O godzinie 18 na placu Wolności w Poznaniu odbędzie się wiec zapowiedziany przez przewodniczącego PO Donalda Tuska. Jak twierdził polityk opozycji, spotkanie zwołane jest po to, "aby PiS i jego prezes stali się jak najszybciej 'urojoną rzeczywistością'" - napisał lider Platformy, nawiązując do niedawnej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego.
W zeszłym tygodniu, po zorganizowanym 4 czerwca w Warszawie marszu, lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk wezwał mieszkańców Poznania i Wielkopolski na wiec, który odbędzie się dziś o godzinie 18 na placu Wolności w Poznaniu. W czwartek Tusk ponowił zaproszenie, tym razem w nawiązaniu do słów Jarosława Kaczyńskiego, który - pytany o śmierć z powody sepsy 33-letniej ciężarnej Doroty w nowotarskim szpitalu - twierdził, że "cała akcja jest propagandowym nadużyciem", a także że "takiej sprawy nie ma, ona jest wymyślona przez propagandę, to jest część tej urojonej rzeczywistości".
"Będziemy 16 czerwca w Poznaniu, aby PiS i jego prezes stali się jak najszybciej 'urojoną rzeczywistością'" - napisał Tusk. "Cała Wielkopolska na Placu Wolności! Z Polską w naszych sercach!" - podkreślił.
Poznań może doświadczyć kłopotów komunikacyjnych
Reporter TVN24 Aleksander Przybylski, przyglądający się przygotowaniom do wiecu, ostrzegł, że centrum miasta czeka paraliż komunikacyjny, nie tylko ze względu na wydarzenie na placu Wolności, ale także przez procesje, które przejdą tego dnia ulicami Poznania. Z tego powodu mieszkańcom zaleca się korzystanie z komunikacji miejskiej.
Lider Platformy planuje w najbliższym czasie objazd po województwie dolnośląskim. Ma się pojawić w Jeleniej Górze, we Wrocławiu i w Kłodzku.
Źródło: tvn24.pl