Po dwóch dniach hucznej zabawy, pewien 26-latek z Biskupca (warmińsko-mazurskie), postanowił wsiąść do samochodu. Policjanci naliczyli mu 14 popełnionych drogowych wykroczeń - i dodali 55 punktów karnych.
Jak poinformowała rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej w Olsztynie Anna Fic, mężczyznę udało się zatrzymać dopiero po policyjnym pościgu. W tym czasie popełnił kilkanaście wykroczeń. Nie zatrzymał się do kontroli, łamał przepisy nakazu i zakazu i nie miał przy sobie dokumentów. Miał za to 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Zanim zainteresowali się nim funkcjonariusze, 26-latek w centrum Biskupca, na miejskim skwerze, "kręcił bączki".
Nocne szaleństwa
Dodatkowo policjanci skojarzyli, że mieli już do czynienia z delikwentem w poprzednie dwie noce. Mężczyzna w czasie nocnej ciszy słuchał bardzo głośno muzyki, za co został ukarany mandatem.
26-letni pirat drogowy usłyszy zarzut kierowania samochodem pod wpływem alkoholu i stanie przed sądem za 14 wykroczeń. Grozi mu kara zapłacenia kilku tysięcy złotych grzywny i 55 pkt. karnych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24