Brak programu, kopiowanie pomysłów partii rządzącej, lider którego nie chcą zaprosić do debaty - PiS w najnowszym spocie z cyklu "Mordo ty moja" wyśmiewa kampanię wyborczą PO.
- To ostatni z serii spotów fabularnych – mówił podczas prezentacji reklamówki poseł PiS Tomasz Dudziński.
PiS nawiązuje w nim m.in. do tego, że Donald Tusk nie dostał zaproszenia do debaty z Jarosławem Kaczyńskim, ani z Aleksandrem Kwaśniewskim. Odnosi się też do reklamówki PO nawiązującej do rozmowy telefonicznej Ryszarda Krauze z Lechem Kaczyńskim. Przedstawiono w niej biznesmena, który w trakcie akcji tajnych służb telefonuje do prezydenta. Sugerowano, że po tej interwencji, prezydent nakazał wstrzymać akcję.
W najnowszym spocie PiS widzimy pokój, w nim sztabowcy Partii Opozycyjnej. Pada hasło:„Nasza kampania wyborcza musi być rzeczowa”. I pojawiają się pomysły – za każdym razem, jak udowadniają autorzy spotu, kiepskie. – Pokażmy nasz program. Bezsensu – stwierdza jeden ze sztabowców, ostentacyjnie odrzucając kilka kartek papieru.
- To może nasz lider wystąpi – proponuje drugi. Pozostali sztabowcy reagują śmiechem: - Przecież nawet do debaty go nie chcą.
- Dowalmy PiS-owi... Może tym? – proponuje inny sztabowiec. Przy stole pojawia się kot Sylwester - pluszak znany z występów w reklamówkach PiS i PO podczas poprzedniej kampanii wyborczej.
- Zerżnijmy ich reklamówki wyborcze, weźmiemy ich aktorów – rzucają sztabowcy.
I zaatakujemy prezydenta – dodają.
- Ale to nieprawda - zastrzega jeden z mężczyzn, przeglądając stos kartek.
- Ludzie to kupią? – zastanawia się inny. - Mordo ty moja – poklepuje go znacząco po plecach kolega.
Na końcu pada hasło: „Nie mają pomysły na kampanię, nie mają pomysłu na rządzenie
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24