Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, premier Tusk "nieustannie prowadzi prezydencką kampanię wyborczą". - Wzywam Donalda Tuska, by przestał zwalać na prezydenta winę za swoje pociągnięcia. To szpetny sposób uprawiania polityki - ocenia w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prezes PiS.
Według byłego premiera, Donald Tusk przyjął zasadę, że "nie podejmuje trudnych decyzji ani nie robi nic ryzykownego aż do wyborów prezydenckich". Czy prezes PiS jest przekonany o starcie Donalda Tuska w wyścigu o fotel prezydenta? - Przypuszczam, iż [Tusk] uważa, że to byłby urząd dla niego łatwiejszy niż obecny - odpowiada były premier.
Nieustanna wojna między PO i PiS
Jarosław Kaczyński podkreśla, że rząd Platformy prowadzi nieustanną wojnę z PiS. - Bo partia, którą reprezentuje Tusk, reprezentuje też układ najpotężniejszych interesów w Polsce, któremu my zagroziliśmy - twierdzi Kaczyński. Ale jego zdaniem, władza PO nie potrwa długo. - Choć stosują wredną metodę walki z nami, wydarzenia ostatnich tygodni nie skończyły się dla prezydenta i PiS źle - zauważył były premier, powołując się na ostatni wzrost poparcia dla PiS w sondażach.
Odnosząc się do swojej wypowiedzi kierowanej do studentów KUL, że jeśli w 2011 r. PiS nie wygra wyborów, to sam odejdzie ze stanowiska prezesa partii, Kaczyński zapewnił: - Nie mówiłem żartem, jestem nastawiony na sukces a nie na porażkę. I nie będę się trzymał stanowisk za wszelką cenę - zapowiada Jarosław Kaczyński.
Ziobro będzie ukarany?
Czy w przypadku rezygnacji Jarosława Kaczyńskiego mógłby go zastąpić Zbigniew Ziobro? Polityk ten sprzeciwił się ostatnio woli prezesa PiS, blokując kandydaturę Zbigniewa Wassermana na szefa małopolskiego PiS. - Wydarzenia w Krakowie to nie pierwszy taki przypadek a trzeci. Zawsze chodziło o wpływy i emocje w Krakowie, przede wszystkim o emocje - komentuje lider partii. Pytanie czy Ziobro zostanie za to ukarany, Kaczyński ucina krótko, ale mało konkretnie: - Jak ta sprawa zostanie załatwiona, to jeszcze zobaczymy.
Jednak dodaje też, że "szkodzenie PiS w obecnym czasie jest bardzo ciężkim przewinieniem". - Z całą pewnością działać będziemy bez pobłażania, ale i bez emocji - zapowiada prezes PiS.
Źródło: Rzeczpospolita