- Sześć procent dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który jest w takiej sytuacji, a nie innej, to jest naprawdę bardzo duży sukces - mówiła o najnowszym sondażu poparcia partyjnego Katarzyna Piekarska z SLD.
Według najnowszego sondażu zrealizowanego przez Kantar Millward Brown dla "Faktów" TVN i TVN24 poparcie dla Platformy Obywatelskiej wzrosło o 4 punkty procentowe do 31 procent, a poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości pozostało na poziomie 29 procent. Z kolei poparcie dla Kukiz'15 wynosi 10 procent (bez zmian), dla SLD 6 procent (minus 2 punkty procentowe), a dla Nowoczesnej 5 procent (minus 3 pkt. procentowe).
"Bardzo duży sukces"
- Jeden z głównych powodów to pewna nostalgia za rządami, które są przewidywalne - skomentowała wyniki sondażowe Piekarska.
Dodała, że jest to nostalgia "za rządami SLD". - Kiedy SLD rządziło to były jednak rządy przewidywalne, rządy dialogu - mówiła. - Ten rząd zalicza wpadkę za wpadką - oceniła i dodała, że "ludzie mają tego dosyć". - Znacznie trudniej jest partii, która jest opozycją pozaparlamentarną i uważam, że te 6 procent dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który jest w takiej sytuacji, a nie innej, to jest naprawdę bardzo duży sukces - stwierdziła Piekarska.
Zaznaczyła, że jest "spokojna o to, że w następnym parlamencie zobaczymy lewicę, zobaczymy Sojusz Lewicy Demokratycznej". - Gdyby SLD było w parlamencie dzisiaj, to pewnie nie rządziłby samodzielnie PiS, byłoby też więcej rozsądku - powiedziała. Wspomniała, że lewica powinna się zastanowić nad wystawieniem wspólnych kandydatów na prezydentów dużych miast w najbliższych wyborach samorządowych.
"Zaskakująco dobry wynik obecnego prezydenta"
Skomentowała też ostatni sondaż prezydencki. Gdyby dziś odbywały się wybory prezydenckie, to w ewentualnej drugiej turze przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zdobyłby więcej głosów niż obecny prezydent Andrzej Dudą - tak wynika z deklaracji złożonych przez respondentów w sondażu Kantar Millward Brown SA na zlecenie "Faktów" TVN i TVN24.
- To, co mnie zaskakuje, to mimo wszystko zaskakująco dobry wynik obecnego prezydenta - stwierdziła. - Prezydent, który dał się ubezwłasnowolnić politycznie przez jedną osobę, nawet nie przez swoje ugrupowanie, tylko przez jednego człowieka, który mając olbrzymi własny potencjał, będąc świetnie wykształconym, bardzo dobrze przemawiając jest praktycznie ograniczony jedynie do trzymania długopisu i podpisywania - oceniła prezydenta Dudę.
Autor: mart/ja / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24