Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk powiedział w czwartek wieczorem, że na rzekach przepływających przez miasto sytuacja jest stabilna i nigdzie woda nie przelewa się przez koronę wałów. W województwie zachodniopomorskim trwa montaż zapór przeciwpowodziowych na Odrze, między innymi w Piasku (powiat gryfiński) i w Chlewicach (powiat myśliborski).
Dolny Śląsk
Podczas wieczornego posiedzenia sztabu kryzysowego z udziałem premiera Donalda Tuska i przedstawicieli, służb prezydent Wrocławia Jacek Sutryk powiedział, że na żadnej z rzek woda nie przelewa się przez koronę wałów. - Biorąc pod uwagę tę falę, która idzie przez Wrocław, rzeczywiście obserwujemy na wszystkich rzekach sytuację stabilną, niższe stany - powiedział.
Nadbrygadier Michał Kamieniecki, który od środy przejął zarządzanie kryzysowe w Lądku-Zdroju i Stroniu Śląskim powiedział, że największy problem jest z kanalizacją, która nie jest drożna.
Do Brzegu Dolnego dotarła fala powodziowa na Odrze. O godzinie 2 w nocy odbyło się posiedzenie gminnego sztabu kryzysowego. Jak relacjonował w piątek nad ranem Konrad Borusiewicz, całą noc służby i mieszkańcy umacniali wały.
Odra przekracza poziomy alarmowe od czwartku wieczorem także poniżej Brzegu Dolnego: w Malczycach, Ścinawie, Głogowie oraz w Nowej Soli. IMGW spodziewa się, że w niedzielę stan wody w Nowej Soli przekroczy stan alarmowy o ponad 200 cm i sięgnie 660 cm.
Wcześniej przed godziną 1 w nocy reporter TVN24 Wojciech Skrzypek poinformował, że w Brzegu Dolnym doszło do kilku małych przecieków. Reporter dodał, że był również przeciek w miejscowości Pysząca (na południowy zachód od Brzegu Dolnego), ale tam "sytuacja została opanowana".
O godzinie 23:30 reporter TVN24 Tomasz Kanik poinformował, że w wale na wrocławskim Janówku został zauważony przeciek. Natychmiast wezwano służby. Na miejsce przybyły setki żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
Lubuskie
W czwartek wieczorem decyzją wojewody lubuskiego Marka Cebuli został wprowadzony alarm powodziowy w powiatach: zielonogórskim, gorzowskim, wschowskim, nowosolskim, krośnieńskim oraz słubickim.
- Alarm ma ostrzegać, ale nie straszyć - podkreślił Sławomir Pawlak, dyrektor biura wojewody lubuskiego. W związku z wprowadzonym alarmem służby pozostają w stałej gotowości. - Mieszkańcy powinni zachować czujność w związku sytuacją powodziową - podał Pawlak.
Wcześniej wojewoda lubuski podjął decyzję o zawnioskowaniu o objęcie stanem klęski żywiołowej powiatu żagańskiego.
Zachodniopomorskie
Wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski przekazał podczas posiedzenia sztabu kryzysowego informację o wprowadzeniu bezwzględnego zakazu poruszania się po wałach przeciwpowodziowych.
Poinformował też o zaporach przeciwpowodziowych w Gryfinie przy ul. Czechosłowackiej, w Piasku (pow. gryfiński) oraz o planowym montażu zapór w Chlewicach (pow. myśliborski). - To są takie trzy najbardziej newralgiczne miejsca, które są pierwsze na drodze fali powodziowej - podkreślił wojewoda.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Kulczyński/PAP/EPA