Były wiceminister zdrowia odpiera zarzuty mediów. - Mój syn wynajmuje mieszkanie w Krakowie za rynkową cenę. Nie dostałem żadnego mieszkania od producenta iwabradyny - oświadczył na specjalnie zwołanym briefingu Bolesław Piecha (PiS). Wcześniej także producent leku oświadczył, że nie ma związku z załatwieniem mieszkania synowi Piechy.
Piecha zapewniał, że jego syn wynajmuje mieszkanie studenckie na zasadach komercyjnych i ma na to potwierdzenie przelewów bankowych. - Syn od 2006 r. studiuje na Uniwersytecie Jagiellońskim. Już trzeci rok kontynuuje najem mieszkania - wyjaśniał.
Jego zdaniem "te nieprawdziwe oskarżenia są próbą zdyskredytowania PiS oraz jego pracy jako wiceministra zdrowia.
Piecha stwierdził, że przeciwko niemu nie jest prowadzone żadne śledztwo. Zadeklarował jednocześnie, że jest do dyspozycji prokuratury.
Śledztwo ws. korupcji
W wydziale zamiejscowym Prokuratury Krajowej w Krakowie toczy się śledztwo w sprawie domniemanej korupcji przy wpisywaniu iwabradyny na listę leków refundowanych. Jak podały media, sprawa ma dotyczyć załatwienia mieszkania synowi Piechy przez biznesmenów lobbujących za wpisaniem iwabradyny na listę leków refundowanych. Lek wpisany został tk, że firma mogła na nim zarobić więcej niż wstępnie planowano.
Jak wyjaśnił naczelnik wydziału prok. Marek Wełna, śledztwo dotyczy przyjęcia korzyści majątkowej przez funkcjonariusza publicznego, poświadczania nieprawdy w dokumentach i fałszowania dokumentów. CZYTAJ WIĘCEJ
Sprawą zajmuje się także Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Producent zaprzecza
Według doniesień dziennikarskich, iwabradyna miała pojawić się na liście refundacyjnej wkrótce po spotkaniu w jednej z restauracji w Warszawie przedstawicieli firmy Servier (producent iwabradyny) i krakowskiego biznesmena Wiesława Likusa z Piechą.
Iwabradyna została uwzględniona w projekcie listy, opublikowanym przez Ministerstwo Zdrowia 17 października 2007 roku. Iwabradyna nie została zatem dopisana na listę leków refundowanych po spotkaniu ministra Piechy z przedstawicielami firmy Servier Polska w dniu 7 listopada 2007 roku. Dyrektor generalny Servier Polska Matthieu Accolas
Producent zdecydowanie zaprzeczył, że ma jakikolwiek związek z sytuacją mieszkaniową syna polityka PiS.
Likus się przyznaje
Według radia RMF FM, kilka miesięcy przed wpisaniem iwabradyny na listę leków refundowanych Piecha zadzwonił do Likusa z prośbą o znalezienie mieszkania dla syna, który miał zacząć studia w Krakowie. Biznesmen – jak ustalili dziennikarze – skontaktował go ze swoją znajomą, która użyczyła mieszkania młodemu Piesze. Radio zaznacza, że w resorcie od dwóch miesięcy leżał już wniosek o wpisanie iwabradyny na listę leków refundowanych.
Jak twierdzi RMF FM, Likus przyznaje, że w sprawie mieszkania pomógł Bolesławowi Piesze, przekazując "kontakt".
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24