- Jest paru ministrów, których przydałoby się zdymisjonować i myślę, że nikt nie ma wątpliwości, kim są - ocenił we "Wstajesz i wiesz" Piotr Apel z Kukiz'15. poseł Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński uważa z kolei, że "największe szkodniki" zapewne zostaną na swoich stanowiskach.
- Pani premier zapowiedziała rekonstrukcję, o której sama niewiele chyba jeszcze wie. Widać było dużą niepewność, dużą nerwowość - powiedział Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej o wywiadzie Beaty Szydło w "Jeden na Jeden", w którym we wtorek premier oznajmiła, że za "kilkanaście dni" opinia publiczna dowie się o zmianach personalnych w rządzie. Poseł podkreślił, że jego zdaniem decyzja premier nie będzie samodzielna. - To było bardzo wyraźne - jeżeli ktoś kilka razy podkreśla "to będzie moja decyzja", ale równocześnie mówi ,"ale ja jeszcze tak naprawdę nie mogę powiedzieć kto, bo jeszcze się zastanawiamy", to jest jasne, że jest ośrodek decyzyjny, który tę decyzję podejmie poza panią premier - stwierdził Kierwiński.
"Okaże się, które środowisko jest mocniejsze"
- Za kilkanaście dni okaże się w którą stronę pójdzie rząd, jeżeli okaże się, że ta rekonstrukcja będzie i będzie bardziej niż symboliczna, to może się okazać, które środowisko w Prawie i Sprawiedliwości jest mocniejsze, a które się osłabiło - powiedział z kolei Piotr Apel. Jak wyjaśnił, ma na myśli środowiska związane z Mateuszem Morawieckim, Jarosławem Gowinem czy Zbigniewem Ziobro. - Może okazać się, że wpływy stracił minister Macierewicz, co nie byłoby takie złe - ocenił poseł Kukiz’15.
- To wszystko pokaże jak wygląda sytuacja w tak zwanej Zjednoczonej Prawicy - uznał Apel. Dodał, że "czeka na rekonstrukcję i jest ciekawy, czy będzie ona poważna".
"Rekonstrukcja nie obejmie największych szkodników"
- Jest paru ministrów, których przydałoby się zdymisjonować i myślę, że nikt nie ma wątpliwości, którzy to są - komentował dalej poseł Kukiz'15. Wśród tych, których "przydałoby się zdymisjonować" wymienił ministra spraw wewnętrznych Mariusza Błaszczaka oraz ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego. - Myślę, że minister Waszczykowski nie sprawdził się w swojej roli i myślę, że dobrze by było, gdyby został zdymisjonowany i wymieniony na kogoś bardziej sprawnego - powiedział. Dodał, że są to "oczywiste oczywistości".
- Jeżeli będzie rekonstrukcja ministrów, to ona nie obejmie tych ministrów, którzy są największymi szkodnikami - ocenił z kolei Marcin Kierwiński. Dodał, że "nie sądzi", żeby zdecydowano się na wymianę szefa MON (Antoniego Macierewicza), ministra spraw wewnętrznych (Mariusza Błaszczaka) czy ministra sprawiedliwości (Zbigniewa Ziobry), a więc "tych osób, które nadają ton i kierunek temu rządowi". - Pewnie skończy się na drobnym "faceliftingu" - ocenił poseł Platformy. Na pytanie, czy uważa, że możliwa byłaby wymiana ministra środowiska, Jana Szyszki, odpowiedział, że nie.
- To jest pupil biznesmena z Torunia, więc nie sądzę. Nie po to Prawo i Sprawiedliwość daje Tadeuszowi Rydzykowi gigantyczne pieniądze z różnego rodzaju agend, spółek rządowych, żeby teraz psuć sobie relację poprzez zmianę jego ulubionego ministra. Myślę, że minister Szyszko jest bezpieczny - ocenił Kierwiński.
Autor: kc/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24