Groźny pożar zabytkowej kamienicy w Katowicach. Na szczęście w mieszkaniu, w którym pojawiły się płomienie, nikogo nie było. Ogień wybuchł nad ranem przy ulicy Stawowej. Prawdopodobnie wywołała go awaria piecyka elektrycznego.
Pożar wybuchł około godziny 7 rano przy ulicy Stawowej. Jak relacjonował jeden z mieszkańców, ogień zauważyła dziewczyna, która mieszkała w kamienicy, a dziś rano wracała z pracy do domu.
- Wyskoczyliśmy na korytarz, całe poddasze było już zadymion, nie dało się przejść - powiedział.
W akcji gaśniczej wzięły udział trzy wozy strażackie.
Zdaniem mieszkańców kamienicy, telefon alarmowy 112 nie odpowiadał, przez co przyjazd straży pożarnej został opóźniony. Wcześniej na miejsce dotarła policja oraz kamery telewizyjne.
Według wstępnych ustaleń, pożar został spowodowany awarią elektrycznego grzejnika.
Autor: MAC//bgr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24