Państwowa Komisja Wyborcza postuluje, aby w sprawach przed Sądem Najwyższym i innymi sądami nie brały udziału osoby powołane do orzekania przez neo-KRS. Komisja zapowiedziała, że w sprawach z udziałem PKW, w których miałyby orzekać takie osoby, będzie wnioskować o ich wyłączenie. Do oświadczenia PKW dodano stanowisko jednego z jej członków.
Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła w poniedziałek sprawozdanie finansowe PiS za 2023 rok. Członek PKW Ryszard Kalisz mówił tego dnia dziennikarzom, że politycy PiS mogą od tej decyzji złożyć w ciągu najbliższych siedmiu dni odwołanie do Sądu Najwyższego. Dodał jednak, że - zgodnie z przyjętą tego samego dnia uchwałą kierunkową - PKW nie uznaje orzeczeń, które są wydane przez sędziów powołanych przez neo-KRS.
PKW o "prawie do niezależnego i niezawisłego sądu"
Stanowisko PKW w tej sprawie zostało zamieszczone na stronie Komisji we wtorek. Przypomniano w nim, że orzeczenia Sądu Najwyższego i sądów powszechnych "posiadają fundamentalne znaczenie w demokratycznym państwie prawnym, w tym także dla przebiegu procesu wyborczego". "Komitety wyborcze, partie polityczne i inne podmioty uprawnione mają prawo do niezależnego i niezawisłego sądu rozstrzygającego w sprawach wyborczych oraz w innych sprawach wynikających z kompetencji PKW" - czytamy w tym stanowisku.
Zauważono przy tym, że w świetle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz w związku z uchwałą trzech połączonych Izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 roku, status sędziów powołanych do SN i do sądów powszechnych na podstawie rekomendacji Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej po 2017 roku "może być skutecznie zakwestionowany".
Wobec tego - jak zaznaczono - "Państwowa Komisja Wyborcza oczekuje, że uprawnione organy Rzeczypospolitej Polskiej podejmą działania ustawodawcze i organizacyjne zmierzające do wyeliminowania możliwości orzekania w Sądzie Najwyższym i sądach powszechnych osób, których status może być kwestionowany".
Dlatego też PKW postuluje, aby "w postępowaniach przed Sądem Najwyższym i sądami powszechnymi nie brały udziału osoby, powołane do orzekania na podstawie rekomendacji Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z 8 grudnia 2017 roku".
Komisja zadeklarowała, że w przypadku wyznaczenia do postępowań, których Państwowa Komisja Wyborcza jest uczestnikiem, osób powołanych do orzekania na podstawie rekomendacji KRS po 2017 roku, PKW będzie występować o ich wyłączenie.
Oświadczenie sędziego do stanowiska PKW
Obok stanowiska PKW opublikowane zostało oświadczenie jednego z członków Komisji - zastępcy przewodniczącego Komisji sędziego Wojciecha Sycha, który napisał, że przyjęte większością głosów stanowisko PKW "nie będzie mogło wywoływać skutków prawnych"
Sędzia Sych argumentował, że w jego opinii "żaden organ władzy publicznej nie ma kompetencji do oceny prawidłowości powołania sędziego", a orzeczenia ETPCz i TSUE "są jedynie aktami stosowania prawa międzynarodowego i nie wywołują bezpośrednich skutków w krajowym porządku prawnym, do którego się odnoszą".
Sprawa nieuznawanej izby Sądu Najwyższego
Pod koniec sierpnia tego roku PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 roku. Wówczas zarzuciła nieprawidłowości w finansowaniu kampanii przez PiS na kwotę 3,6 miliona złotych. Już wtedy wskazywano, że w konsekwencji takiej decyzji partia może być także pozbawiona subwencji - możliwego w konsekwencji odrzucenia sprawozdania finansowego.
Formalnie Sąd Najwyższy nie rozpoznał jeszcze skargi na sierpniową uchwałę PKW o odrzuceniu sprawozdania komitetu wyborczego PiS. Nie ma jeszcze terminu na rozpatrzenie tej skargi. Ponadto status Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN - która jest właściwa do rozpatrywania skargi PiS - jest kwestionowany przez obecny rząd, a także część członków PKW. Izba Kontroli Nadzwyczajnej powstała na mocy ustawy sejmowej większości posłów klubu PiS o Sądzie Najwyższym z 2017 roku i tworzą ją osoby powołane po 2017 roku na urząd sędziego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z 2017 roku, przez co nazywana jest neo-KRS. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych od początku powstania budziła zastrzeżenia prawników. W uchwale ze stycznia 2020 roku sędziowie SN stwierdzili, że izba ta jest "w całości złożona z wadliwie powołanych sędziów" przez upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Albert Zawada/PAP