Palikot ukarany naganą. Za słowa o gwałcie na Nowickiej

Komisja etyki ukarała Palikota naganą za słowa o Kopacz i Nowickiej
Komisja etyki ukarała Palikota naganą za słowa o Kopacz i Nowickiej
Źródło: PAP | Paweł Supernak
Komisja etyki poselskiej ukarała w środę szefa RP Janusza Palikota karą nagany za jego słowa pod adresem marszałek Sejmu Ewy Kopacz i wicemarszałek Wandy Nowickiej - poinformowała szefowa komisji Małgorzata Kidawa-Błońska z PO.

Wnioski o ukaranie Palikota złożyła pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, a także kluby PO i SLD.

Za słowa

W lutym, po nieudanej próbie odwołania Nowickiej z funkcji wicemarszałka Sejmu, Palikot mówił, że marszałek Ewa Kopacz "przygotowała gwałt polityczny", którego sprawcami byli Donald Tusk i Leszek Miller.

Palikot powiedział również: "być może Wanda Nowicka chce być zgwałcona, ale to nie ze mną, bo ja nie jestem typem człowieka, który się do takiej roboty nadaje".

- Mam świadomość tragedii, jaką ona (Wanda Nowicka) teraz przeżywa. Jak została potwornie wykorzystana przez tych rajfurów politycznych - Millera, Tuska i Ewę Kopacz - mówił szef RP na konferencji prasowej. - My postąpiliśmy tak - nawet jeśli oznacza to dla nas krótko - czy średniookresowe kłopoty - ponieważ jesteśmy w polityce, żeby w takich momentach dawać świadectwo. Powtórzę raz jeszcze dzisiaj: jeśliby się znów pojawiła taka sytuacja, to bez względu na to, czy ona dotyczy feministki, geja, księdza, członka rodziny, zawsze będziemy walczyli z kurewstwem w polskiej polityce - oświadczył wówczas Palikot.

Brak szacunku

W piśmie do przewodniczącej komisji Kozłowska-Rajewicz uznała, że słowa Palikota są wyrazem pogardy dla kobiet i podkreśliła, że wszelkie formy bagatelizowania gwałtu świadczą o braku szacunku dla ofiar przemocy seksualnej. W jej ocenie, słowa te nie licują z mandatem posła i urągają standardom etycznym.Z kolei na jednej z konferencji prasowych w lutym posłowie PO zaprezentowali 10 wypowiedzi Palikota z telewizji, radia i gazet oraz z blogu Palikota, za które - zdaniem Platformy - powinien ponieść konsekwencje. Również SLD zarzuciła Palikotowi używanie wulgaryzmów.

Kidawa-Błońska poinformowała, że szef Ruchu Palikota ma 14 dni na odwołanie się od decyzji komisji do Prezydium Sejmu. To już szósta kara nagany dla Palikota w tej kadencji Sejmu.

Autor: mn/ja/k / Źródło: PAP

Czytaj także: