Onet o kulisach funkcjonowania Polskiego Związku Tenisowego pod rządami Mirosława Skrzypczyńskiego

Źródło:
Onet

Onet w publikacji na temat prezesa Polskiego Związku Tenisowego Mirosława Skrzypczyńskiego napisał o kulisach funkcjonowania związku pod jego rządami. Dziennikarze portalu dotarli do nagrania, które miało zostać zarejestrowane w czasie spotkania zarządu PZT w 2018 roku. Skrzypczyński miał mówić tam między innymi o roli byłego rzecznika PiS Adama Hofmana. - Siedzi i nam pomaga. I nam cały czas drzwi otwiera - można usłyszeć. Według Onetu prezes Polskiego Związku Tenisowego powiedział też, że jeden z członków zarządu próbował uprowadzić jego córkę. - Nie zamierzam komentować tych absurdalnych doniesień - odpowiedział dziennikarzom Onetu pytany o to Skrzypczyński.

W piątek Onet napisał, że szef Polskiego Związku Tenisowego Mirosław Skrzypczyński miał przez lata stosować przemoc psychiczną i fizyczną wobec swojej rodziny oraz zawodniczek. Autorzy publikacji, Janusz Schwertner i Jacek Harłukowicz, odbyli szereg rozmów z najbliższymi oraz otoczeniem działacza. - Gdy miałam 14 lat, dotknął mnie po raz pierwszy. Łapał za piersi - opowiadała jedna z tenisistek, które trenował.

Skrzypczyński zaprzecza zarzutom. Zarząd PZT wydał oświadczenie, w którym zapewniono o "planach podjęcia działań zmierzających do wyjaśnienia sytuacji opisanych w tej publikacji".

OŚWIADCZENIE ZARZĄDU POLSKIEGO ZWIĄZKU TENISOWEGO

W kolejnej publikacji na temat Skrzypczyńskiego Schwertner i Harłukowicz zaznaczyli, że "prawda nigdy dotąd nie ujrzała światła dziennego, bo pod przywództwem Skrzypczyńskiego PZT kwitnie: dzięki politycznym i towarzyskim koneksjom oraz układom zawartym przez nowego prezesa przed wyborami władz, do związku płynie rzeka rządowych pieniędzy - z Ministerstwa Sportu i spółek skarbu państwa".

Onet: W przedwyborczej kampanii Skrzypczyński miał dwóch ważnych sojuszników. Jednym z nich były rzecznik PiS

Onet zwrócił uwagę, jak Mirosław Skrzypczyński w maju 2017 roku objął stanowisko prezesa Polskiego Związku Tenisowego. "Jego zwycięstwo to rezultat kilku czynników, przede wszystkim trwających od poprzedzających wybory miesięcy intryg, podsycanych przez przeciwników poprzedniego zarządu na czele z Jackiem Muzolfem" - napisano.

"W przedwyborczej kampanii Skrzypczyński ma dwóch ważnych sojuszników: Bartosza Bułata, tenisowego przedsiębiorcę z Wrocławia, zarządcy wielu kortów w stolicy Dolnego Śląska i zaprzyjaźnionego z nim od lat byłego rzecznika PiS Adama Hofmana. Jedno ze spotkań, podczas którego na kilka dni przed wyborem Mirosława Skrzypczyńskiego omawiano jego strategię wyborczą, odbywa się w biurze należącej do byłego właściciela niesławnej agencji R4S" - podał portal.

Jak dodano, "były polityk jest tym, który otwiera przed Skrzypczyńskim drzwi na polityczne salony i toruje mu drogę do stanowiska szefa związku". - Hofman zorganizował kilka spotkań z ówczesnym ministrem sportu Witoldem Bańką, z którym był zakolegowany - opowiedział jeden z uczestników takich spotkań.

Jak zaznaczył Onet, "w efekcie do związku płynie z ministerstwa rzeka pism krytykujących zarząd Muzolfa i domagających się choćby zwrotu części wypłaconej przez resort dotacji". Dodano, że sprawą w 2015 roku zainteresował się też minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - Chodziło o stałe wywieranie nacisku - opowiedział Onetowi kolejny z uczestników spisku.

"Działania przynoszą efekt. W maju 2017 r. członkowie zarządu pod kierownictwem Jacka Muzolfa rezygnują. W oświadczeniu tłumaczą: 'Podajemy się do dymisji na znak protestu przeciwko działalności Ministra Sportu i Turystyki Witolda Bańki. Minister swoimi wystąpieniami publicznymi i decyzjami utrudnia prace Zarządu PZT i pośrednio wpłynął na przebieg kampanii wyborczej w Związku'. Nowym prezesem zostaje Skrzypczyński. Niedługo potem funkcję sekretarza generalnego PZT obejmuje Bułat. A jedną z pierwszych decyzji nowego zarządu jest delegowanie Hofmana na przedstawiciela PZT w Polskim Komitecie Olimpijskim" - podał Onet.

- Całą sprawę odebraliśmy jako brutalny deal polityczny: Hofman załatwi związkowi przypływ kasy, a my mamy w zamian przyklepać jego kandydaturę do zarządu PKOl - wspomniał w rozmowie z Onetem Tomasz Wolfke, uczestnik spotkania w biurze R4S, który wraz ze Skrzypczyńskim wszedł w 2017 r. do zarządu związku. Dziś pozostaje z nim w konflikcie - podaje portal.

Podobny przebieg wydarzeń w rozmowie z jednym z autorów tekstu w ubiegłym roku przedstawiał były rzecznik PZT Witold Pasek. - Mówiło się powszechnie, że stanowisko dla Hofmana w Polskim Komitecie Olimpijskim było wyrazem wdzięczności za wyniesienie Skrzypczyńskiego na stanowisko prezesa związku tenisowego - dodał.

Onet zwrócił uwagę, że "w kampanii wyborczej Skrzypczyński przede wszystkim dużo obiecuje, działaczy mami doskonałymi kontaktami z nową władzą i snuje opowieści o pieniądzach, jakie popłyną do związku, jeśli to on obejmie władzę". Dziennikarze portalu dotarli do nagrania, które miałoby o tym świadczyć. Zarejestrowano je po objęciu władzy w PZT przez Skrzypczyńskiego.

"To był układ, który żeśmy zawarli"

Portal podkreślił, że relacje pomiędzy spiskowcami zaczęły się psuć kilkanaście miesięcy po przejęciu władzy w związku. Zwrócono uwagę, że "w kasie związku panuje bieda, a reprezentacja Polski, pomimo wywalczonego na korcie awansu z grupy II do I Pucharu Davisa, z powodów organizacyjnych zostaje właśnie zdegradowana do grupy III".

"Część zarządu winą za to obarcza związkowego prawnika Jacka Wojtyżaka, prywatnie zaprzyjaźnionego z Bułatem i Hofmanem, z którego kancelarią po wyborczym zwycięstwie Skrzypczyński podpisuje umowę na świadczenie usług prawnych, płacąc mu cztery tysiące złotych miesięcznie" - napisał Onet.

"1 grudnia 2018 r. zarząd PZT spotyka się na warszawskim Torwarze. Kilka dni wcześniej niezadowoleni z usług Wojtyżaka działacze, wbrew opinii Skrzypczyńskiego i sekretarza generalnego Bułata, wypowiadają prawnikowi umowę. Skrzypczyński z Bułatem próbują go bronić" - przekazał portal. - Zawarliśmy układ przy wyborach, że są pewne osoby w zarządzie. Wrocław [chodzi o Dolnośląski Związek Tenisowy, którym zarządza dziś Bartosz Bułat - przypomniał Onet] nie dostał miejsca w zarządzie, bo nie mógł, a w zamian prawnie miał pracować Wojtyżak. I to był układ, który żeśmy zawarli - miał przekonywać działaczy do zmiany zdania prezes PZT.

Jak napisał Onet, Skrzypczyński "tłumaczy, że wraz z Bartoszem Bułatem prowadzi obecnie rozmowy ze sponsorem strategicznym, spółką Lotos, przejętą później przez Orlen. Przestrzega jednak: by otrzymać finansowanie, 'musi być atmosfera wokół tenisa i nie może być aferek, bo oni na to zwracają uwagę'".

Portal podał, że "dwa miesiące później, w lutym 2019 r., sponsorem strategicznym Polskiego Związku Tenisowego zostaje Grupa Lotos". Z umowy, do której udało się dotrzeć autorom publikacji, wynika, że tylko w pierwszym roku jej obowiązywania spółka przekazała związkowi 1,5 miliona złotych, wzrosła również dotacja przekazywana PZT przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. W ciągu trzech lat przed wyborem Mirosława Skrzypczyńskiego na prezesa związku resort na jego funkcjonowanie przekazał niecałe 15 milionów złotych, a po zmianie zarządu, w latach 2018-2022 dotacja wyniosła blisko 50 milionów - przekazał Onet.

- Hofman siedzi i nam pomaga. I nam cały czas drzwi otwiera - miał opowiadać Skrzypczyński członkom zarządu na spotkaniu.

- Kiedyś, jeszcze przed wyborami w 2017 r., w przypływie szczerości, powiedział mi: "wiesz, ja zrobię wszystko, by być prezesem" - mówił Onetowi Bartłomiej Białaszczyk, członek zdymisjonowanych w 2017 r. władz polskiego tenisa z Pomorza.

Onet: prezes PZT mówił o próbie uprowadzenia córki i filmie porno z jej udziałem

Jak napisał portal, "to właśnie temu pomorskiemu działaczowi poświęcony jest duży fragment prowadzonej na Torwarze dyskusji". "Jeszcze półtora roku wcześniej, w przedwyborczych knowaniach, Białaszczyk był cichym sojusznikiem spiskowców wewnątrz ówczesnych władz PZT. Zgodnie z ustaleniami w zamian za ich wspieranie miał otrzymać absolutorium za okres swojej pracy w zarządzie. A jednak, w tajnym głosowaniu, Białaszczyk absolutorium nie dostał, co uznał za złamanie danej mu obietnicy" - podał portal.

Jak dodano, "Skrzypczyński winą za to obarcza obecnego na spotkaniu na Torwarze innego działacza z Pomorza - Mikołaja Franasa, kolejnego uczestnika układu zawartego przed związkowymi wyborami w 2017 r., który został później członkiem ścisłych władz PZT". - Białaszczyk nam pomagał. My wiemy, że to jest bandyta, ale podłożył wtedy łeb pod kosę, żeby nam pomóc - miał mówić o Białaszczyku na nagraniu Skrzypczyński. - Ustaliliśmy, że damy mu absolutorium, ale wtedy swoją grę rozpoczął Mikołaj, który ma zadrę w d... z Białaszczykiem. I potem ja dostałem maila z wysp Bahama, że się na mnie zemszczą i mnie zaj... Bandyci się nie mszczą na mnie, zemszczono się na moich dzieciach - dodał.

Prezes PZT miał przekonywać członków zarządu, że konflikt pomorskich działaczy ściągnął kłopoty na jego rodzinę. "Skrzypczyński w wulgarnych słowach zaczął więc tłumaczyć, że w internecie pojawił się pornograficzny film z udziałem jednej z jego córek" - napisał Onet. Jak miał twierdzić działacz, nagranie zostało rozesłane do wszystkich członków władz związku. Przekonywał, że "próbowano ją też uprowadzić".

- To się nie udało, nastąpiła poprawka. Ja mam mieszkanie we Wrocławiu, próbowano ją przez okno wyciągnąć. Trzech bandziorów mówiących po rusku - miał relacjonować Skrzypczyński. Jak napisał Onet, "autorstwo filmu i próbę rzekomego uprowadzenia córki Mirosław Skrzypczyński przypisał Bartłomiejowi Białaszczykowi".

Gdy dziennikarze Onetu zapytali o sprawę byłych członków zarządu PZT, okazało się, że jeden z nich otrzymał to nagranie. Zdaniem portalu dostał je jednak wprost od Skrzypczyńskiego, SMS-em. - Proszę nie kazać mi analizować, jak bardzo trzeba być zaburzonym, by wysyłać innym osobom tego typu filmik z udziałem, jak twierdził, jego własnej córki - komentował, prosząc o zachowanie anonimowości.

"To opowieści z mchu i paproci, kompletny wymysł"

Onetowi udało się dotrzeć do kilku z nagranych w 2018 roku działaczy. "Bartłomiej Białaszczyk i Mikołaj Franas, pomimo trwającego między nimi od lat konfliktu, zgodnie stwierdzili, że cała sprawa była niczym innym jak tylko intrygą Skrzypczyńskiego, mającą pomóc utrzymać mu się na stanowisku" - podał portal.

- To opowieści z mchu i paproci, kompletny wymysł. Po co to zrobił? Bo grunt palił mu się pod nogami i próbował skłócić coraz bardziej niechętnych mu członków zarządu - opowiadał Białaszczyk. "Chodziło o to, by odebrać Franasowi wiarygodność i pokazać drugiej stronie jako tego, któremu nie można ufać, jako intryganta" - napisał Onet.

Podobnie sprawę ocenił Mikołaj Franas. - Skrzypczyński był wówczas mocno zdesperowany. A mnie postrzegał chyba jako osobę, którą będzie mógł przeciągnąć na swoją stronę. Wiedział, że wtedy ma za sobą tylko czterech z dziewięciu członków zarządu - skomentował.

Onet podał, że "Bartłomiej Białaszczyk w związku z wysuwanymi pod jego adresem oskarżeniami wystąpił w maju 2019 r. z prywatnym aktem oskarżenia przeciwko prezesowi PZT". Sprawa wciąż toczy się przed warszawskim sądem, a Onetowi udało się dotrzeć do jej akt.

Zgodnie z tym, w sądzie, w styczniu 2020 r. Mirosław Skrzypczyński zaprzeczył swoim słowom sprzed roku. O filmie z udziałem swojej córki miał mówić: - Zostałem poinformowany, że pojawił się jakiś film w internecie, jakoby moja córka, ponieważ materiał, na którym opiera się to oskarżenie, moim zdaniem jest pocięty, zmanipulowany, gdyż nawet w tym materiale, ja nie mówię, że ten film przedstawia moją córkę, tylko że ktoś próbuje sytuację przedstawić, jakoby była to moja córka.

Onet zwrócił uwagę, że choć wcześniej Skrzypczyński zapewniał członków zarządu, że sprawę filmu, szantażu i próby uprowadzenia zgłosił organom ścigania, przed sądem temu zaprzeczył: - Ja powiedziałem, że pojawił się materiał filmowy, jakoby moja córka obcowała płciowo z trzema mężczyznami, natomiast kategorycznie nie stwierdzałem, kto ten materiał puścił i kto ten materiał zrobił, to nie przedstawiałbym tego filmu członkom zarządu, tylko udałbym się na policję".

Portal zwrócił uwagę, że Skrzypczyński mieszał wątki. "Podczas posiedzenia zarządu opowiadał działaczom, że na filmie miałaby być jedna córka, a w sądzie mówił o innej swojej córce i prezentuje się jako ofiara nagonki. Opowiadał, że ktoś z numeru 888-888-888 dzwonił do niego, jego partnerki i teściowej z informacjami, iż miał korzystać z usług prostytutek. Mówił o lokalizatorze GPS, który ktoś miał zamontować pod jego samochodem. O próbie porwania córki - ani słowa" - dodał Onet.

Skrzypczyński: nie zamierzam komentować tych absurdalnych doniesień

Mirosław Skrzypczyński odmówił spotkania z dziennikarzami Onetu. W rozmowie telefonicznej poprosił o przesłanie mu pytań drogą mailową.

Jak przekazał Onet, w swojej odpowiedzi zaprzeczył, by na stanowisko prezesa PZT wywindował go polityczno-towarzyski układ i kontakty z politykami obozu władzy: "'Wywindowały' mnie moje pomysły, a 'układem' jest moja wizja i faktyczne działania, które zostały poparte przez większość delegatów, za co serdecznie do dzisiaj dziękuję" - napisał Skrzypczyński.

Na zadane wprost pytanie o nagraną podczas spotkania na Torwarze rozmowę, podczas której miał chwalić się działaczom "dobrymi ścieżkami" w ministerstwach i spółkach skarbu państwa, prezes nie odpowiedział, zbywając je twierdzeniem o rzekomym "pytaniu z tezą". Z kolei na pytanie o umowę z Lotosem odpowiedział: "Grupa LOTOS podjęła współpracę z Polskim Związkiem Tenisowym po długotrwałych, czasem żmudnych negocjacjach. To, że taka firma jak LOTOS zdecydowała się zostać sponsorem PZT świadczyć może jedynie o pozytywnej ocenie zmian zachodzących w polskim tenisie".

"Czy podczas spotkania z innymi członkami zarządu poinformował ich o rzekomym erotycznym filmie z udziałem własnej córki? Czy córkę ktoś próbował uprowadzić? Czy informował o tym organa ścigania?" - takie pytania też zadali Skrzypczyńskiemu dziennikarze Onetu. "Nie zamierzam komentować tych absurdalnych doniesień" - odparł prezes Polskiego Związku Tenisowego.

Autorka/Autor:pp//now

Źródło: Onet

Pozostałe wiadomości

Z każdą kolejną godziną ujawnia się druzgocąca skala zniszczeń dokonanych przez huragan Milton na Florydzie. Na miejscu katastrofy trwają akcje pomocowe, a mieszkańcy próbują ratować to, co zostało po przejściu żywiołu.

"Najstraszniejsza rzecz jaką przeżyłam", "powiedziałem żonie, że będziemy następni"

"Najstraszniejsza rzecz jaką przeżyłam", "powiedziałem żonie, że będziemy następni"

Źródło:
CNN, Reuters

Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak niesłychanie ważne momenty nadchodzą, bo to może pójść w każdą stronę. W momencie, kiedy ten kongres przeprowadzi wszystkie zamiary i oczekiwania prezesa, stanie się to rzeczą bardzo poważną dla nas, dla obywateli - mówił ekonomista, były skarbnik PiS Stanisław Kostrzewski w "Jeden na jeden". Komentował tak zamiary połączenia się PiS i Suwerennej Polski na sobotnim kongresie.

Były skarbnik PiS: biłbym na alarm

Były skarbnik PiS: biłbym na alarm

Źródło:
TVN24

Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow oskarżył trzech rosyjskich deputowanych o próbę zlecenia jego zabójstwa. Sprawa ma związek ze sporem wokół fuzji największego rosyjskiego sprzedawcy online, Wildberries, z firmą reklamową Russ Group i związany z nim konflikt rodzinny.

Kadyrow oskarża rosyjskich deputowanych o planowanie zamachu na jego życie. Grozi zemstą

Kadyrow oskarża rosyjskich deputowanych o planowanie zamachu na jego życie. Grozi zemstą

Źródło:
PAP

Bilans ofiar śmiertelnych huraganu Milton wzrósł do 16 osób - podała telewizja CBS News, powołująca się na oficjalne źródła. Wcześniej informowano o 15 ofiarach żywiołu. Prezydent USA Joe Biden stwierdził, że przygotowania do huraganu uratowały życie wielu ludzi, lecz ostrzegł, że często bilans ofiar śmiertelnych wzrasta już po przejściu burzy.

Rośnie bilans ofiar śmiertelnych huraganu Milton

Rośnie bilans ofiar śmiertelnych huraganu Milton

Źródło:
PAP, CNN, CBS News

Blokowanie nominacji ambasadorskich, szczególnie w tych bardzo wrażliwych miejscach, jest błędem - powiedział w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Gość "Kropki nad i" ocenił, że działanie Andrzeja Dudy "to osłabianie państwa polskiego, wystawianie nas na śmieszność". - Zgłaszam taki poważny alert, że już najwyższa pora, żeby pojawili się kandydaci demokratycznej większości - komentował też brak kandydatów w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. - Potrzebna jest długa "pełnokrwista kampania" w całym kraju i czas się kończy - podkreślał.

Kwaśniewski o "wystawianiu na śmieszność" Polski przez Dudę i "poważnym alercie" dla koalicji w sprawie wyborów

Kwaśniewski o "wystawianiu na śmieszność" Polski przez Dudę i "poważnym alercie" dla koalicji w sprawie wyborów

Źródło:
TVN24

961 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. - Ukraina nie jest sama - powiedziała premier Włoch Giorgia Meloni po rozmowach z Wołodymyrem Zełenskim w Rzymie. To trzeci etap europejskiej podróży prezydenta Ukrainy, który wcześniej był w Londynie i Paryżu. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Premier Włoch do Zełenskiego: Ukraina nie jest sama

Premier Włoch do Zełenskiego: Ukraina nie jest sama

Źródło:
PAP

Brytyjski księgowy John Ormerod pomógł Rosji kupić co najmniej 24 stare tankowce do jej "floty cieni", fundusze dostarczała należąca do Łukoilu firma z siedzibą w Dubaju, a zarządzaniem statkami zajęły się również spóki ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich - wynika ze śledztwa "Financial Timesa". Przewóz ropy przestarzałymi jednostkami to także ogromne zagrożenie dla środowiska zwraca uwagę dziennik.

Przestarzałe tankowce w rękach Rosji. W zakupie pomagał brytyjski księgowy i firma z Emiratów

Przestarzałe tankowce w rękach Rosji. W zakupie pomagał brytyjski księgowy i firma z Emiratów

Źródło:
PAP

W czwartek w Lotto padła główna wygrana w wysokości 2 426 826,30 złotych. Oto wyniki losowania Lotto oraz Lotto Plus z 10 października 2024 roku.

Kumulacja w Lotto rozbita. Oto zwycięskie numery

Kumulacja w Lotto rozbita. Oto zwycięskie numery

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek Tesla zaprezentowała Cybercab - dwudrzwiowy pojazd pozbawiony kierownicy czy pedałów nazwany "robotaxi". Ma to być wypełnienie od dawna składanych przez Elona Muska obietnic o tym, że przyszłością producenta aut elektrycznych jest produkcja samochodów autonomicznych.

Elon Musk zaprezentował swoje pierwsze pojazdy autonomiczne

Elon Musk zaprezentował swoje pierwsze pojazdy autonomiczne

Źródło:
Reuters

Audyt otwarcia w Grupie PZU za lata 2016 - 2024 wykazał szkody na kwotę ponad 700 milionów złotych - poinformowała w czwartek spółka. Według niej odkryte nieprawidłowości dotyczą między innymi sfery zatrudnienia. Do prokuratury trafiły już trzy zawiadomienia.

"Zarobki przekraczały 220 tysięcy złotych miesięcznie". Miażdżący raport otwarcia

"Zarobki przekraczały 220 tysięcy złotych miesięcznie". Miażdżący raport otwarcia

Źródło:
PAP

Sezon grzybowy to także czas licznych zaginięć grzybiarzy. Tylko na Mazowszu policjanci, strażacy i strażnicy leśni w ostatnich tygodniach szukali kilkunastu osób, które nie potrafiły samodzielnie wrócić do domu. W związku z tym ponownie apelują o rozwagę i ostrożność podczas wypraw na grzyby. 

W pogoni za grzybami gubią się w lasach

W pogoni za grzybami gubią się w lasach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku ze śmiercią szefa Hezbollahu zatrzymano dowódcę irańskiej jednostki Al-Kuds, Esmaila Qaaniego - poinformował portal Middle East Eye (MEE). Według jego źródeł Qaani w ostatniej chwili zrezygnował z udziału w spotkaniu przywódców Hezbollahu - budynek, gdzie odbywała się narada dowódców, został zbombardowany.

Dowódca elitarnych sił Iranu zatrzymany w związku ze śmiercią szefa Hezbollahu

Dowódca elitarnych sił Iranu zatrzymany w związku ze śmiercią szefa Hezbollahu

Źródło:
PAP

Premier Albanii Edi Rama na konferencji prasowej z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem ogłosił, że Ankara przekaże Tiranie znaczną liczbę dronów kamikadze. - To prezent będący stanowczym przesłaniem Turcji o tym, że Albania jest nie do pokonania - powiedział Rama.

Albania otrzyma drony kamikadze. "Prezent" od Turcji

Albania otrzyma drony kamikadze. "Prezent" od Turcji

Źródło:
PAP

W nadchodzący weekend prace drogowe będą prowadzone na ulicach Starzyńskiego, Wałbrzyskiej i Głębockiej oraz na Trasie Łazienkowskiej. Na objazdy zostaną skierowani kierowcy, innymi trasami pojedzie też komunikacja miejska.

Starzyńskiego, Wałbrzyska, Głębocka, Trasa Łazienkowska. Weekend remontów

Starzyńskiego, Wałbrzyska, Głębocka, Trasa Łazienkowska. Weekend remontów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnym wiatrem i intensywnymi opadami deszczu. Ostrzeżenia IMGW pierwszego stopnia dotyczą południowych i północnych regionów kraju.

Silne opady deszczu i porywisty wiatr. Są ostrzeżenia IMGW

Silne opady deszczu i porywisty wiatr. Są ostrzeżenia IMGW

Źródło:
IMGW

Rośnie bilans ofiar przejścia nad Florydą huraganu Milton. Z kolei Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wszczęła śledztwo w sprawie budowy zagrody dla żubrów w Raciborzu, o której okolicznościach informowali dziennikarze "Czarno na białym" na antenie TVN24. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek, 10 października.

Huragan, zagroda żubrów pod lupą prokuratury, bójka polskich kibiców w Kolonii

Huragan, zagroda żubrów pod lupą prokuratury, bójka polskich kibiców w Kolonii

Źródło:
PAP, TVN24

Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski zapewnił, że Polska nie ustąpi w sprawie ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej. Podkreślił, że temat ten nie powinien być przedmiotem politycznych targów.

Sikorski: nie ustąpimy w sprawie ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej

Sikorski: nie ustąpimy w sprawie ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda poinformował marszałka Sejmu Szymona Hołownię, że "w związku z rocznicą wyborów 15 października chciałby zwrócić się z orędziem do Sejmu". Na ten dzień nie jest jednak zaplanowane jego posiedzenie. Hołownia zaproponował wystąpienie głowy państwa dzień później i kancelaria Dudy przekazała, że to wtedy do niego dojdzie.

Prezydent chce wystąpić w Sejmie. Zaakceptował termin Hołowni

Prezydent chce wystąpić w Sejmie. Zaakceptował termin Hołowni

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Po starciu dwóch grup kibiców w Kolonii 32-letni Polak doznał poważnych obrażeń zagrażających jego życiu - podał niemiecki nadawca Deutsche Welle. Mężczyzna, który przyjechał na pożegnalny mecz Lukasa Podolskiego, został pchnięty nożem. Przed katedrą grupa polskich kibiców zaatakowała tymczasem policjantów. Dziewięciu funkcjonariuszy zostało rannych.

Starcia w Kolonii z udziałem polskich kibiców. 32-latek dźgnięty nożem, dziewięciu rannych funkcjonariuszy

Starcia w Kolonii z udziałem polskich kibiców. 32-latek dźgnięty nożem, dziewięciu rannych funkcjonariuszy

Źródło:
Deutsche Welle

Potężny huragan Milton uderzył we Florydę. Żywiołowi w środę i czwartek towarzyszyły silny wiatr oraz ulewny deszcz. Pojawiły się też tornada. To, z jak ekstremalnym zjawiskiem musieli zmierzyć się mieszkańcy regionu można zobaczyć na nagraniach.

Wyrwa w dachu stadionu, eksplozje w transformatorze. Siła Miltona na nagraniach

Wyrwa w dachu stadionu, eksplozje w transformatorze. Siła Miltona na nagraniach

Źródło:
tvnmeteo.pl, Reuters, CNN

Irlandzki przewoźnik Ryanair ogłosił, że w przyszłym roku, po sezonie zimowym, ograniczy połączenia z Hamburga, a także całkowicie wycofa się z lotnisk w Lipsku, Dreźnie oraz Dortmundzie. Firma tłumaczy tę decyzję wysokimi kosztami działalności na niemieckich lotniskach.

Ryanair wycofuje się z trzech lotnisk

Ryanair wycofuje się z trzech lotnisk

Źródło:
PAP

Prokuratura poinformowała o aktualnych efektach postępowania w sprawie środowego wypadku na rondzie Tybetu w Warszawie. Kierowca, który jest podejrzany o potrącenie mężczyzny na przejściu dla pieszych, został zatrzymany do wyjaśnienia na 48 godzin. Śledczy potwierdzili też, że chodzi o Tomasza U., który kilka lat temu doprowadził do wypadku autobusu na moście Grota-Roweckiego. Został skazany, ale wyrok jest jeszcze nieprawomocny.

"Po wypadku porzucił samochód w lesie i przygotowywał się do opuszczenia kraju"

"Po wypadku porzucił samochód w lesie i przygotowywał się do opuszczenia kraju"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Musimy uporządkować system prawny, bez prezydenta tego nie zrobimy - mówił przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek. Mówił, że mimo "blokowania zmian" przez Andrzeja Dudę rząd "robi wszystko, co jest możliwe". - Nie jest to metoda na przeczekanie. Przygotowane są ustawy, projekt zmiany konstytucji. To nie jest tak, że my siedzimy, czekamy - zaznaczył gość "Faktów po Faktach".

Jak rząd pracuje nad przywróceniem praworządności? "Nie jest to metoda na przeczekanie"

Jak rząd pracuje nad przywróceniem praworządności? "Nie jest to metoda na przeczekanie"

Źródło:
TVN24

IMGW wydali ostrzeżenia przed silnym wiatrem na północy kraju. Porywy mogą osiągać prędkość do 85 km/h. Na południu będzie intensywnie padać. Obowiązują alarmy pierwszego, najniższego stopnia. Sprawdź, gdzie będzie groźnie.

Niebezpieczna aura w czterech województwach. IMGW ostrzega

Niebezpieczna aura w czterech województwach. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW

Pijany mężczyzna, który jechał pociągiem bez biletu, na oczach pasażerów uderzył konduktorkę Kolei Dolnośląskich, kiedy ta poprosiła go o opuszczenie pojazdu. Do zdarzenia doszło na stacji Marcinowice Świdnickie (woj. dolnośląskie). Policja w Świdnicy wszczęła dochodzenie.

Zaatakował konduktorkę. "Trafił w brzuch i twarz". Nagranie

Zaatakował konduktorkę. "Trafił w brzuch i twarz". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura i policja wyjaśniają okoliczności środowego wypadku na warszawskiej Woli. Bezpośrednio po zdarzeniu kierowca uciekł. Po zatrzymaniu ujawniono, że to ten sam kierujący, który cztery lata temu spadł autobusem z wiaduktu mostu Grota-Roweckiego. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w mieszkaniu mężczyzny znaleziono amfetaminę. W sieci pojawiło się także nagranie z wypadku.

Kierowca skazany za tragiczny wypadek autobusu, potrącił teraz pieszego. Nagranie

Kierowca skazany za tragiczny wypadek autobusu, potrącił teraz pieszego. Nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wszczęła śledztwo w sprawie budowy zagrody dla żubrów w Raciborzu, o której okolicznościach informowali dziennikarze "Czarno na białym" na antenie TVN24. Postępowanie będzie prowadzone pod kątem przekroczenia uprawnień przez byłego nadleśniczego. Chodzi o niegospodarne wydatkowanie środków publicznych w łącznej wysokości prawie 27 mln zł.

Zagroda żubrów pod lupą prokuratury. Rusza śledztwo po reportażu TVN24

Zagroda żubrów pod lupą prokuratury. Rusza śledztwo po reportażu TVN24

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Obowiązek stosowania czujek dymu i tlenku węgla w pierwszej kolejności ma dotyczyć nowych budynków - przekazał wiceminister spraw wewnętrznych Wiesław Szczepański. Dodał, że projekt noweli zakłada, iż w przypadku budynków użytkowanych przewiduje się pięcioletni okres dostosowania.

Nowy obowiązek. Rząd szykuje rewolucję

Nowy obowiązek. Rząd szykuje rewolucję

Źródło:
PAP

Prognoza pogody na zimę. IMGW przygotował eksperymentalną prognozę pogody na cztery kolejne miesiące. Co przyniosą listopad, grudzień, styczeń i luty? Jakie opady i wartości temperatury prognozują meteorolodzy? Sprawdź, co może nas czekać w najbliższym czasie.

Pogoda na zimę 2024/2025. Co mówią eksperymentalne przewidywania IMGW

Pogoda na zimę 2024/2025. Co mówią eksperymentalne przewidywania IMGW

Źródło:
IMGW

Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 20-letniemu Mateuszowi H., który według ustaleń śledczych w sierpniu 2023 roku w Radzionkowie (Śląskie) zgwałcił i zabił 18-letnią Wiktorię z Bytomia. Sprawca i ofiara poznali się kilka godzin wcześniej na przystanku autobusowym. Młodemu mężczyźnie grozi dożywocie.

Zgwałcił i udusił poznaną w autobusie dziewczynę. Stanie przed sądem

Zgwałcił i udusił poznaną w autobusie dziewczynę. Stanie przed sądem

Źródło:
PAP

Społeczność LGBT+ nie prosi o jakieś specjalne traktowanie. Chce, żeby prawa danego kraju, które są dla wszystkich obywateli, były stosowane równo także wobec nich - mówiła specjalna wysłanniczka Departament Stanu ds. praw osób LGBT+ Jessica Stern w rozmowie z dziennikarzem TVN24 i TVN24 BiS Michałem Sznajderem. Oceniła, że "Polska i Stany Zjednoczone mają wspólne wartości w tym zakresie".

Wysłanniczka Departamentu Stanu: społeczność LGBT+ nie prosi o specjalne traktowanie

Wysłanniczka Departamentu Stanu: społeczność LGBT+ nie prosi o specjalne traktowanie

Źródło:
TVN24

- Staję tu, żeby pokazać kłamstwo Antoniego Macierewicza i kłamstwo podkomisji smoleńskiej, a z drugiej strony pokazać prawdę o tym, co stało się z Tupolewem 154-M, numer boczny 102. Czyli z bliźniaczym tupolewem do tego, który roztrzaskał się w katastrofie pod Smoleńskiem - powiedział w Sejmie wiceszef MON Cezary Tomczyk. Zaprezentował materiały, które - jak wskazywał - świadczą o zniszczeniach maszyny, jakich dokonała podkomisja Macierewicza. Zapowiedział też złożenie zawiadomienia do prokuratury między innymi na Macierewicza i byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka. 

"To jest prawda o tym, jak Macierewicz wraz ze swoją grupą zniszczył samolot"

"To jest prawda o tym, jak Macierewicz wraz ze swoją grupą zniszczył samolot"

Źródło:
TVN24
Pegasusem w liderki Strajku Kobiet

Pegasusem w liderki Strajku Kobiet

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Według najnowszych badań 30 procent Polaków przyznaje, że mierzy się z problemami psychicznymi, do dużych problemów na tym tle przyznaje się 8 procent. - Polska jest krajem, w którym rozpowszechnienie zaburzeń lękowych i depresyjnych jest jedno z niższych w Europie, ale nie oznacza to, że jesteśmy społeczeństwem wybranym i chronionym. Oznacza to, że ten kryzys jest przed nami - podkreśla prof. Piotr Gałecki, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii.

"Ten kryzys jest przed nami". Eksperci o zdrowiu psychicznym Polaków

"Ten kryzys jest przed nami". Eksperci o zdrowiu psychicznym Polaków

Źródło:
tvn24.pl, panelariadna.pl