Do szczecińskiego sądu okręgowego wpłynął akt oskarżenia przeciwko Oskarowi A., który miał znęcać się nad swoją konkubiną i pobić mężczyznę, który zmarł. 40-latek w trakcie składania zeznań przyznał, że nie chciał nikogo zabić.
W akcie oskarżenia Prokuratura Rejonowa Szczecin-Prawobrzeże w Szczecinie oskarżyła 40-latka o zabójstwo mężczyzny, znęcanie się fizyczne i psychiczne nad konkubiną oraz narażenie jej na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Do policyjnej interwencji doszło 21 sierpnia 2024 roku w jednym z pokojów szczecińskiego hostelu. Funkcjonariusze znaleźli wtedy zwłoki mężczyzny i nieprzytomną, pobitą kobietę.
Oskar A. miał nakryć konkubinę na zdradzie z mężczyzną i zadać mu wiele uderzeń nieustalonym narzędziem w skroń i klatkę piersiową. Poszkodowana trafiła do szpitala.
ZOBACZ TEŻ: Mąż podejrzany o zabicie żony. Odmówił składania wyjaśnień
Pobił, ale nie chciał zabić
"W opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej doznane przez pokrzywdzoną obrażenia ciała bezpośrednio narażały ją na ciężki uszczerbek na zdrowiu, w postaci choroby realnie zagrażającej życiu" - czytamy w komunikacie.
Prokurator Łukasz Błogowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, przekazał, że podejrzany dwukrotnie odmówił złożenia wyjaśnień w sprawie. - Po trzecim razie przyznał się do pobicia pokrzywdzonego mężczyzny wskazując, że jego zamiarem nie było pozbawienie go życia. Przyznał, że między nim a konkubiną dochodziło do kłótni. W dniu zdarzenia wyłącznie dwukrotnie uderzył ją otwartą ręką w twarz - powiedział.
Wobec mężczyzny nadal stosowany jest areszt tymczasowy. Grozi mu kara więzienia nie krótsza niż 10 lat albo dożywocie.
Autorka/Autor: MR/tok
Źródło: tvn24.pl, gov.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock