PFN nie ujawnia rejestru umów. Eksperci: nie wykonuje wyroku sądu

Źródło:
tvn24.pl, Konkret24
Na co idą pieniądze Polskiej Fundacji Narodowej?
Na co idą pieniądze Polskiej Fundacji Narodowej?TVN24
wideo 2/8
Na co idą pieniądze Polskiej Fundacji Narodowej?TVN24

W maju, po 3,5 roku, zapadł prawomocny wyrok w sprawie jawności rejestru umów cywilnoprawnych zawieranych przez Polską Fundację Narodową. Teraz, po pół roku, organizacja się do niego odniosła. Jednak zdaniem ekspertów nie wykonuje wyroku sądu i gra na zwłokę.

Opinia publiczna cały czas nie poznała rejestru umów cywilnoprawnych powstałej na przełomie 2016 i 2017 roku Polskiej Fundacji Narodowej. W maju 2021 roku zapadł prawomocny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w tej sprawie. Skargę na organizację złożył dziennikarz Konkret24 Jan Kunert. Teraz, w listopadzie, dostał z PFN pierwsze pismo po majowym wyroku, w którym organizacja się do niego odnosi.

Przypomnijmy, że od września 2017 roku dziennikarz próbuje się dowiedzieć, komu, ile i za co Fundacja płaci, z uwagi na dysponowanie przez nią środkami publicznymi. Zwrócił się do niej wówczas o skan rejestru podpisanych umów. Organizacja odmówiła. Dziennikarz poszedł więc do sądu. Ze stanowiskiem Fundacji nie zgodził się najpierw 10 kwietnia 2018 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, a następnie 18 maja 2021 roku - już prawomocnie - Naczelny Sąd Administracyjny.

Cała rozmowa z Janem Kunertem o sprawozdaniu z działalności PFN za 2018 rok
Cała rozmowa z Janem Kunertem o sprawozdaniu z działalności PFN za 2018 rok 05.01 | Dziennikarz Konkret24 Jan Kunert mówił we „Wstajesz i weekend” o raporcie opublikowanym przez Polską Fundację Narodową sprawozdaniu ze swojej działalności w 2018 roku. Wynika z niego, że przez cały rok, którego dotyczy sprawozdanie, PFN wydała 111 milionów złotych - niemal sześciokrotnie więcej niż w roku poprzednim. Konkret24 przeanalizował zawarte w dokumencie informacje. - Jest to sprawozdanie grubsze niż było rok temu - przyznał Kunert. Dodał, że "ta organizacja od początku ma problem z transparentnością, z przekazywaniem informacji na temat swojej działalności, zwłaszcza jeżeli chodzi o aspekty finansowe". tvn24

W czasie trwania tej sprawy (ale też i innych) Fundacja prezentowała podobną argumentację. Twierdziła m.in., że nie jest podmiotem zobowiązanym do udzielania informacji publicznej a podmiotem prywatnym, nie dysponuje środkami publicznymi, wnioskowane informacje stanowią tajemnicę przedsiębiorcy a wnioskowanego rejestru po prostu nie posiada.

Opisywaliśmy to szczegółowo w tekście "Polska Fundacja Nietransparentna", który ukazał się we wrześniowym MagazynieTVN24 w całości poświęconym jawności życia publicznego:

>> Otto von Bismarck nie miał racji. Ludzie mają prawo wiedzieć, jak się robi politykę i kiełbasę >> "Co chce pani obejrzeć?". "Wszystko". Tak to działa w Szwecji >> "My tutaj nic nie skrywamy". Jak radny walczył o dostęp do miejskich umów

NSA: PFN to dysponent środków publicznych zobowiązany do udzielania informacji

W wydanym w maju wyroku NSA stwierdził, że Fundacja w sposób niewystarczający oceniła, a potem wykazała, iż wnioskowane przez Jana Kunerta informacje stanowią tajemnicę przedsiębiorcy.

NSA odniósł się również do źródeł finansowania Fundacji. Stwierdził, że na realizację celu PFN w ramach Funduszu Założycielskiego przeznaczono 97,5 mln zł od fundatorów - spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa, które to następnie spółki dokonują do 2027 roku corocznych wpłat na działalność statutową Fundacji. Zdaniem sądu "świadczy to o angażowaniu środków publicznych w kapitał Fundacji, a co za tym idzie - sposób jego wykorzystania nie może być wyłączony spod społecznej kontroli".

Fundatorzy Polskiej Fundacji Narodowejpfn.org.pl

Podsumowując, NSA stwierdził, że "Fundacja jako dysponent środków publicznych, przekazywanych przez 17 spółek, w których pozycję dominującą posiada Skarb Państwa, jest podmiotem zobowiązanym do udostępniania informacji publicznej".

PFN nie ujawnia rejestru

W przesłanym pod koniec października dziennikarzowi piśmie PFN nie przekazała informacji, o które się on zwrócił. Pyta za to, czy dziennikarz podtrzymuje swój wniosek z września 2017 roku w związku z tym, że – zdaniem Fundacji – informacje, o które redaktor się zwraca, to tzw. informacja przetworzona (czyli dane trzeba dopiero zebrać i połączyć), wezwała go do wykazania interesu publicznego, czyli do wykazania, że ujawnienie rejestru umów będzie ważne dla opinii publicznej.

Ponadto PFN zastrzega, że ze względu na pandemię i reżim sanitarny może sprawę rozpatrywać dłużej – do 2 miesięcy. Na koniec wspomina, że są "wątpliwości konstytucyjne" wobec art. 4 ust 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej, czyli wobec podstawy na której – zdaniem sądów administracyjnych – PFN jest zobowiązana do udzielania informacji. To nawiązanie do zbliżającego się rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego, do którego jeszcze wrócimy.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

NSA: "PFN dysponuje wykazem zawartych umów"

PFN w piśmie podkreśla, że "nie posiada rejestru umów cywilnoprawnych zawierających żądane informacje i w razie podtrzymywania wniosku rozważa wydanie odpowiedniej decyzji". Fundacja nie precyzuje, co oznacza "odpowiednia" decyzja ani czy chodzi jej o odmowę udzielenia informacji.

Tymczasem WSA w uzasadnieniu swojego wyroku wskazał, że Fundacja przekazała wykaz "umów zawartych do 8 września 2017 r. zawierający nazwę firmy i jej adres oraz datę zawarcia umowy. Fundacja nie wyjaśniła przy tym, czy rejestr umów cywilnoprawnych prowadzi w takiej właśnie wersji, czy też wykaz ten został sporządzony wyłącznie na potrzeby niniejszego postępowania sądowego. Jeżeli Fundacja prowadzi rejestr w wersji przekazanej Sądowi, to powinna udostępnić go skarżącemu (dziennikarzowi – red.) w takiej właśnie wersji".

Podobnie napisał w uzasadnieniu NSA. Jego zdaniem "twierdzenie Fundacji jakoby nie posiadała rejestru, o jakim mowa we wniosku (dziennikarza – red.), budzi wątpliwości w świetle tego, że PFN złożyła do akt wykaz zawartych przez nią umów". I dalej w innym miejscu: "PFN dysponuje wykazem zawartych umów".

Politycy PiS unikają tematu Polskiej Fundacji Narodowej
Politycy PiS unikają tematu Polskiej Fundacji Narodowej08.05 | Piotr Gliński, Jarosław Sellin, Ryszard Terlecki, Marek Suski - żaden z tych czołowych polityków Prawa i Sprawiedliwości nie chciał zabrać głosu w sprawie zerwania umowy między Fundacją Navigare a Polską Fundacją Narodową. tvn24

Eksperci: gra na zwłokę, policzek wymierzony obywatelom i państwu

Pismo pokazaliśmy ekspertom zajmującym się od lat zawodowo dostępem do informacji. Uważają, że PFN nie wykonuje wyroku sądu. - Nadesłane pismo stwierdza wprost, że zarząd Fundacji nie uznaje prawomocnego rozstrzygnięcia Naczelnego Sądu Administracyjnego – mówi w rozmowie z Konkret24 dr hab. Michał Bernaczyk, profesor Katedry Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Wrocławskiego. - W ciągu piętnastu lat pracy akademickiej i radcowskiej widziałem setki, jeśli nie tysiące podobnych pism, napisanych nierzadko w aroganckim tonie, ale nie przypominam sobie, aby instytucja publiczna sprzeciwiła się prawomocnemu rozstrzygnięciu. To świadczy o dużej pewności siebie, aczkolwiek nieuzasadnionej obowiązującym prawem – dodaje.

Podobnie widzi to Krzysztof Izdebski, ekspert Fundacji im. Stefana Batorego i Open Spending EU. - Pismo, które przekazała PFN, jest niczym innym tylko policzkiem wymierzonym obywatelom i państwu. Autorzy dokumentu w sposób pozbawiony konsekwencji i wewnętrznie sprzeczny de facto zapowiadają, że mimo wygranej przez przed sądem, nie udostępnią informacji na temat wydatkowanych przez siebie środków publicznych. Brak odwagi w byciu przejrzystym i brania odpowiedzialności za swoje decyzje tłumaczą m.in. tym, że żądane informacje stanowią informację przetworzoną – mówi ekspert w rozmowie z Konkret24. Uważa, że pismo PFN to nie jest wykonywanie wyroku a jedynie poszukiwanie pretekstu, by informacji nie przekazać.

17 listopada. Koniec prawa do informacji publicznej w Polsce?

Obaj eksperci, z którymi rozmawialiśmy, uważają, że tym pismem PFN przeciąga sprawę. Zdaniem dr hab. Michała Bernaczyka stwierdzenie w piśmie, że Fundacja musi żądane informacje niejako stworzyć jako tzw. informację przetworzoną wyglądają jak "typowa gra na zwłokę". Izdebski z kolei argument o sytuacji epidemicznej odbiera jako "kolejną formę ucieczki przed wykonaniem wyroku".

Dlaczego czas jest w tym przypadku tak ważny? Obaj eksperci zwracają uwagę, że na 17 listopada Trybunał Konstytucyjny wyznaczył datę rozprawy w sprawie wniosku jaki złożyła pierwsza prezes Sądu Najwyższego, w którym zakwestionowała szereg przepisów dotyczących dostępu do informacji publicznej i zawnioskowała do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie ich niekonstytucyjności. Chodzi m.in. o art. 4 ust. 1, na podstawie którego – zdaniem sądów administracyjnych – PFN jest zobowiązana do udzielania informacji.

W sześciu zarzutach Małgorzata Manowska kwestionuje między innymi przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej, które nie definiują konkretnie pojęć: "władze publiczne", "inne podmioty wykonujące zadania publiczne", "osoby pełniące funkcje publiczne" oraz "związek z pełnieniem funkcji publicznych". Według pierwszej prezes SN przepisy te w nieuprawniony sposób poszerzają rozumienie podmiotów, które są zobowiązane do udostępnienia informacji publicznej.

Wyrok może zapaść już 17 listopada. Czy może wpłynąć na kwestię jawności rejestru umów cywilnoprawnych podpisywanych przez PFN? - Jeśli Trybunał Konstytucyjny podzieli zarzuty pierwszej prezes Sądu Najwyższego, która sama ma poważne kłopoty z jawnością w Sądzie Najwyższym, to będzie to oznaczało koniec prawa do informacji publicznej w Polsce – nie ma wątpliwości dr hab. Bernaczyk i przypomina inne rozstrzygnięcie TK w sprawie jawności, które uznaje za bardzo szkodliwe. - W grudniu 2018 roku Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej uznał przepis dotyczący tzw. informacji przetworzonej za zgodny z Konstytucją, mimo że od strony konstytucyjnej lista zarzutów jest wciąż bardzo długa. Trybunał zadziałał jednak jak parasol ochronny dla władzy. Po jego wyroku lawinowo wzrosło powoływanie się na tę przesłankę przez instytucje publiczne – zauważa. 

- Już za kilka dni aparat władzy za pośrednictwem Trybunału Konstytucyjnego wyłączy Polską Fundację Narodową i podobne instytucje z grona podmiotów zobowiązanych do udostępnienia informacji, a osoby, które otrzymują za ich pośrednictwem środki finansowe, nie będą się już musiały obawiać, że opinia publiczna się o tym dowie – przewiduje Izdebski.

Autorka/Autor:akw//rzw

Źródło: tvn24.pl, Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24