Tragiczny wypadek na S8 w województwie podlaskim. Kierowca osobowego renault jechał szybko, wyprzedzał na łuku drogi, stracił panowanie nad autem i kilkukrotnie dachował. Według policji pasażerowie prawdopodobnie nie mieli zapiętych pasów. Zginęli.
Do wypadku doszło około godziny 4 rano na drodze krajowej S8 w pobliżu miejscowości Rutki-Kossaki w województwie podlaskim. Jadącym w kierunku Białegostoku samochodem osobowym renault scenic podróżowały trzy osoby.
- Licznik zatrzymał się na 190 km/h. Prawdopodobnie kierowca stracił panowanie nad pojazdem podczas manewru wyprzedzania na łuku drogi, złapał pobocze i kilkukrotnie dachował - poinformowała mł. asp. Agnieszka Predko, oficer prasowa KPP w Zambrowie. - Ze wstępnych ustaleń wynika też, że pasażerowie nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa - dodała.
Jeden z pasażerów zginął na miejscu, drugi zmarł po przewiezieniu do szpitala. Kierowca z obrażeniami ciała jest hospitalizowany.
Policja i prokurator na miejscu ustalają okoliczności śmiertelnego wypadku.
S8 w kierunku Białegostoku była zablokowana do 14.30.
Autor: nina/gp / Źródło: TVN24 Białystok
Źródło zdjęcia głównego: KMP Zambrów