Podczas czwartkowej konferencji premier Mateusz Morawiecki ocenił, że "prywatny sektor ochrony zdrowia nie angażuje się teraz w ratowanie życia". W tym kontekście mówił także o parlamentarzystach z opozycji. - Przypomnijmy sobie tylko, co opozycja w sytuacji służby zdrowia proponowała. Komercjalizację. Czy służba prywatna dzisiaj, wobec której mam jak najwyższy szacunek, ratuje? - pytał premier.
W tym dniu resort zdrowia informował o najwyższym bilansie (34 151) nowych potwierdzonych zakażeń od początku epidemii w Polsce.
OGLĄDAJ "JEDEN NA JEDEN" W INTERNECIE W TVN24 GO
"Znajdujemy się w trudnej sytuacji"
Aktualną sytuację epidemiologiczną ocenił w "Jeden na jeden" senator PiS i lekarz Stanisław Karczewski. - Na pewno jest to najgorsza sytuacja od początku epidemii. Znajdujemy się w trudnej sytuacji. Miejmy nadzieję, że te wzrosty już nie będą miały miejsca, że dzisiejsze dane będą inne. Taką mamy nadzieję, ale wszystko w naszych rękach - mówił.
Przypomniał, że premier na czwartkowej konferencji mówił, że "zbliżamy się do progu wydolności systemu ochrony zdrowia". - I tak jest - przyznał.
Komentarz lekarza w TVN24: "Jestem poruszony tym, jak wiele wątków politycznych znalazło się na tej konferencji"
W programie przywołano wypowiedziane w TVN24 słowa doktor Anety Afelt z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW. Jej zdaniem w rzeczywistości zainfekowanych koronawirusem jest "do 10 razy więcej", niż pokazują rządowe dane. Wspomniała tu o zbyt małej - jej zdaniem - liczbie wykonywanych testów na koronawirusa.
Według Karczewskiego "trudno jest testować nieobjawowych pacjentów", a "testowanie wszystkich nie ma sensu".
"Nie wszystkie rozwiązania były trafione"
Na pytanie o Polaków wracających z Wielkiej Brytanii przed świętami Bożego Narodzenia i wspomnienie o ekspertach, którzy ocenili, że ich przyjazd mógł spowodować rozprzestrzenianie się bardziej zaraźliwej, brytyjskiej mutacji koronawirusa, Karczewski odpowiedział, że "może" tak być.
- Ci, którzy przyjeżdżali, powinni być na kwarantannie, powinni się nie spotykać, powinni unikać kontaktów - powiedział. Sugerował, że przetestowanie tych wszystkich osób również mogłoby być krytykowane.
CZYTAJ WIĘCEJ: Karczewski: byłby hejt, gdyby testowano Polaków wracających w grudniu do kraju. "To jest skandal"
Senator ocenił dalej, że "nie wszystkie rozwiązania były trafione". - Na pewno popełniliśmy błędy. Natomiast jest bardzo źle, jak mówimy tylko o błędach. Owszem, trzeba mówić, trzeba je wytykać, trzeba się wycofywać z błędnych decyzji - wymienił.
- Mogę nawet wymienić, z którymi decyzjami się nie zgadzałem - zaproponował, wymieniając wśród tych błędów "rozpoczęcie roku szkolnego i gremialne wysłanie dzieci do szkół". - Nie było to dobrym rozwiązaniem - podał.
Autorka/Autor: akw/kab
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock