Kołodziejczak: miesiąc po włamaniu do mojego telefonu Paweł Kukiz przekazał mi, że interesują się mną służby

Źródło:
TVN24, PAP
Kołodziejczak: miesiąc po włamaniu przekazaliśmy publicznie informację o budowaniu partii
Kołodziejczak: miesiąc po włamaniu przekazaliśmy publicznie informację o budowaniu partiiTVN24
wideo 2/29
Fragment wystąpienia lidera Agrounii przed senacką komisją ds. inwigilacjiSenat

Michał Kołodziejczak przed senacką komisją nadzwyczajną opisał dwa raporty w sprawie inwigilacji jego telefonu Pegasusem. Lider Agrounii w tym kontekście przytoczył spotkanie z Pawłem Kukizem, do którego miało dojść miesiąc po włamaniu. - Podczas spotkania padły informacje, które mnie zszokowały. Paweł Kukiz przekazał mi, że interesują się mną służby, a temat Agrounii i Michała Kołodziejczaka poruszany jest na komisji do spraw służb - wspomniał. - Paweł Kukiz jasno wskazał na to, że jest członkiem komisji - dodał.

Senacka komisja nadzwyczajna do spraw wyjaśnienia nielegalnej inwigilacji Pegasusem wysłuchała Michała Kołodziejczaka. Lider Agrounii był szpiegowany kilkukrotnie w maju 2019, kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi, gdy zapowiadał rejestrację partii politycznej.

OGLĄDAJ POSIEDZENIE Z UDZIAŁEM MICHAŁA KOŁODZIEJCZAKA W TVN24 GO

Dwa raporty

Na posiedzeniu opisał, jak wyglądały cyberataki na jego telefon. - Mam dwa raporty z Citizen Lab, pierwszy z 24 stycznia tego roku, który wskazuje na to, że na mój telefon było sześć włamań, dokładniej 16, 17, 18, 19, 20, 22 maja 2019 roku - podał. Dodał, że w tym samym czasie, gdy wysyłał dane ze swojego telefonu do Citizen Lab, skontaktowali się z nim Polacy pracujący dla Amnesty International. - Mamy informację z dwóch, całkowicie niezależnych, źródeł - podsumował.

Drugi raport, jak mówił Kołodziejczak, pochodzi z 26 stycznia 2022 roku. - Z niego wynika, że to nie było tylko włamanie się do telefonu, ale skradzenie danych 16, 17 i 22 maja 2019 roku - wymieniał.

- Uważam, z pełną odpowiedzialnością, że inwigilowanie mnie, szpiegowanie mojego telefonu, wręcz prześladowanie nie tylko mnie, ale całego naszego ruchu, spowodowało, że wybory w 2019 roku były nierówne. Był odebrany równo dostęp do możliwości angażowania się w politykę - oświadczył.

Spotkanie Kołodziejczaka z Kukizem. "Padły informacje, które mnie zszokowały"

Kołodziejczak mówił, że opisze "z czym to wszystko się zbiega". - Tworząc ruch Agrounia, już od od roku 2018, wiedzieliśmy, że chcemy budować związek zawodowy, że chcemy budować siłę polskiej wsi i siłę polskich rolników. W 2019 roku byliśmy przekonani, że nie możemy na tym poprzestać, że musimy iść dalej, musimy budować partię polityczną, czego nie ukrywaliśmy od przełomu pierwszego i drugiego kwartału - powiedział.

Zwrócił uwagę, że miesiąc po włamaniu do jego telefonu została przekazana publicznie informacja o budowaniu jego partii. Dodał, że w związku z powstawaniem partii rozmawiał z grupą polityków.

W tym kontekście wspomniał o spotkaniu w Warszawie z Pawłem Kukizem w czerwcu 2019 roku. - Na spotkaniu były cztery osoby. Podczas spotkania padły informacje, które mnie zszokowały. Paweł Kukiz przekazał mi, że interesują się mną służby, a temat Agrounii i Michała Kołodziejczaka poruszany jest na komisji do spraw służb - powiedział. - Uznałem, że to musi być blef. Nie zwróciłem na to uwagi, bo nie było najmniejszych podstaw, żeby mną ktoś się interesował - przyznał.

- Tutaj jest podejrzenie: czy Paweł Kukiz wiedział, w maju 2019 roku, że mój telefon jest szpiegowany? Czy Paweł Kukiz specjalnie był o tym poinformowany, żeby takie plotki roznosić na mieście i świecie politycznym, żeby wystraszyć potencjalnych rozmówców i współpracowników do pracy ze mną, z Agrounią? - pytał.

Kołodziejczak stwierdził, że w tej kwestii pojawia się kolejna wątpliwość. - Co Prawo i Sprawiedliwość było wtedy w stanie zrobić, żeby obronić głosy polskiej wsi? To miało wpływ na wybory - uznał.

Zdaniem szefa Agrounii, Kukiz w tamtym czasie był "użyty jako narzędzie w rękach PiS-u" do "rozbicia polskiej opozycji". - Mam wrażenie że już dzisiaj cały PiS, łącznie ze środowiskiem Kukiz'15, drży, że to wszystko wyjdzie - stwierdził. 

Kołodziejczak: Mam wrażenie, że Kaczyński był ze mną przy stole. Śledzono zwykłego rolnika

Kołodziejczak: mam wrażenie, że dzisiaj cały PiS ze środowiskiem Kukiz'15 drżą, że to wszystko wyjdzie
Kołodziejczak: mam wrażenie, że dzisiaj cały PiS ze środowiskiem Kukiz'15 drżą, że to wszystko wyjdzieTVN24

Wicemarszałek Sejmu Gabriela Morawska-Stanecka pytała, czy Kukiz potwierdził Kołodziejczakowi w 2019 roku, że jest członkiem komisji ds. służb śledczych.

- Paweł Kukiz jasno wskazał na to, że jest członkiem komisji. Przekazał mi dokładnie te informacje, że jest członkiem do spraw służb i miał informacje, że na komisji do spraw służby jest temat Michała Kołodziejczaka, Agrounii i potencjonalnej albo rzekomej bądź podejrzewanej współpracy z obcymi służbami - odpowiadał.

Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński pytał Kołodziejczaka, czy w jego świadomości wystąpiło coś takiego, co usprawiedliwiałoby zastosowanie wobec niego Pegasusa. - Nigdy nie zrobiłem nic, co spowodowałoby, że takie oprogramowanie powinno być w moim telefonie. Powiem o sobie, że jestem człowiekiem krystalicznie czystym, jeśli chodzi o przestrzeganie prawa, walki o demokrację, reprezentowanie polskiej wsi - odpowiedział.

Kołodziejczak: jestem krystalicznie czysty, jeśli chodzi o przestrzeganie prawa, walki o demokrację, reprezentowanie polskiej wsi
Kołodziejczak: jeżeli były jakieś podstawy, żeby używać Pegasusa wobec mnie, to są te podstawy wobec każdego, kto siedzi na sali Senat

Senator niezależny Wadim Tyszkiewicz zadał Kołodziejczakowi trzy krótkie pytania: "Czy jest terrorystą", "czy jego działalność zagraża bezpieczeństwu narodowemu naszego państwa" i "czy jest szpiegiem wrogiego państwa, czy jest rosyjskim agentem".

Na wszystkie te pytania Kołodziejczak odpowiedział: - Nie.

- Mam nieodparte wrażenie, że Pegasus użyty w moim telefonie, miał na celu jedno: pokazanie posłom i rozpuszczenie im takiej informacji, że Kołodziejczak może mieć związek z jakimiś służbami. W ogóle w Polsce takie informacje są często przekazywane, że jeżeli ktoś niewygodny, dla kogoś, to pewnie ma związek albo z Rosjanami albo z Niemcami - uznał.

Czy jest terrorystą? Czy jego działalność zagraża państwu? Czy jest szpiegiem wrogiego państwa? Trzykrotne "nie" Kołodziejczaka
Czy jest terrorystą? Czy jego działalność zagraża państwu? Czy jest szpiegiem wrogiego państwa? Trzykrotne "nie" KołodziejczakaTVN24

Kukiz odpowiada

Do zarzutów Kołodziejczaka odniósł się tego dnia Paweł Kukiz. - Nigdy nie dzieliłem się informacjami niejawnymi z osobami do tego nieuprawnionymi, czy to informacjami pozyskanymi na komisji służb specjalnych, czy gdzie indziej - przekonywał.

Kukiz z kolei twierdził, że inicjatorem kontaktów był Kołodziejczak, który chciał spotkań dotyczących połączenia sił. - Powiedziałem mu, że jestem członkiem komisji służb specjalnych, wokół was są kontrowersje, o czym szeroko piszą media, i poinformowałem, że w związku z tym nie ma płaszczyzny wspólnych działań - zapewnił. Ocenił, że oskarżenia Kołodziejczaka "są absurdalne".

- Być może powiedziałem mu w jakimś momencie, że jeżeli jest taka atmosfera, że w przestrzeni publicznej szeroko pojawia się temat możliwości waszej współpracy z Rosją, to z pewnością obserwują was służby, ponieważ takie jest podstawowe zadanie służb - dbanie o bezpieczeństwo państwa - mówił.

Autorka/Autor:akw/kab

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium