W McDonald's nie ma zgody na obrażanie, krzyki i jakąkolwiek formę przemocy wobec zespołu - podkreśla sieć restauracji. To reakcja na nagranie, na którym znana z udziału w telewizyjnych programach kobieta obraża pracownika McDonald's po tym, jak została poproszona o zgaszenie papierosa. Firma rozważa teraz także wprowadzenie zakazu palenia przed okienkami McDrive.
Oświadczenie McDonald's Polska zostało opublikowane w poniedziałek. "Sytuacja miała miejsce w restauracji jednej z organizacji franczyzowych. Po otrzymaniu informacji o zdarzeniu podjęliśmy działania", napisano. Restauracja zaznaczyła, że "w pierwszym kroku skupiliśmy się na wsparciu zespołu restauracji".
Oświadczenie restauracji McDonald's
"Podkreślamy, że w McDonald's nie ma zgody na obrażanie, krzyki i jakąkolwiek formę przemocy wobec zespołu. W procedurach bezpieczeństwa i szkoleniach wewnętrznych wskazujemy możliwe formy reakcji w sytuacjach zagrażających godności i ochronie innych dóbr osobistych załogi. Zachęcamy do asertywności, stawiania granic oraz – jeśli sytuacja tego wymaga – wezwania ochrony lub policji", podkreślono.
Sieć przekazała również, że obecnie na linii McDrive - czyli linii dla klientów zmotoryzowanych - nie obowiązuje zakaz palenia wyrobów tytoniowych, ale po ostatnim incydencie rozważane jest wprowadzenie go. "Prośba ze strony pracownika o zgaszenie papierosa nie jest niczym nagannym. Ze względu na zdrowie, bezpieczeństwo i komfort pracowników obecnie sprawdzamy możliwości prawne i operacyjne oraz rozważamy wprowadzenie takiego zakazu", poinformowano. Zaznaczono również, że biorący udział w zdarzeniu pracownik restauracji nie został ukarany, przeciwnie - udzielono mu wsparcia.
Celebrytka obraża pracownika McDonald's
Oświadczenie sieci McDonald's jest reakcją na nagranie, które kilka dni wcześniej zaczęło krążyć w internecie. Widać na nim znaną z udziału w programach telewizyjnych "Królowe życia" i "Diabelnie boskie" Julię von Stein, która podjechała przed okienko McDrive. Gdy pracownik restauracji poprosił ją o zgaszenie papierosa, kobieta zareagowała wybuchem złości.
"Gdzie jest zakaz palenia w moim samochodzie, proszę mi powiedzieć? Jakim prawem pani pracownik ma śmiałość powiedzieć mi, że mam zgasić papierosa w samochodzie?" - kobieta krzyczała do wezwanej na miejsce managerki obiektu. Dalej celebrytka używa wielu wulgaryzmów, nazywając pracownika stacji m.in. "kmiotem". Julia von Stein po publikacji nagrania spotkała się z dużą krytyką internautów, po której przeprosiła za swoje wcześniejsze zachowanie.
ZOBACZ TEŻ: 30 lat temu McDonald's pojawił się w Polsce. Pierwszą restaurację otwierał minister pracy
Źródło: McDonald's, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Grand Warszawski/Shutterstock