Tragiczny początek długiego weekendu. W sobotę nad ranem w okolicach Tarnowa Opolskiego, pijany kierowca śmiertelnie potrącił jadącego na motorze mężczyznę - informuje 24opole.pl. Choć na drogach korków nie ma, policja nieustannie apeluje o bezpieczną jazdę. Tylko w przeddzień majówki zatrzymano prawie pół tysiąca pijanych kierowców.
Do wypadku doszło tuż przed 4., na drodze pomiędzy Opolem a Krapkowicami. Pędzący toyotą yaris 25-letni Piotr W., wjechał w mężczyznę. Chwilę później samochód uderzył w drzewo, dachował i po kilkukrotnym koziołkowaniu uderzył w kolejne drzewo.
Miał dwa promile
Śmierć na miejscu poniósł 46-letni motorowerzysta, natomiast 25-letni kierowca toyoty z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Kierowca toyoty był pijany, miał ponad dwa promile alkoholu. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem alkoholu, grozi mu 12 lat więzienia.
Będzie więcej wypadków niż w ubiegłym roku?
W sobotę na drogach jest stosunkowo pusto. Większość kierowców na majówkę wyruszyła bowiem w piątek. Wczoraj doszło do 158 wypadków, w których zginęło 10 osób, a 183 zostały ranne.
Policja zatrzymała 468 pijanych kierowców. Liczby te w porównaniu do ubiegłego roku niepokoją. W przeddzień 1 maja w 2009 roku doszło do 50 wypadków mniej, a funkcjonariusze zatrzymali o prawie 100 mniej kierowców na podwójnym gazie.
Łącznie, podczas majówki w ubiegłym roku policja zatrzymała ponad dwa tysiące pijanych kierowców. Na drogach doszło do 440 wypadków. Zginęło w nich 58 osób, a 553 zostało rannych.
Źródło: 24opole.pl, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. 24opole.pl