Pełnomocniczka kurii bielsko-żywieckiej chciała, żeby sąd zbadał, jaką orientację seksualną ma mężczyzna, który był wykorzystywany seksualnie przez księdza. W związku z zachowaniem mecenas Anny Englert Państwowa Komisja ds. Pedofilii złożyła wniosek do Okręgowej Izby Adwokackiej ws. możliwego naruszenia Kodeksu Etyki Adwokackiej.
W czerwcu 2021 roku Janusz Szymik, mężczyzna, który był wykorzystywany seksualnie przez księdza, gdy miał 12 lat, pozwał do sądu cywilnego kurię bielsko-żywiecką. W odpowiedzi w imieniu kurii mecenas Anna Englert - w ujawnionym przez dziennikarzy Onetu piśmie – zwróciła się między innymi, żeby sąd zbadał, jaką orientację seksualną ma poszkodowany przed laty mężczyzna i czy intymne relacje z księdzem Janem W. mogły przynosić ofierze "między innymi korzyści materialne".
Wniosek ws. możliwego naruszenia Kodeksu Etyki Adwokackiej
"Adwokat powinien zwracać uwagę na to, by jego wystąpienia (..) nie naruszały godności osób biorących udział w sprawie" Par.28 Kodeksu Etyki Adwokackiej" – napisał na Twitterze szef państwowej komisji do spraw pedofilii prof. Błażej Kmieciak.
Państwowa Komisja do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15 zwróciła się do dziekana Okręgowej Izby Adwokackiej w Bielsku Białej o zbadanie we właściwym trybie, czy pełnomocnik będąca członkiem Izby nie naruszyła etycznych zasad wykonywania zawodu adwokata w sprawie o odszkodowanie za wykorzystanie seksualne dziecka.
"Cytowane w mediach fragmenty odpowiedzi pełnomocnik kurii bielsko-żywieckiej na pozew o odszkodowanie dla osoby skrzywdzonej przez duchownego budzą zaniepokojenie Państwowej Komisji" – napisano we wniosku.
"Opisany sposób działania i użyte przez pełnomocnik sformułowania mogą być szkodliwe społecznie, biorąc pod uwagę poważne konsekwencje każdego przestępstwa wykorzystania seksualnego osoby małoletniej. Są też sprzeczne z obowiązującą wiedzą kliniczną. Dodatkowo zdają się nie uwzględniać faktu, że sprawca został uznany przez władze kościelne winnym wykorzystania seksualnego dziecka" – podkreślono.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock