Poseł Tomasz Lenz o dodatkowych emeryturach. Donald Tusk: wypowiedź nie oddaje stanowiska PO 

parol
Donald Tusk o wypowiedzi posła Tomasza Lenza: co najmniej niefortunna
Źródło: TVN24

Wypowiedź Tomasza Lenza nie oddaje stanowiska Platformy Obywatelskiej - powiedział szef PO Donald Tusk, odnosząc się do słów posła KO o trzynastej i czternastej emeryturze. - Jeśli wygramy wybory, 500 plus, 13. i 14. emerytura będą utrzymane, jeśli Lenz tego nie akceptuje albo nie rozumie, to nie będzie w przyszłej kadencji reprezentował Platformy w Sejmie - dodał.

Poseł Koalicji Obywatelskiej Tomasz Lenz w TVP Info, wypowiadając się na temat inflacji, powiedział: "Zastanówmy się, czy okresowo nie ograniczyć wypływ pieniądza na rynek". - Czyli może jednak zawiesić "czternastkę", "piętnastkę" - dodał. - Jeżeli obiecujemy "czternastkę", "piętnastkę", ludzie te pieniądze otrzymują, biegną do sklepu, te pieniądze wydają i znowu nakręcają inflację - mówił poseł.

Lider PO Donald Tusk pytany o tę wypowiedź w piątek w Olsztynku, stwierdził, że jest ona co najmniej niefortunna. - Nie oddaje stanowiska Platformy - zapewniał.

Jak dodał, PO głosowała za 14. emeryturami w Sejmie. - Gwarantuję, jeśli wygramy wybory, nie tylko utrzymane będą 500 plus, "trzynastka", "czternastka", ale będą też bezpieczne, bo inflacja nie będzie zżerała ich wartości z miesiąca na miesiąc - mówił Tusk.

- To jest gwarancja i nikt tego postanowienia nie zmieni. Skoro poseł Tomasz Lenz tego nie akceptuje albo nie rozumie, to nie będzie się już wypowiadał w mediach w imieniu Platformy i w przyszłej kadencji nie będzie reprezentował Platformy w Sejmie - oświadczył.

Tusk o podwyżkach dla nauczycieli: nigdy nie dostali tak wysokich, jak za czasów, kiedy ja byłem premierem

Szef PO został też zapytany o podwyżki dla nauczycieli. Dziennikarka zadająca pytania zwróciła uwagę, że Tusk zarzuca rządowi, iż podwyżki te są zbyt niskie, tymczasem - mówiła - gdy rządziło PO w pewnym czasie podwyżki były zamrożone.

- Muszę sprostować tezę zawartą w pytaniu. Nauczyciele nigdy nie dostali tak wysokich podwyżek, jak za czasów, kiedy ja byłem premierem. To było po 30 procent w ciągu półtora roku. Trzy razy po 30 procent. I relacja pensja nauczyciela, nauczycielki do płacy minimalnej była najwyższa wtedy, kiedy ja prowadziłem prace polskiego rządu - powiedział Tusk.

Szef PO dodał też, że był premierem przez siedem lat i "nie wziął ani złotówki nagrody, nie dostał ani grosza podwyżki". - Zamroziłem płace dla władzy ze względu na kryzys finansowy - mówił. Dodał, że pierwsze decyzje dotyczące podwyżek, mimo dramatycznej sytuacji finansowej świata, dotyczyły nauczycieli. - Mam tu nie tylko czyste sumienie, ale też kompetencje, w jaki sposób to zrobić - stwierdził. 

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: