Stan polskich okrętów podwodnych. MON odpowiada na interpelację posłów

Jeden z czterech kompletnie przestarzałych małych okrętów podwodnych typu Kobben - ORP Bielik
ORP Sokół stanie się w przyszłości muzeum
Źródło: TVN24

Okręty podwodne typu Kobben są zdolne do bezpiecznego zanurzania i wynurzania - poinformował resort obrony, odpowiadając na interpelację grupy posłów Konfederacji dotyczącą stanu okrętów podwodnych typu Kobben w służbie Marynarki Wojennej. Parlamentarzyści pytali również, na jakim etapie jest przetarg na zakup nowych okrętów podwodnych.

Posłowie: Konrad Berkowicz, Grzegorz Braun, Artur Dziambor, Janusz Korwin-Mikke w interpelacji poselskiej zgłoszonej w październiku zeszłego roku do resortu obrony oraz resortu spraw zagranicznych zadali szereg pytań dotyczących stanu okrętów podwodnych typu Kobben w służbie Marynarki Wojennej. Posłowie zwracali uwagę, że "polskie okręty Kobben są jedynymi okrętami tego typu na świecie, które jeszcze są używane jako jednostki bojowe". W kontekście utrzymywania w służbie okrętów Kobben (ale też posowieckiego uzbrojenia oraz uzbrojenia mającego około 50 lat, "czyli np. czołgów T-72, wozów BWP-1...") wspominali w interpelacji o "polskiej myśli technicznej w dziedzinie utrzymywania i konserwacji zabytków, które są w użyciu" w polskiej armii.

"Zdolne do bezpiecznego zanurzania i wynurzania"

Pytali też między innymi na podstawie jakich przetargów, od jakiej firmy, za jakie kwoty i w jakim okresie zostały zakupione części zamienne do okrętów Kobben, a także o to, czy okręty podwodne Kobben są zdolne do bezpiecznego zanurzenia.

Jeden z czterech okrętów podwodnych typu Kobben - ORP Bielik
Jeden z czterech okrętów podwodnych typu Kobben - ORP Bielik
Źródło: | MON

Wiceszef resortu obrony Wojciech Skurkiewicz odpowiadając na interpelację poinformował, że zakup części zamiennych do okrętów podwodnych typu Kobben został przeprowadzony na podstawie decyzji ministra obrony narodowej z 19 listopada 2010 roku (niepublikowanej), "zgodnie z którą Komendant Centralnej Składnicy Marynarki Wojennej, na podstawie udzielonego mu pełnomocnictwa, zorganizował przeprowadzenie negocjacji z jednym wykonawcą, a w efekcie końcowym zawarł umowę na dostawę części zamiennych do okrętów podwodnych typu Kobben z Organizacją Pozyskania i Logistyki Duńskich Sił Zbrojnych (DALO)".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Ponadto zapewnił, że okręty podwodne typu Kobben "są zdolne do bezpiecznego zanurzania i wynurzania". "Ostatnie zanurzanie okrętu podwodnego tego typu odbyło się we wrześniu (2020 - red.) na poligonie Marynarki Wojennej podczas planowej współpracy z siłami ratowniczymi Marynarki Wojennej RP" - dodał Skurkiewicz.

Ponieważ posłowie Konfederacji pytali też o spełnianie norm ochrony środowiska przez okręt ORP Bielik, Skurkiewicz odpowiedział, że zgodnie z "międzynarodową konwencją o zapobieganiu zanieczyszczaniu morza przez statki - MAROPOL, okręty wojenne są wyłączone z przestrzegania norm dotyczących ochrony środowiska".

Zbudowane w Niemczech

Na pytanie, na jakim etapie jest przetarg na zakup nowych okrętów podwodnych, Skurkiewicz podkreślił, że "szczegóły dotyczące planowanych terminów pozyskania nowych okrętów podwodnych w ramach zadania kr. Orka są zawarte w Planie modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP w latach 2021-2035 z uwzględnieniem 2020 roku, który jest dokumentem niejawnym".

ORP Sokół2
ORP Sokół stanie w przyszłości w Gdyni
Źródło: TVN24

Okręty podwodne typu Kobben zostały zbudowane w latach 60. w Niemczech i przekazane Polsce przez Norwegię - w lutym 2002 Norwegia podpisała umowę o przekazaniu pięciu zmodernizowanych okrętów Marynarce Wojennej, z tego jeden okręt typu Kobben został przekazany z przeznaczeniem na części zamienne.

Jako pierwszy przekazano okręt "Stord" - podniesiono na nim polską banderę wojenną 4 czerwca 2002 i wszedł do służby jako ORP Sokół, następnie weszły w 2002 roku ORP Sęp, w 2003 ORP Bielik i w 2004 ORP Kondor. W grudniu 2011 okręt służący w MW jako magazyn części zamiennych po wypełnieniu tej funkcji stanął na lądzie przy Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni z przeznaczeniem na laboratoria wyposażone w symulatory.

Czytaj także: