Premier Donald Tusk i ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski odwiedzili w poniedziałek amerykańską bazę wojskową w podrzeszowskiej Jasionce.
- Robicie wielką rzecz. Jestem tu dzisiaj po to, żeby przypomnieć wszystkim Polkom, Polakom i całej Europie, że tu, w Rzeszowie, dzięki wam, w sposób możliwie bezpieczny, niezwykle intensywny każdego dnia możliwe jest przekazywanie pomocy Ukrainie - mówił premier do żołnierzy.
Ocenił, że "Ukraina wygra wojnę w olbrzymiej mierze dzięki polskim i amerykańskim żołnierzom i tym wszystkim, którzy w Jasionce zorganizowali największy hub, który zaangażowany jest w jedną z największych logistyczno-militarnych operacji w historii Europy po II wojnie światowej".
- Losy naszej ojczyzny, losy Ukrainy, losy Europy i całego wolnego świata, w tym Stanów Zjednoczonych, w jakiejś mierze zależą od tego, co i w jaki sposób tutaj robicie - oświadczył Tusk, dziękując żołnierzom
Zwrócił uwagę, że za kilka dni, 4 lipca, Stany Zjednoczone będą świętować 248. rocznicę odzyskania niepodległości.
- Nam Polkom, Polakom i Amerykankom, Amerykanom nie trzeba tłumaczyć słowa "niepodległość". Mam wrażenie, że dlatego między innymi tak świetnie ze sobą tu współpracujecie, bo słowo "niepodległość" w naszych sercach i amerykańskich sercach znaczy dokładnie to samo. I jesteśmy gotowi poświęcić tak dużo, tu w Polsce i tam, w Stanach Zjednoczonych, na rzecz niepodległości i wolności, także innych ludzi - powiedział Tusk.
Brzezinski: to pierwsza linia wsparcia dla Ukrainy
Brzezinski mówił, że "to świadectwo i symbol, że amerykańscy i polscy żołnierze stoją tutaj ramię w ramię". - Pana wizyta jest nie do przecenienia. Dziękujemy bardzo za przybycie tutaj - zwrócił się do Tuska.
- Nasza współpraca w zakresie obronności działa bardzo dobrze. Szkolimy też tutaj ukraińskich żołnierzy. To pierwsza linia wsparcia dla Ukrainy - powiedział ambasador.
Brzezinski podkreślił, że rok 2024 jest szczególny ze względu na obchodzoną 75. rocznicę powstania NATO oraz 25. rocznicę wstąpienia Polski do Sojuszu. - Postawiliśmy na Polskę i po 25 latach widzimy, jak dobry był to wybór - podkreślił. I dodał, że "razem jesteśmy bezpieczni, jesteśmy silniejsi razem od 25 lat i będziemy silniejsi razem przez kolejne lata".
Ambasador odniósł się również do szczytu NATO, który odbędzie się w dniach 9-11 lipca w Waszyngtonie.
- Będzie to najbardziej ambitny szczyt od zakończenia zimnej wojny, który ma wykazać zdolność NATO do dostosowania się do nowych wyzwań i zagrożeń. Podczas waszyngtońskiego szczytu NATO przedstawi najsolidniejsze plany obrony od dekad wzmacniając tym samym możliwości odstraszania i obrony w czasach pokoju, kryzysu i konfliktu przyszłości - powiedział.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Darek Delmanowicz/PAP