Powódź w Małopolsce: woda porwała dziecko

Zalane centrum Tarnowa
Zalane centrum Tarnowa
Źródło: TVN24/PAP

W Małopolsce wciąż niebezpiecznie. Trwa ewakuacja mieszkańców podtopionych zabudowań. W Łapanowie (w powiecie bocheńskim) wezbrana woda porwała niespełna dwuletniego chłopczyka. Na szczęście rodzicom udało się wydostać nieprzytomne dziecko z wody. Chłopczyk trafił do szpitala.

Fot. Anna
Fot. Anna
Źródło: Anna
Fot. Anna
Fot. Anna
Źródło: Anna

Według małopolskiej policji, dziecko wpadło do wody, gdy jego rodzice udrożniali przepełniony rów melioracyjny. Woda porwała dziecko pod betonowy przepust, skąd rodzicom udało się je wydostać. Nieprzytomnego malca przetransportowano śmigłowcem do szpitala dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu. Przebywa na oddziale intensywnej terapii.

Ewakuacja i alarmy powodziowe

Tymczasem w miejscowościach Smęgorzów i Małec (pow. dąbrowski) w Małopolsce trwa ewakuacja mieszkańców kilkunastu podtopionych zabudowań. Okazało się to konieczne, bo gospodarstwa zalewa woda gromadząca się w obniżeniach terenu po ulewnych deszczach, które nawiedziły Małopolskę z piątku na sobotę. Część powiatu Dąbrowa Tarnowska, który najmocniej ucierpiał w powodzi, leży na terenach depresyjnych.

Na pozostałych obszarach województwa sytuacja nie pogarsza się. Na dużych rzekach w regionie nie doszło do przekroczenia stanów alarmowych, woda opada. Mieszkańcom regionu w większości dały się we znaki potoki i tworzące się po ulewach rozlewiska.

Fot. Anna
Fot. Anna
Źródło: Anna
Fot. Anna
Fot. Anna
Źródło: Anna

600 interwencji strażackich

Po nocnych opadach strażacy interweniowali w Małopolsce ponad 600 razy, do godz. 14 ewakuowano 631 osób, wypompowali wodę z ponad 400 budynków, usunęli ponad 20 powalonych drzew i 4 zerwane linie energetyczne. Działania prowadzi 230 zastępów zawodowej i ochotniczej straży - w sumie ponad 1 070 osób.

Alarm powodziowy obowiązuje w powiatach: dąbrowskim, tarnowskim oraz w gminie Brzeszcze (pow. oświęcimski) i gminie Borzęcin (pow. brzeski). Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje w powiecie Brzesko, w gminie Limanowa oraz w miastach Andrychów i Tarnów.

Kto ucierpiał najbardziej

W nocy z piątku na sobotę, w wyniku intensywnych opadów wezbrane potoki i woda gromadząca się w obniżeniach terenu podtopiły, a w niektórych przypadkach zalały, wiele gospodarstw i domów. W miejscowości Narożniki w gm. Radgoszcz (pow. Dąbrowa Tarnowska) doszło do rozmycia odcinka wału na lokalnym zbiorniku retencyjnym. Strażacy uszczelnili go. W gminie Wojnicz (pow. Tarnów) przerwany został wał na lokalnym potoku Więckówka.

Jednak najbardziej woda dała się we znaki mieszkańcom powiatów: Dabrowa Tarnowska i Tarnów oraz niektórych gmin na terenie powiatów: brzeskiego, wadowickiego, proszowickiego i oświęcimskiego.

Prócz gospodarstw woda zalała także kilka budynków użyteczności publicznej, uszkodziła jeden most oraz szereg stacji transformatorowych. Uszkodzonych zostało też wiele dróg, na ogół gminnych.

Fot. Jacek
Fot. Jacek
Źródło: Jacek
Fot. Jacek
Fot. Jacek
Źródło: Jacek

Będzie padać

Synoptycy ostrzegają, że w weekend w Małopolsce mogą występować punktowo intensywne opady deszczu. Znacząca poprawa pogody może nastąpić na początku tygodnia.

Źródło: PAP

Czytaj także: