"Każdy może wyjść i powiedzieć: wygrałem"
Prezydent, pytany o ocenę wyników wyborów samorządowych mówi: - Urokiem wyborów jest to, że każdy może powiedzieć "wygrałem" (...) PO ma prawo się chwalić sukcesem w miastach, inni mają prawo się chwalić, że zdobyli najwięcej głosów w sejmikach.
Prezydent: nie politycy, a sądy decydują o ważności wyborów.
"Łatwo rzucać oskarżenia, trzeba mieć dowody"
Komorowski odpowiada na zarzuty Jarosława Kaczyńskiego o fałszowaniu wyborów. - Łatwość rzucania tak potwornych oskarżeń jest czymś, co musi niepokoić. Łatwo się rzuca tego rodzaju oskarżenia, nie wiadomo pod czyim adresem - mówi. - Takie oskarżenia trzeba udowodnić - dodaje.
Jest wiele wątpliwości w kwestiach liczenia głosów, są pomówienia o fałszerstwa, dlatego - jak przekonuje prezydent - zmiany są potrzebne.
Prezydent: trwają prace nad projektem nowelizacji kodeksu wyborczego
Bronisław Komorowski informuje, że trwają już prace w Kancelarii Prezydenta nad projektem nowelizacji w kodeksie wyborczym.
Dodaje, że należy rozstrzygnąć wątpliwości związane z wyborami na drodze sądowej, a nie na ulicy.
"Nie należy iść w kierunku upartyjnienia PKW. To jest droga niesłychanie niebezpieczna"
Prezydent podkreśla, że należ przywrócić zaufanie do systemu wyborczego w naszym kraju.
Zaznacza też, że partie polityczne kilka lat temu przyjęły obecnie obowiązujący kodeks wyborczy.
- Nowa PKW musi zastanowić się, gdzie można szukać pozytywnych rozwiązań uzdrawiających sytuację - mówi prezydent.
Prezydent zaznacza, że nie należy iść w kierunku upartyjnienia PKW, jak chce PiS.
"Członkowie PKW zachowali się niesłychanie honorowo, podając się do dymisji"
Jego zdaniem sędziowie podając się do dymisji, zachowali się honorowo.
Prezydent przyznaje, że niektóre instytucje nie poradziły sobie z sytuacją związaną z wyborami samorządowymi. Podkreśla, że tą instytucją jest PKW.
Komorowski dodaje, że członkowie PKW, którzy podali się do dymisji, to wybitni sędziowie.
- To często nadużywana teza, że państwo polskie jest w kryzysie. To przejaw naszej niedojrzałości demokratycznej - mówi prezydent.
W czwartek na wniosek prezesów Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego prezydent Bronisław Komorowski powołał nowych członków PKW. W ten sposób uzupełniony został skład komisji po dymisjach związanych z opóźnieniami w sumowaniu głosów oddanych w pierwszej turze wyborów samorządowych.
Od czasu jej zakończenia prezydent stanowczo podkreślał, że mimo problemów z sumowaniem głosów, nie ma podstaw, by kwestionować ważność wyborów. Przekonywał jednocześnie, że ten, kto ma wątpliwości dotyczące sposobu przeprowadzenia wyborów, powinien dochodzić swych racji w sądzie, a nie na ulicy.
Autor: db / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24
Temat: Bronisław Komorowski