Wobec prokurator Ewy Wrzosek, która w zeszłym roku chciała wszcząć śledztwo w sprawie wyborów kopertowych, miało zostać wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Jak się okazuje, w tej sprawie prowadzone jest postępowanie karne – poinformowała prokurator w "Faktach po Faktach" TVN24.
23 kwietnia 2020 roku prokurator Ewa Wrzosek wszczęła śledztwo w sprawie decyzji o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich w czasie pandemii – tego samego dnia, po trzech godzinach, zostało ono umorzone przez innego przedstawiciela tej samej prokuratury. Dzień później prokurator krajowy miał polecić wszczęcie wobec Wrzosek postępowania dyscyplinarnego.
- Mimo zapowiedzi, że zostanie wszczęte postępowanie dyscyplinarne, zostało wszczęte postępowanie karne. Aktualnie Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi w mojej sprawie postępowanie – powiedziała w "Faktach po Faktach" TVN24 prokurator Ewa Wrzosek.
Wobec prokurator Ewy Wrzosek prowadzone jest postępowanie karne
- Jest prowadzone postępowanie w sprawie przekroczenia przeze mnie uprawnień i niedopełnienia obowiązków w związku z wydaniem decyzji o wszczęciu śledztwa w sprawie tak zwanych wyborów kopertowych – mówiła. – To jest regularne postępowanie karne o czyn z artykułu 231. To nie jest postępowanie dyscyplinarne, których też mam cały szereg, ale z innych powodów – wyjaśniła.
Prokurator przekazała, że jeżeli prokurator prowadzący dojdzie do wniosku, że należy jej postawić zarzuty, wystąpi do Izby Dyscyplinarnej o uchylenie mi immunitetu. – Zostaną mi przedstawione zarzuty i skierowany akt oskarżenia do sądu – dodała Ewa Wrzosek.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24