Mimo że polityczne spory o oceną wizyty Donalda Tuska w Moskwie nie ustają, ponad połowa Polaków uważa, że wizytę premiera u naszych wschodnich sąsiadów można nazwać sukcesem - tak wynika z sondażu TNS OBOP dla "Dziennika". Politycy PiS odpowiadają: - Radość jest przedwczesna.
Aż 81 procent ankietowanych przez TNS OBOP jest przekonanych, że premier dobrze zrobił, jadąc do Moskwy. Przeciwnego zdania jest tylko 11 proc. badanych. Ponad połowa respondentów uważa też, że Polska powinna nadal - pomimo sprzeciwu Rosji - prowadzić negocjacje na temat rozmieszczenia w naszym kraju elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
Opozycja: "To propaganda"
- Te oceny to wynik propagandy premiera i Platformy - studzą nastroje politycy PiS cytowani przez "Dziennik". I prognozują, że Polacy zmienią zdanie za kilka miesięcy, kiedy - jak mówią - okaże się, że "polityka uśmiechów Tuska nic nie przyniesie".
- Jeżeli ludziom wmawia się od kilku tygodni, że warto rozmawiać i jednocześnie sprawia wrażenie, że wcześniej nikt nie rozmawiał, a teraz zaczyna, to takie są efekty - mówi gazecie były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Kowal z PiS.
Wtóruje mu partyjny kolega Joachim Brudziński. - Pogadali słodko i na okrągło. Było miło, bo pouśmiechałem się i zapowiedziałem, że będę uśmiechał się dalej. I opinia publiczna oddycha z ulgą: to jest sukces - ironizuje poseł. I dodaje: - Tusk wpisał się w zapotrzebowanie występujące dzisiaj w Polsce: żeby było sympatycznie i przyjemnie. Problem w tym, że gdybyśmy oceniali tę wizytę pod kątem tego, co Polska zyskała, wyszłoby nic - twierdzi Brudziński.
Sukces stworzony przez media?
Ale jak pokazuje sondaż TNS OBOP Polacy korzyści w wizycie Tuska w Moskwie jednak dostrzegli. Ponad połowa z nas określa ją bowiem mianem sukcesu. - Bo ta wizyta jest sukcesem - mówi minister z kancelarii premiera Rafał Grupiński, który towarzyszył szefowi rządu w Moskwie.
Według Grupińskiego, z rozmów z Putinem można wynieść wrażenie, że propozycja Tuska, by Rosja w inny sposób niż przy udziale swoich żołnierzy monitorowała bazy amerykańskie, może sprawić, że tarcza antyrakietowa w przyszłości nie będzie polem takiego konfliktu z Moskwą jak obecnie. Według ministra także w sprawach mniejszych, takich jak Możejki, są szanse na szybkie postępy.
Rzecznik PiS Adam Bielan, korzystny dla premiera sondaż tłumaczy sposobem pokazania wizyty Tuska przez opinię publiczną. - Wpływ na nastroje mają relacje medialne z tej podróży. To są pierwsze tygodnie Donlada Tuska i wielu dziennikarzy je mu z ręki. Chciałbym zobaczyć sondaże po kilku miesiącach tej polityki, kiedy ujrzymy prawdziwe efekty i kiedy okaże się np., czy premierowi uda się przekonać Rosję do gazociągu Amber - mówi rzecznik "Dziennikowi".
Sondaż TNS OBOP przeprowadzono dziewiątego lutego na grupie 1000 dorosłych Polaków
Źródło: "Dziennik"