|

Cały posterunek na ławie oskarżonych. "Brutalny szeryf" i koledzy, którzy się przyglądali

Posterunek policji w Piątku
Posterunek policji w Piątku
Źródło: tvn24.pl
Najpierw, bez powodu, brutalnie pobił mężczyznę w domu, potem - razem z partnerką ze służby - wywiózł konającego radiowozem do lasu. Tak, według prokuratury, wyglądała jedna z ostatnich interwencji młodszego aspiranta Kamila C. Niegdyś nagradzany, dziś stanie przed sądem. Podobnie jak pięcioro pozostałych policjantów z posterunku w Piątku w województwie łódzkim. Oskarżeni zostali wszyscy.Artykuł dostępny w subskrypcji

Inspektor Zbigniew Gruszczyński, komendant powiatowy policji w Łęczycy, pozuje do zdjęcia z szerokim uśmiechem. Stoi w środku, po bokach dwaj policjanci z gminy Piątek. Jest wtorek, 28 listopada 2018 roku. Funkcjonariusze pozujący obok przełożonego właśnie odebrali nagrodę ministra spraw wewnętrznych i administracji za wzorowe wykonywanie obowiązków służbowych. Sukcesem mundurowych chwali się łęczycka komenda powiatowa. W komunikacie czytamy, że policjanci uratowali mieszkańców budynku wielorodzinnego przy ulicy Kutnowskiej w Piątku. Podczas patrolu zauważyli, że z wnętrza wydobywa się dym. Wezwali inne służby, zaalarmowali mieszkańców i wynieśli mężczyznę z niepełnosprawnością na zewnątrz. 

Czytaj także: