Pogonowski: o systemie Pegasus dowiedziałem się z mediów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24
Pogonowski: od 10 września komisja działa nielegalnie, dostarcza informacji, które szkodzą służbom i policji
Pogonowski: od 10 września komisja działa nielegalnie, dostarcza informacji, które szkodzą służbom i policjiTVN24
wideo 2/10
Pogonowski: od 10 września komisja działa nielegalnie, dostarcza informacji, które szkodzą służbom i policjiTVN24

Trwa posiedzenie sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa, a na nim przesłuchanie Piotra Pogonowskiego. Były szef ABW został doprowadzony do Sejmu przez policję. - O systemie Pegasus dowiedziałem się z mediów - zeznał świadek. Na początku obrad doszło do awantury, w wyniku której posłowie PiS, którzy utrudniali przebieg prac komisji, zostali wykluczeni z posiedzenia.

Przesłuchanie Piotra Pogonowskiego rozpoczęło się o godzinie 10. Jak zapowiadała przewodnicząca Komisji Magdalena Sroka, posiedzenie planowane jest "w części jawnie, a w drugiej części w formule niejawnej". Sroka tłumaczyła, że były szef ABW jest ważnym świadkiem, ponieważ odpowiadał za Agencję w momencie, gdy kupowany był system Pegasus. Wskazała, że ABW również korzystała z oprogramowania szpiegowskiego.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Awantura na sali

Na sali pojawili się posłowie PiS Mariusz Gosek i Marcin Przydacz, którzy chcieli wziąć udział w przesłuchaniu i utrudniali prace komisji.

- Dzisiaj przybyło dwóch przedstawicieli klubu parlamentarnego PiS na posiedzenie komisji. Właśnie mieliśmy incydent, na którym jeden z członków pan Gosek odmówił podpisania listy obecności. Bez tego nie ma możliwości uczestniczenia w komisji - powiedział poseł Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński. Zwrócił się z pytaniem do ekspertów o opinię w tej kwestii.

Posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. inwigilacji systemem PegasusTVN24

Gdy Gosek próbował odpowiedzieć Zembaczyńskiemu, przewodnicząca komisji wyłączyła mu mikrofon. - Momencik panie pośle, niech doradcy wypowiedzą się na zadane pytanie przez pana posła Zembaczyńskiego. Zaraz otrzyma pan głos - zapewniła Sroka. Po czym udzieliła głosu mecenasowi Piotrowi Marciniakowi.

- Tak naprawdę kwestia wpisania na listę ma jedynie charakter formalny - wskazał. - Skoro pan poseł bierze udział w posiedzeniu komisji i zostanie to zaprotokołowane, to tak naprawdę bierze udział w komisji - stwierdził.

Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka wykluczyła posłów PiS z obrad komisji śledczej
Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka wykluczyła posłów PiS z obrad komisji śledczejTVN24

Następnie głos zabrał wiceprzewodniczący komisji Tomasz Trela. - Myślę, że mamy pełną jasność. Członkowie Prawa i Sprawiedliwości biorą udział w komisji śledczej, dając jednoznaczną rękojmię, że komisja jest legalna. Mamy doprowadzonego świadka przez służby naszego państwa, działające na podstawie prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie. Zgłaszam wniosek o przejście do przesłuchania - powiedział.

W tym momencie Gosek ponownie upomniał się o prawo do głosu. - Najpierw przegłosujemy wniosek pana posła Treli - odparła Sroka. Wniosek został przyjęty. - Przechodzimy w takim razie do realizacji pierwszego punktu porządku dziennego dzisiejszych obrad - powiedziała posłanka.

Przesłuchanie Pogonowskiego. Posłowie PiS wykluczeni z posiedzenia
Przesłuchanie Pogonowskiego. Posłowie PiS wykluczeni z posiedzenia TVN24

- Czy pani przewodnicząca jest w stanie udzielić nam głosu, czy nie - odezwał się Marcin Przydacz. Dopytywany, w jakiej sprawie chciałby zabrać głos, poseł PiS odparł, że "w sprawie, którą zajmuje się grupa posłów zgromadzonych w tej sali". - To nie jest komisja śledcza - stwierdził, powołując się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.

Sroka kontynuowała obrady. W tym czasie posłowie Gosek i Przydacz zaczęli rozmawiać z obecnymi na sali dziennikarzami, utrudniając przebieg przesłuchania.

- Zarządzam przerwę. Panowie, bardzo proszę o opuszczenie sali, zakłócają panowie posiedzenie komisji - powiedziała Sroka, zwracając się do posłów PiS. Gdy jej upomnienia pozostały bez reakcji, złożyła wniosek o wykluczenie z posiedzenia Marcina Przydacza i Mariusza Goska. Wniosek został przegłosowany. - Bardzo proszę o opuszczenie sali. Miejsce na udzielenie wywiadów jest gdzie indziej - oznajmiła.

Były szef ABW Piotr Pogonowski na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. inwigilacji systemem PegasusPAP/Leszek Szymański

Swobodna wypowiedź Pogonowskiego

Piotr Pogonowski skorzystał z prawa do swobodnej wypowiedzi. Odniósł się na początku do kwestii doprowadzenia przed komisję. - Co do wątku mojego doprowadzenia czy pojawienia się tutaj przed komisją, czy też przed państwa zebraniem - zostałem wezwany na posiedzenie komisji na początku września. Miałem szczerą chęć i nawet, tak jak to ująłem w wypowiedzi medialnej, potrzebę, aby zjawić się i przedstawić nie tyle swoją, co istotną dla funkcjonowania służb specjalnych i służb policyjnych wersję wydarzeń - mówił były szef ABW.

Pogonowski powiedział, że komisja - zarówno jej przewodnicząca, jak i jej członkowie - przesądzili a priori, że użycie w Polsce Pegasusa, związane z prowadzeniem kontroli operacyjnej przez służby specjalne, było nielegalne. - Chciałem i chcę nadal, i to jest główny powód, dla którego wypowiadam się przed państwem, dać tej tezie stanowczy odpór, bo jest to teza szkodliwa. Szkodliwa dla Rzeczypospolitej, szkodliwa dla służb specjalnych i służb policyjnych, które tracą narzędzia pracy - stwierdził Pogonowski.

Mówił, że wcześniej trzykrotnie usprawiedliwiał swoją nieobecność na posiedzeniach komisji śledczej, powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. - Trybunał Konstytucyjny wyraźnie podkreślił, że wyrok obowiązuje od chwili ogłoszenia na sali rozpraw przez skład trybunalski - zaznaczył. - W tym momencie oczywiście jako osoba znająca prawo, przestrzegająca prawa skrupulatnie w działalności zawodowej, jak i prywatnej, usprawiedliwiłem swoją nieobecność, powołując się na fakt wydania wyroku przez Trybunał Konstytucyjny. Wyroku, który uniemożliwia zgodnie z prawem, legalne procedowanie przez komisję - dodał Pogonowski.

- Sąd okręgowy odmówił ukarania mnie, uznając, że za bałagan prawny w państwie nie może odpowiadać obywatel - kontynuował Pogonowski. Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka upomniała świadka, aby w swojej wypowiedzi ograniczył się do meritum sprawy, a nie do relacjonowania wyroków Trybunału Konstytucyjnego i sądu okręgowego. - Pan doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że przedmiot komisji jest bardzo ściśle określony - mówiła Sroka. 

Swobodna wypowiedź Piotra Pogonowskiego przed komisją śledczą ds. Pegasusa
Swobodna wypowiedź Piotra Pogonowskiego przed komisją śledczą ds. PegasusaTVN24

Pogonowski: o Pegasusie dowiedziałem się z mediów

Dopytywany przez posła Marcina Bosackiego, kiedy po raz pierwszy dowiedział się o systemie Pegasus, świadek odparł: - O systemie Pegasus dowiedziałem się z mediów. O innych systemach dowiedziałem się w innym czasie, ale nie jest to informacja jawna.

- To, co państwo nazywają Pegasusem, ja tego nie obsługiwałem. Mówię o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Inne nazwy, które tu padły, są mi bardziej znane, ale tak jak powiedziałem, nie będę na posiedzeniu jawnym o tym mówił. Na niejawnym będę mówił, o ile będę zgodnie z prawem zwolniony z tajemnicy - powiedział Pogonowski.

Jak mówił, "było kilkadziesiąt orzeczeń sądów, w tym Sądu Najwyższego, które uznawały zgodność z prawem oprogramowania". - Było wiele orzeczeń, które dotyczyły najbardziej zaawansowanych środków techniki operacyjnej i uznawały je za legalne - mówił.

Zaznaczył, że "każdy środek, każde narzędzie, które było stosowane przez służby polskie, ABW (...), każde narzędzie, wszelkie ryzyka, które były z nim związane, były badane, były poddane ocenie, mitygowane". - Jeżeli plusy dodatnie przeważały nad ujemnymi, wówczas oczywiście takie narzędzia były stosowane - zeznał świadek.

Tomasz Trela dopytywał, czy świadek spotkał się z systemem Pegasus w ramach wykonywania swoich obowiązków szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

- Nazwy Pegasus w moich pracach sobie nie przypominam. Pamiętam ją z mediów. A spotkałem się oczywiście, będąc szefem, z wieloma dziesiątkami różnego rodzaju. Tak jak powiedziałem, był to czas bardzo dynamicznego doposażenia służb w narzędzia techniczne. (...) Spotkałem się z wieloma systemami. Nazwa Pegasus w mojej jaźni odbiła mi się wyłącznie z mediów - powtórzył. Dopytywany, czy opiekował się systemem Pegasus, świadek odparł: - Uchylam się odpowiedzi na pytanie sformułowane w ten sposób, gdyż obejmuje ono zagadnienia objęte klauzulą.

"ABW zakupiła wszystkie niezbędne systemy"

Szefowa komisji śledczej Magdalena Sroka w sesji pytań nawiązywała do swobodnej wypowiedzi świadka, w której mówił, że służby powinny dysponować najnowocześniejszymi metodami walki z przestępczością. Pytała, dlaczego ABW nie kupiła systemu Pegasus. Świadek odparł, że pytanie porusza tematykę niejawną. - Ale abstrahując od tak zadanego pytania, mogę powiedzieć, że ABW zakupiła wszystkie niezbędne systemy, które gwarantowały jej skuteczną realizację swoich zadań, obowiązków - zeznał Pogonowski.

Na uwagę Sroki, że jednak Agencja nie kupiła Pegasusa, świadek odparł: - Ja nie wiem, co to jest Pegasus.

Sroka próbowała też pytać, w jakich okolicznościach ABW dowiedziała się o zakupie przez CBA systemu Pegasus, ale świadek zaznaczył, że pytanie dotyka kwestii niejawnych, dlatego musi uchylić się od odpowiedzi ze względu na odpowiedzialność karną.

Pogonowski mówił, że nie wie, jakie narzędzie zostało zakupione od izraelskiej służby, "jaka jest jej charakterystyka i w jaki sposób było wkomponowane w system teleinformatyczny". - Nie mam takiej wiedzy, w znaczeniu, że ja nie wiem jak działa to wszystko, co zostało kupione czy być może zostało kupione. To są informacje niejawne, ja o nich nie będę publicznie mówił, debatował na temat tego czy ktoś coś kupił i ma - powiedział.

Pogonowski: Pegasus jest środkiem legalnym

Były szef ABW ocenił, że Pegasus jest środkiem legalnym, zgodnym z prawem i orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego. - Wierzę, że służby specjalne, policyjne są wyposażone w najlepszy dostępny sprzęt po to, żeby zgodnie ze swoim obowiązkiem zapewnić w najwyższym możliwym poziomie bezpieczeństwo obywateli, bezpieczeństwo państwa - oświadczył Pogonowski.

W jego ocenie Pegasus jest systemem legalnym, ponieważ ustawodawca nie jest w stanie wymienić "wszystkich środków, ich cech technicznych itd., które służą zapewnieniu bezpieczeństwa państwa". - Rozwój techniki idzie tak szybko - zaznaczył świadek.

Jak dodał "legalność tego środka nie wynika tylko i wyłącznie z tego, że ustawodawca ogólnie opisał, co jest naturalne i normalne". Pogonowski powołał się także na wyrok Trybunału Konstytucyjnego sprzed 10 lat, który - w opinii świadka - "bardzo szczegółowo opisuje warunki legalności stosowania przez służby techniki specjalnej, operacyjnej".

Zdaniem byłego szefa ABW mówienie, że któraś z "aprobowanych przez sądy i rozstrzyganych w instancjach metod pozyskiwania informacji w ramach prowadzenia legalnej kontroli" jest nielegalna, jest sprzeczne z prawdą.

Pogonowski: uległem bezprawiu

Witold Zembaczyński pytał, czy - w świetle argumentów, które przytoczył Pogonowski w swobodnej wypowiedzi o nielegalności działań komisji - łamie prawo, zeznając na przesłuchaniu. Świadek odparł, że "znajduje się w stanie wyższej konieczności". - Zostałem przymuszony bezprawiem do tego, żeby znaleźć się przed państwem - mówił były szef ABW.

- Realizuję wyższy interes publiczny, który polega na tym, żeby sprostować kłamstwa i dezinformacje związane z pracą państwa - dodał Pogonowski. Mówił też, że "w wolnym kraju może przybyć do Sejmu i rozmawiać". Na uwagę, że nie przybył z własnej woli, ale "został doprowadzony przez policję", odparł: - Uległem bezprawiu.

Pogonowski doprowadzony przez policję

W poniedziałek rano Pogonowski został zatrzymany przez służby w celu przymusowego doprowadzenia go na posiedzenie komisji. Kilkanaście minut przed godziną 10 został przywieziony i odprowadzony przez policję przed komisję.

Pogonowski nie stawił się trzykrotnie na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa, powołując się na wrześniowe orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego uznające prace komisji za niekonstytucyjne. Po zasięgnięciu opinii ekspertów prawnych, komisja stwierdziła, że sytuacja kwalifikuje się do zastosowania środków przymusu w postaci przymusowego doprowadzenia świadka, z czym zgodził się Sąd Okręgowy w Warszawie.

Piotr Pogonowski w asyście policji Leszek Szymański/PAP

Kolejne przesłuchanie przed komisją

Na godzinę 14 zaplanowano przesłuchanie byłego zastępcy szefa CBA Daniela Karpety, które ma być później kontynuowane na posiedzeniu zamkniętym o godzinie 15.30. Sroka zapowiedziała, że komisja będzie pytać świadka o kwestie dotyczące samych ustaleń co do zakupu systemu Pegasus, ale także tego, w jaki sposób był on wykorzystywany i wobec jakich osób. - Każdy świadek wezwany przed komisję jest osobą, która ma wiedzę na temat systemu Pegasus - podkreśliła.

Dotychczas komisja przesłuchała m.in.: byłego wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego wiceszefa MS, polityka Suwerennej Polski Michała Wosia, byłego dyrektora Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości Mikołaja Pawlaka oraz innych pracowników resortu sprawiedliwości. Przed komisją zeznawali też podsłuchiwani Pegasusem: prokurator Ewa Wrzosek, b. prezydent Sopotu Jacek Karnowski, europoseł KO Krzysztof Brejza.

System szpiegowski Pegasus

Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów.

Autorka/Autor:momo, ek

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Spodziewajcie się kolejnych informacji - zapowiedział premier Donald Tusk, odnosząc się do kontroli oceny zarządu Orlenu pod kierownictwem Daniela Obajtka. Dodał, że trzeba "naprawiać konsekwencje niektórych zdarzeń dotyczących Lotosu i Olefin".

Tusk o Orlenie: spodziewajcie się kolejnych informacji

Tusk o Orlenie: spodziewajcie się kolejnych informacji

Źródło:
PAP

Trybunał Konstytucyjny poinformował, że Julia Przyłębska "jest sędzią kierującą pracami Trybunału", a nie prezesem. W sobotę były były minister edukacji i nauki, poseł PiS Przemysław Czarnek powiedział, że Przyłębska przestaje być prezesem TK. - W grudniu kończy się jej dziewięcioletnia kadencja sędziego TK - stwierdził, potwierdzając medialne doniesienia w tej sprawie.

"Sędzia kierująca Trybunału". Informacja o Przyłębskiej i ogromna odprawa

"Sędzia kierująca Trybunału". Informacja o Przyłębskiej i ogromna odprawa

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zarzut nieumyślnego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu powietrznym usłyszał egipski naukowiec, którego walizka wybuchła dwa miesiące temu w sortowni bagażu Lotniska Chopina - podało Radio ZET. Mężczyźnie grożą trzy lata więzienia.

Wybuch walizki na warszawskim lotnisku, w niej suchy lód i komórki płuc chomika. Właściciel bagażu z zarzutem

Wybuch walizki na warszawskim lotnisku, w niej suchy lód i komórki płuc chomika. Właściciel bagażu z zarzutem

Źródło:
Radio Zet, tvnwarszawa.pl

W ubiegłym tygodniu prokuratorzy i policjanci zakończyli oględziny pogorzeliska spalonej hali targowej Marywilska 44. Rzecznik Prokuratury Krajowej, która prowadzi śledztwo w sprawie pożaru, przekazał informacje o ocalałym mieniu.

33 sejfy, dwa miliony złotych w gotówce, trzy kilogramy biżuterii. Prokuratura o oględzinach spalonej hali

33 sejfy, dwa miliony złotych w gotówce, trzy kilogramy biżuterii. Prokuratura o oględzinach spalonej hali

Źródło:
PAP

Policjanci z Oświęcimia (Małopolskie) zatrzymali 26-letniego mieszkańca Krakowa, który wskoczył na maskę samochodu, którym podróżowało małżeństwo. Uderzając ręką w szybę, rozbił ją.

Zaatakował samochód, rozbijając szybę. Przed komisariat podjechał na masce

Zaatakował samochód, rozbijając szybę. Przed komisariat podjechał na masce

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura przesłuchała pierwszych świadków w sprawie śmierci dwóch młodych mężczyzn. Wiadomo, że bawili się na tej samej domówce w jednej z podkaliskich wsi. Jeden zmarł w sobotę, drugi w nocy, już w niedzielę. Obaj w swoich domach.

Byli na tej samej imprezie, kilka godzin po niej zmarli. Prokuratura o tajemniczej śmierci dwóch mężczyzn

Byli na tej samej imprezie, kilka godzin po niej zmarli. Prokuratura o tajemniczej śmierci dwóch mężczyzn

Źródło:
tvn24.pl, kalisz24.info.pl

65-latka przechytrzyła oszustów. Przestępcom podającym się za policjantów zamiast pieniędzy zostawiła w torebce jabłko i krzyżówkę. Powiadomiła też prawdziwych policjantów, a ci przygotowali zasadzkę i zatrzymali 40-latka, który odbierał "pieniądze".

Jabłko, krzyżówka i zasadzka. 65-latka przechytrzyła oszustów

Jabłko, krzyżówka i zasadzka. 65-latka przechytrzyła oszustów

Źródło:
tvn24.pl

Wyleciał z portu lotniczego w Bydgoszczy, a swoją trasą napisał na niebie "MARRY ME". Trasę lotu i napis można zobaczyć na flightradar24.com. W prywatnym śmigłowcu byli pilot i pasażerowie: Aleksander i Oliwia. Tylko ona nie wiedziała, co to będzie za lot.

"Powiedziałem Oliwce, żeby sprawdziła trasę lotu i wyciągnąłem pierścionek". Usłyszał "tak"

"Powiedziałem Oliwce, żeby sprawdziła trasę lotu i wyciągnąłem pierścionek". Usłyszał "tak"

Aktualizacja:
Źródło:
flightradar24.com/TVN24

Skrajnie prawicowa partia AUR zajęła drugie miejsce w wyborach parlamentarnych w Rumunii. W niedzielę obok lidera partii George'a Simiona, który wygłaszał przemówienie po głosowaniu, stał były europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki.

Skrajnie radykalny Simion przemawia. Obok szeroko uśmiechnięty Ryszard Czarnecki

Skrajnie radykalny Simion przemawia. Obok szeroko uśmiechnięty Ryszard Czarnecki

Źródło:
Reuters, PAP

Spółka Redan, działająca przez wiele lat w branży odzieżowej, złożyła do sądu wniosek o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego oraz wniosek o ogłoszenie upadłości. Firma poinformowała, że w 2024 roku podejmowała działania w celu zakończenia działalności w zakresie udziału w handlu odzieżą, w tym odzyskania zaangażowanych w nią środków i spłatę zobowiązań oraz zbudowania rentownej działalności w zakresie świadczenia usług logistycznych.

Polska firma w tarapatach. Wniosek o ogłoszenie upadłości

Polska firma w tarapatach. Wniosek o ogłoszenie upadłości

Źródło:
PAP

Do poważnego wypadku doszło na drodze krajowej numer 50 w okolicach węzła Wiskitki (powiat żyrardowski). W wyniku zderzenia dwóch ciężarówek i samochodu osobowego ranna została kobieta. DK50 jest zablokowana.

Auto zmiażdżone przez dwie ciężarówki, kierująca ranna. Wezwano śmigłowiec ratowniczy

Auto zmiażdżone przez dwie ciężarówki, kierująca ranna. Wezwano śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nadużywanie przez dzieci smartfonów i innych urządzeń ekranowych prowadzi do dramatycznych skutków, w tym skrócenia życia - ostrzega dr hab. Mariusz Zbigniew Jędrzejko, pedagog i socjolog, logoterapeuta, profesor Akademii Piotrkowskiej. Jak wyjaśnia, urządzenia te "zabierają naszym dzieciom coś, czego one bardzo potrzebują - sen".

Nadużywanie smartfonów skraca dzieciom życie. Eksperci apelują do rządu

Nadużywanie smartfonów skraca dzieciom życie. Eksperci apelują do rządu

Źródło:
PAP

Policjanci z Pajęczna (Łódzkie) zatrzymali 27-latka, który zostawił w wannie czteroletnią pasierbicę i nie reagował na jej płacz, bo był pijany. Dziewczynka trafiła do szpitala z objawami hipotermii. Mężczyzna usłyszał zarzuty, grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.

Zostawił czterolatkę w wannie, nie reagował na jej płacz. Wyziębiona dziewczynka trafiła do szpitala

Zostawił czterolatkę w wannie, nie reagował na jej płacz. Wyziębiona dziewczynka trafiła do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

1013 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. "Financial Times" przekazał, że w ciągu 10 miesięcy tego roku zdezerterowało więcej ukraińskich żołnierzy niż przez pierwsze dwa lata wojny. Doradca prezydenta USA do spraw bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan oświadczył, że przywrócenie broni jądrowej Kijowowi "nie jest brane pod uwagę". Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

"Powiedzieli, że będzie 150 czołgów, było 20. I nic, by nas osłaniać"

"Powiedzieli, że będzie 150 czołgów, było 20. I nic, by nas osłaniać"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz przyjechał w poniedziałek rano z niezapowiedzianą publicznie wizytą do Kijowa. Szef niemieckiego rządu przekazał, że spotka się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i ogłosi kolejne dostawy uzbrojenia.

Scholz z niezapowiedzianą wizytą i wieściami dla Ukrainy

Scholz z niezapowiedzianą wizytą i wieściami dla Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Rzadkie w naszym kraju zjawisko zaobserwowała w poniedziałek o poranku Reporterka24. W Dębicy (województwo podkarpackie) pojawiły się dobrze widoczne słupy świetlne.

Świetlne słupy wyrosły między domami

Świetlne słupy wyrosły między domami

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Joe Biden poinformował w niedzielę, że ułaskawił swojego syna Huntera Bidena. "Żadna rozsądna osoba, która przyjrzy się faktom w sprawie Huntera, nie może dojść do innego wniosku niż ten, że był prześladowany tylko dlatego, że jest moim synem" - ocenił. Prezydent USA wcześniej wielokrotnie powtarzał, że nie podpisze ułaskawienia.

"Dziś podpisałem ułaskawienie mojego syna"

"Dziś podpisałem ułaskawienie mojego syna"

Źródło:
PAP

"Nigdy nie wezmę ułaskawienia, które otrzymałem dzisiaj, za pewnik, i poświęcę życie, które odbudowałem, na pomoc tym, którzy wciąż chorują i cierpią" - przekazał w swoim oświadczeniu Hunter Biden. Podkreślił też, że "przyznał się i wziął odpowiedzialność za swoje błędy". Oświadczenie pojawiło się krótko po tym, jak prezydent USA Joe Biden poinformował o ułaskawieniu swojego syna. 

Hunter Biden wydał oświadczenie po ułaskawieniu

Hunter Biden wydał oświadczenie po ułaskawieniu

Źródło:
Reuters, PAP, tvn24.pl

Joe Biden poinformował w niedzielę, że ułaskawił swojego syna Huntera Bidena, któremu groziło wieloletnie więzienie. W wydanym tego samego dnia oświadczeniu 54-letni syn prezydenta przyznał się do "błędów". Wspomniał też o "najciemniejszych dniach swojego uzależnienia". Media przypominają historię jego życia, pełną zarówno osobistych dramatów, jak i skandali.

Rodzinne tragedie, długa walka z uzależnieniem. Historia Huntera Bidena

Rodzinne tragedie, długa walka z uzależnieniem. Historia Huntera Bidena

Źródło:
BBC, CNN, Reuters, tvn24.pl

Tak jak zapowiedziałam, wysyłam oficjalne pismo do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z prośbą o zbadanie wzrostu marż deweloperskich w Polsce - przekazała na portalu X ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jak podkreśliła, podane wcześniej przez UOKiK wyjaśnienia dotyczące sytuacji na rynku nieruchomości "są niesatysfakcjonujące".

Ministra interweniuje w sprawie marż deweloperów. Oficjalne pismo

Ministra interweniuje w sprawie marż deweloperów. Oficjalne pismo

Źródło:
PAP

Prawo i Sprawiedliwość bardzo pominęło Andrzeja Dudę w procesie nominacyjnym i w procesie poszukiwania kandydata na prezydenta - ocenił dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki w programie "W kuluarach". Agata Adamek usłyszała w swoich źródłach, że "prezydent jest zniesmaczony".

"Prezydent jest zniesmaczony"

"Prezydent jest zniesmaczony"

Źródło:
TVN24

Śmiertelny wypadek w Borku na Kujawach i Pomorzu. 37-letni kierowca samochodu osobowego wjechał przed nadjeżdżającą z przeciwka ciężarówkę. Zginął na miejscu.

Wyjechał na czołowe zderzenie z ciężarówką, zginął na miejscu

Wyjechał na czołowe zderzenie z ciężarówką, zginął na miejscu

Źródło:
tvn24.pl

W Piekarach Śląskich doszło do poważnej awarii wodociągu. Znaczna część mieszkańców jest bez wody. Awaria spowodowała spore utrudnienia w komunikacji.

Potężna awaria wodociągu. Mieszkańcy bez wody, utrudnienia w ruchu

Potężna awaria wodociągu. Mieszkańcy bez wody, utrudnienia w ruchu

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę pracownicy wszystkich zakładów Volkswagena w Niemczech zostali wezwani do strajków ostrzegawczych - przekazał przedstawiciel niemieckiego związku zawodowego IG Metall Thorsten Groeger. Trzecia tura negocjacji, zorganizowana w czwartek, zakończyła się bez rezultatu.

Zakończył się "okres pokoju". Strajki w gigancie

Zakończył się "okres pokoju". Strajki w gigancie

Źródło:
PAP

Niecodzienna sytuacja na drodze krajowej 91 w gminie Moszczenica pod Piotrkowem Trybunalskim (Łódzkie). Kierujący samochodem osobowym zamiast objechać rondo, pojechał przez nie na wprost i zatrzymał się na środku wysepki. Jak informuje policja, odmówił poddania się badaniu alkomatem.

Na rondzie pojechał prosto i zatrzymał się na środku wysepki

Na rondzie pojechał prosto i zatrzymał się na środku wysepki

Źródło:
tvn24.pl

Proirańskie irackie ugrupowania zbrojne przekroczyły ostatniej nocy granice Syrii, aby wesprzeć siły rządowe - podał w poniedziałek Reuters, powołując się na źródła w armii syryjskiej. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka (OSDH) podało, że co najmniej 11 osób cywilnych, w tym pięcioro dzieci zginęło w poniedziałek w wyniku rosyjskich i syryjskich ataków lotniczych na kontrolowane przez rebeliantów obszary prowincji Idlib.

Proirańskie bojówki dołączają do walki. "Świeże posiłki" dla reżimu Asada

Proirańskie bojówki dołączają do walki. "Świeże posiłki" dla reżimu Asada

Źródło:
PAP

Przed parlamentem Gruzji w niedzielę wieczorem rozpętała się bitwa między antyrządowymi demonstrantami i policją. Protestujący rzucali fajerwerkami w funkcjonariuszy, a ci odpowiedzieli salwami z armatek wodnych. Po kilku godzinach starć policja zaczęła odciągać demonstrantów od budynku parlamentu i wznosić barykady.

Starcia i barykady w centrum. Mówią o "trzeciej rewolucji"

Starcia i barykady w centrum. Mówią o "trzeciej rewolucji"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, Apsny

"Nie dajemy Ukrainie zdolności nuklearnych" - oznajmił doradca amerykańskiego prezydenta do spraw bezpieczeństwa narodowego Białego Domu Jake Sullivan, pytany o doniesienia medialne w tej sprawie. Podkreślił, że USA dają Kijowowi "standardowe możliwości, aby mógł efektywnie się bronić i walczyć z Rosjanami".

Pytania o przekazane broni jądrowej Ukrainie. Biały Dom odpowiada

Pytania o przekazane broni jądrowej Ukrainie. Biały Dom odpowiada

Źródło:
PAP

W 2011 roku, gdy Bliskim Wschodem wstrząsnęła arabska wiosna, doprowadzając do upadku autokratów w Tunezji, Egipcie i Libii oraz masowych protestów w Jemenie, Bahrajnie i Syrii, zaczęto pisać epitafia dla dynastii Asadów. Na ratunek rodzinie, która na dekady zawładnęła Syrią, przybyli jednak Iran, libański Hezbollah oraz Rosja. Teraz, gdy sojusznicy "opuścili gardę", iluzja o triumfie syryjskiego reżimu w krwawej wojnie domowej prysła. "Nic - ani reżimy, ani przywódcy - nie trwa wiecznie" - pisze CNN.

Sojusznicy opuścili gardę, iluzja zwycięstwa prysła. "Nic nie trwa wiecznie"

Sojusznicy opuścili gardę, iluzja zwycięstwa prysła. "Nic nie trwa wiecznie"

Źródło:
CNN

Po przeliczeniu głosów z 99,45 procent komisji w niedzielnych wyborach parlamentarnych w Rumunii na pierwszym miejscu jest socjaldemokratyczna PSD, na drugim - radykalnie prawicowy AUR, kwestionujący prozachodnią orientację kraju. Do parlamentu wejdą jeszcze dwie partie skrajnej prawicy - S.O.S Romania i POT.

"Nieuchronnie pojawi się kwestia koalicji". Pierwsze komentarze i wyniki z Rumunii

"Nieuchronnie pojawi się kwestia koalicji". Pierwsze komentarze i wyniki z Rumunii

Źródło:
PAP, Reuters

Liderzy skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego we Francji przekazali, że rząd odrzucił jego żądania o ustępstwa budżetowe w obszarze opieki społecznej. Wcześniej Marine Le Pen ostrzegała, że jeśli tak się stanie, to jej formacja poprze wniosek o wotum nieufności wobec premiera Michela Barniera.

Skrajna prawica "podjęła kroki". Premierowi grozi wotum nieufności

Skrajna prawica "podjęła kroki". Premierowi grozi wotum nieufności

Źródło:
PAP, Reuters

Premier Hiszpanii Pedro Sanchez został w niedzielę ponownie wybrany na lidera Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE). Przed ugrupowaniem, które walczy z zarzutami korupcji, postawił zadanie wygrania wyborów lokalnych i regionalnych w 2027 roku i "powrót do rządów w całej Hiszpanii". - Trzymaj się, Pedro. Nie podawaj się do dymisji. Ponieważ my, Hiszpanie, zamierzamy cię wyrzucić, w sposób wolny i demokratyczny - zareagował w niedzielę Alberto Nunez Feijoo, szef opozycyjnej PP.

Ważna wygrana hiszpańskiego premiera. "Jestem silniejszy niż kiedykolwiek"

Ważna wygrana hiszpańskiego premiera. "Jestem silniejszy niż kiedykolwiek"

Źródło:
PAP

Władimir Putin wykorzysta północnokoreańskich żołnierzy jako mięso armatnie - stwierdził w rozmowie z japońską agencją prasową Kyodo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Jego zdaniem, wśród wojskowych armii Kim Dzong Una, którzy walczą z siłami ukraińskimi w obwodzie kurskim w Rosji, są już zabici i ranni.

"Jeśli nie rosyjskie, to północnokoreańskie". Zełenski o "mięsie armatnim" Putina

"Jeśli nie rosyjskie, to północnokoreańskie". Zełenski o "mięsie armatnim" Putina

Źródło:
PAP, Kyodo, Radio Swoboda, tvn24.pl

W poniedziałek w Grecji ma ruszyć proces Salahuddina S. Mężczyzna podejrzany jest o zabójstwo pochodzącej z Wrocławia 27-letniej Anastazji. W czerwcu zeszłego roku kobieta została zgwałcona i zamordowana na greckiej wyspie Kos. 33-letni dziś mężczyzna mimo mocnego materiału dowodowego nie przyznaje się do winy.

Zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. "Dowody są mocne i niepodważalne"

Zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. "Dowody są mocne i niepodważalne"

Źródło:
TVN24