W szpitalu zmarł 65-letni mężczyzna, który został rozlegle poparzony w wyniku pożaru garażu, do którego doszło w miejscowości Pełkinie (województwo podkarpackie). Okoliczności tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (13 listopada) w miejscowości Pełkinie w powiecie jarosławskim na Podkarpaciu. Z nieustalonych dotąd przyczyn doszło tam do pożaru garażu. W pomieszczeniu przebywał wówczas 65-letni Józef W., mieszkaniec Pełkiń.
Poparzony mężczyzna zmarł w szpitalu
- Najprawdopodobniej doszło do samozapłonu znajdującej się w garażu instalacji do produkcji alkoholu - mówi nam Marta Pętkowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.
W wyniku pożaru spłonął garaż i częściowo znajdujący się tam samochód. Jak informuje nas prokurator Pętkowska, 65-latek został rozlegle poparzony i przetransportowany do szpitala na oddział oparzeniowy w Łęcznej w województwie lubelskim. - Mężczyzna miał poparzone ponad 70 procent ciała. Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń w poniedziałek o 4 nad ranem - mówi prokurator.
Śledczy wyjaśniają okoliczności tragedii
Śledztwo zostało wszczęte z artykułu 155 Kodeksu karnego, który dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci.
Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury. - Na miejscu wykonane zostały oględziny, zabezpieczono ślady, które mają pomóc w ustaleniu przyczyn tragedii - mówi nam prokurator Pętkowska.
W sprawie powołany zostanie biegły do spraw pożarnictwa, którego zadaniem będzie ustalenie, jak doszło do zainicjowania ognia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock