Jak wyjaśnia w komunikacie Zarząd Dróg Miejskich, ostatni duży remont "Gruba Kaśka" przeszła w 2004 roku.
"Ze względu na swoje położenie, jest narażona na drgania i zanieczyszczenia wytwarzane przez przejeżdżające pojazdy. Na ścianach rotundy widoczne są spękania, odpryski i przetarcia tynków. Te z kolei są efektem działania wandali, pozostawiających po sobie 'pamiątki' w postaci bazgrołów" - wskazują drogowcy.
Piaskowcowy cokół i gzymsy noszą już ślady wcześniejszych napraw. Fragmenty kamienia są wykruszone, szczególnie w miejscach, gdzie styka się z blachą pokrywającą dach. Ona również wymaga interwencji. Miejscami jest pofalowana i nieszczelna.
"Najbardziej alarmujący jest jednak stan belek zabezpieczających otwór studzienny. Drewno jest całkowicie przegniłe i spróchniałe. Nie nadaje się już do wykorzystania i wymaga wymiany" - podkreślił ZDM.
Zakres prac
"Planowany remont obejmie m.in. konserwację cokołu, tynków elewacyjnych i wewnętrznych, renowację drewnianych elementów, wymianę poszycia dachowego z blachy miedzianej oraz rekonstrukcję przegniłych belek zabezpieczających otwór studzienny. Oczyszczona zostanie też granitowa kostka okalająca obiekt" - wyliczył ZDM.
W postępowaniu wpłynęły cztery oferty. "Dwie z nich mieszczą się w zakładanym przez nas budżecie. Teraz przyjrzymy się wszystkim i wybierzemy najlepszą. Na przeprowadzenie prac wybrany wykonawca będzie miał trzy miesiące od podpisania umowy" - podali drogowcy. I dodali, że prace będą dofinansowane ze środków Rządowego Programu Odbudowy Zabytków.
Ze względu na lokalizację obiektu na wyspie rozdzielającej torowiska tramwajowe, roboty elewacyjne odbywać się muszą głównie nocą, w przerwach kursowania tramwajów.
Historia "Grubej Kaśki"
Drogowcy przypomnieli, że "Gruba Kaśka" powstała w latach 1783–1787 według projektu Szymona B. Zuga jako element zespołu budynków w jurydyce Tłomackie. Nazwę nadali jej warszawiacy – najprawdopodobniej z powodu okrągłej formy. Stała mniej więcej pośrodku placu Tłomackie i służyła jako ujęcie wody. Jeszcze w międzywojniu korzystali z niej m.in. warszawscy dorożkarze. Podczas II wojny światowej rotunda uległa znacznemu uszkodzeniu, ale nie została zniszczona. W przeciwieństwie do reszty okolicznej zabudowy.
W 1947 roku obiekt zrekonstruowano. Jednak budowa Trasy W-Z diametralnie zmieniła jego otoczenie i "Gruba Kaśka" znalazła się między jezdniami nowej arterii.
Przeczytaj też: Układ XIX-wiecznej praskiej ulicy będzie chroniony
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: ZDM