Dzięki walce z dopalaczami udało się wyeliminować problem dzieci, które trafiały do szpitali po ich zażyciu - uważa premier Donald Tusk. Szef rządu zadeklarował, że zawsze będzie stał po stronie urzędników, którzy są zdeterminowani, żeby walczyć o życie i zdrowie ludzi.
- Uzyskaliśmy efekt najważniejszy z naszego punktu widzenia, to znaczy Polacy, w tym bardzo często dzieciaki, przestały chorować i umierać z powodu zażywania dopalaczy. To działanie nie było pospieszne, wręcz przeciwnie - przez długie lata wszyscy zwlekali z tym, żeby podjąć walkę z dopalaczami. Tam, gdzie chodzi o zdrowie i życie ludzi, będę zawsze po stronie tych urzędników, którzy są zdeterminowani, żeby walczyć - powiedział premier.
Podkreślił przy tym, że zwykle nie komentuje werdyktów sądowych. - Ale jeśli ktoś ma wątpliwości, że dopalacze są szkodliwe dla zdrowia, to dedykuję spróbowanie dopalaczy przez tych, którzy takie wątpliwości mają i mogą sami się przekonać, jak to wpływa na zdrowie człowieka - zaznaczył szef rządu.
Odnosząc się do decyzji WSA rzecznik GIS Jan Bondar powiedział TVN24, że GIS przeanalizuje pisemne uzasadnienie decyzji sądu i na tej podstawie będzie podejmować kolejne kroki. - Na razie spokojnie patrzymy w przyszłość, mamy zabezpieczony materiał (dopalacze ze sklepów - red.), możemy go badać - powiedział rzecznik GIS.
I dodał: - W tej chwili na 1400 sklepów (z dopalaczami - red.), otwartych spraw zostało ok. 42. Zmierzamy więc do szczęśliwego końca.
Walka z dopalaczami
W październiku 2010 r., na podstawie generalnej decyzji GIS, wydanej na polecenie ówczesnej minister zdrowia Ewy Kopacz, sanepid w asyście policji zamknął w całej Polsce 1378 sklepów oferujących dopalacze. Na mocy tej generalnej decyzji GIS wydawał potem jednostkowe decyzje wobec osób odwołujących się od zakazu sprzedaży tych środków, uznanych przez GIS za groźne dla zdrowia.
Jesienią 2010 r. rząd przedstawił projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, którą Sejm zajął się w trybie pilnym. Ustawa weszła w życie pod koniec listopada 2010 r.; zakazywała produkcji i wprowadzania do obrotu produktów, które mogą być używane jako środki odurzające lub substancje psychotropowe, czyli np. dopalaczy.
Dopalacze to substancje psychoaktywne, które mogą działać podobnie do narkotyków. Do 2010 roku można było je legalnie kupić w Polsce - były sprzedawane m.in. jako "przedmioty kolekcjonerskie" albo "nawozy do roślin".
Źródło: PAP, TVN24