Kancelaria Sejmu udostępniła nagranie z kamery przemysłowej, które ma potwierdzać, że poprawka PO, która przeniosła 94 mln zł z Funduszu Kościelnego na nową rezerwę celową, została złożona zgodnie z regulaminem Sejmu. Ruch Palikota twierdził, że zrobiono to nieprawidłowo. Tą jedną poprawką PO wyeliminowała blisko 6 tys. poprawek RP do budżetu.
"W związku z pytaniami dziennikarzy, dotyczącymi złożenia przez posłankę Krystynę Skowrońską na ręce prowadzącego obrady wicemarszałka Sejmu Jerzego Wenderlicha poprawki nr 31 do projektu ustawy budżetowej na 2013 r., poniżej udostępniamy fragment nagrania przebiegu drugiego czytania projektu przyszłorocznego budżetu, zarejestrowanego przez kamerę przemysłową 10 grudnia 2012 r. o godz. 18.27, oraz notatkę służbową Sekretariatu Posiedzeń Sejmu" - brzmi oświadczenie Sejmu.
Konflikt ws. poprawki
Wątpliwości co do zachowania regulaminu przy zgłoszeniu poprawki PO pojawiły się już w czasie debaty nad projektem budżetu na rok 2013. W czasie posiedzenia Sejmu, Sławomir Kopyciński z RP złożył prawie sześć tysięcy poprawek, które miały przesunąć środki z Funduszu Kościelnego na rezerwę celową dotyczącą finansowania zabiegów in vitro. Po przyjęciu poprawki PO (która przenosi ponad 94 mln zł z Funduszu Kościelnego na nową rezerwę celową pt. "Fundusz Kościelny") głosowanie nad propozycjami Ruchu Palikota stało się bezprzedmiotowe.
- Zgłosiliśmy tę poprawkę, aby obowiązujące dotychczas reguły wydawania środków z Funduszu Kościelnego mogły być podtrzymane. Poprawka zgłoszona przez Ruch Palikota zmierzała do tego, aby rozwiązać ten Fundusz - argumentowała we wtorek Krystyna Skowrońska (PO) podczas posiedzenia komisji finansów publicznych. Komisja ta opiniowała poprawki zgłoszone przez posłów podczas drugiego czytania projektu budżetu na 2013 r. Według Skowrońskiej propozycje RP miały doprowadzić do "destrukcji, na paraliżu Sejmu".
"Wymogi formalne spełnione"
W środę jeszcze przed głosowaniem w sprawie przyszłorocznego budżetu Sławomir Kopyciński (RP) złożył wniosek o przerwę w obradach. Poseł RP ocenił, że poprawka klubu PO została zgłoszona niezgodnie z regulaminem Sejmu. Według niego w tym przypadku PO "nie zawahała się posłużyć przestępstwem dla ratowania finansów Kościoła". Kopyciński dowodził, że poprawka została zgłoszona po zakończeniu drugiego czytania projektu przyszłorocznego budżetu.
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz zarządziła w środę 10-minutową przerwę w obradach i zwołała posiedzenie Konwentu Seniorów na wniosek Sławomira Kopycińskiego. Po przerwie Kopacz odczytała notatkę przygotowaną przez dyrektora sekretariatu posiedzeń Sejmu, którą przedstawiła też na posiedzeniu Konwentu Seniorów.
Według notatki poprawka PO została złożona do wicemarszałka prowadzącego obrady przez posłankę Skowrońską w trakcie drugiego czytania projektu budżetu "pomiędzy zakończeniem wystąpień indywidualnych a początkiem zadawania pytań". Jak wynika z notatki, pod poprawką widniał podpis upoważnionej wiceprzewodniczącej klubu PO, a fakt złożenia poprawek w imieniu klubu PO był zasygnalizowany we wcześniejszym wystąpieniu Skowrońskiej. - Wszystkie wymogi formalne przy złożeniu poprawek zostały zachowane - stwierdzono w notatce.
Po posiedzeniu Konwentu Seniorów Skowrońska wyjaśniła, że przekazała poprawkę podpisaną przez wiceszefową klubu PO Izabelę Mrzygłocką i "złożyła ją zgodnie z regulaminem na ręce wicemarszałka Jerzego Wenderlicha (SLD), który wówczas prowadził obrady".
Autor: abs//gak / Źródło: tvn24.pl, PAP