Osoby z niepełnosprawnościami niewpuszczone na posiedzenie komisji. Siedlecka-Goślicka: na początku nie chcieli nas wpuścić nawet do budynku

Źródło:
TVN24, PAP
Siedlecka-Goślicka: bałam się tego, że będzie powtórka z rozrywki i nas nie wpuszczą na komisję
Siedlecka-Goślicka: bałam się tego, że będzie powtórka z rozrywki i nas nie wpuszczą na komisjęTVN24
wideo 2/4
Siedlecka-Goślicka: bałam się tego, że będzie powtórka z rozrywki i nas nie wpuszczą na komisjęTVN24

Na początku nie chcieli nas wpuścić nawet do budynku. Powiedzieliśmy: "dobrze, rozkładamy laptopy, będziemy przed budynkiem siedzieć". Wtedy rzeczywiście coś drgnęło i weszliśmy dalej, ale widać było to na zdjęciach, w jakich warunkach uczestniczyliśmy w tej komisji - mówiła w "Jeden na jeden" w TVN24 Bogumiła Siedlecka-Goślicka, działaczka społeczna, influencerka znana jako "Anioł na resorach". Osób z niepełnosprawnościami nie wpuszczono we wtorek na posiedzenie sejmowej komisji, która zajmowała się dotyczącym ich projektem.

Osoby z niepełnosprawnościami, z których część uczestniczyła wcześniej w konsultacjach dotyczących rządowego projektu ustawy o świadczeniu wspierającym nie zostały wpuszczone na wtorkowe posiedzenie sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny mimo posiadania przepustek. Mogły uczestniczyć w posiedzeniu jedynie zdalnie. - Nie mogły znaleźć się fizycznie z uwagi na to, że chcemy, aby ta ustawa była w spokoju przeprocedowana - argumentowała przewodnicząca komisji Urszula Rusecka z Prawa i Sprawiedliwości.

Kolejne posiedzenie komisji odbyło się w czwartek. Komisja poparła poprawki PiS do projektu.

Siedlecka-Goślicka: bałam się tego, że będzie powtórka z rozrywki

Bogumiła Siedlecka-Goślicka, działaczka społeczna, influencerka znana jako "Anioł na resorach", została zapytana w piątek, dlaczego w czwartek ponownie nie spróbowała dostać się na posiedzenie. - Byłam online, bo bałam się tego, że będzie powtórka z rozrywki i nie wpuszczą nas tak czy siak. Poza tym trochę zapłaciłam zdrowiem za ten wtorkowy czas - powiedziała. Dodała, że "posiedzenie miało się odbyć o 17.30, w ostatniej chwili zmieniono na 19, zmieniono salę z dużej, w której miała się strona społeczna zmieścić na taką, w której się nie zmieściliśmy".

- Na początku w ogóle nie chcieli nas wpuścić nawet do budynku. Powiedzieliśmy: "dobrze, rozkładamy laptopy, będziemy przed budynkiem siedzieć". Wtedy rzeczywiście coś drgnęło i weszliśmy dalej, ale widać było to na zdjęciach, w jakich warunkach uczestniczyliśmy w tej komisji, cały czas pilnowani przez panów ze Straży Marszałkowskiej - mówiła.

Pytana, jak czuła się na korytarzu sejmowym, gdzie piętro wyżej obradowała komisja, odparła, że była "bardzo mocno zaskoczona". 

Jak mówiła, nie rozumie, dlaczego "pani przewodnicząca, wiedząc, że braliśmy udział w tych wszystkich pracach nad ustawą, mogła pomyśleć, że my wejdziemy z transparentami i będziemy protestować". 

Zamieszanie na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej i Rodziny
Zamieszanie na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej i RodzinyTVN24

Siedlecka-Goślicka została zapytana, czy dostała SMS-a od wiceministra rodziny i polityki społecznej, pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych Pawła Wdówika z przeprosinami. - Ja osobiście nie, ale Kasia Kosecka, która jest założycielką protestu 2119, dostała taką wiadomość. Szanuję taki ruch, bo wiem o tym, że nie jest łatwo powiedzieć "przepraszam", zwłaszcza im - powiedziała. 

Siedlecka-Goślicka: mam wrażenie, że w ostatnim etapie zostaliśmy pominięci

Oceniła, że projekt ustawy o świadczeniu wspierającym jest "bardzo ważny i potrzebny". Dodała jednak, że jest "bardzo szybko procedowany". Jak mówiła, "bardzo mało jest miejsca na to, żeby strona społeczna wyraziła swoje zdanie i opinie". 

- My w proteście 2119 i z sojusznikami mocno konsultowaliśmy tę ustawę z ministrem Wdówikiem i minister (rodziny i pracy Marleną-red.) Maląg. Aczkolwiek w tym ostatnim etapie ja osobiście mam wrażenie, że zostaliśmy troszkę pominięci - powiedziała. 

Siedlecka-Goślicka: To bardzo ważna ustawa, tylko jest bardzo szybko procedowana. Bardzo mało jest miejsca na to, żeby strona społeczna wyraziła swoje zdanie
Siedlecka-Goślicka: To bardzo ważna ustawa, tylko jest bardzo szybko procedowana. Bardzo mało jest miejsca na to, żeby strona społeczna wyraziła swoje zdanieTVN24

Siedlecka-Goślicka: Nie wszyscy politycy opozycji przyszli na komisję. Mam o to żal

W czwartek komisja polityki społecznej i rodziny pozytywnie zaopiniowała między innymi zmianę zaproponowaną przez PiS, która przewiduje, że świadczenie pielęgnacyjne będzie przysługiwało na każde uprawnione dziecko z niepełnosprawnością w rodzinie, a nie tylko na jedno.

Komisja nie poparła za to poprawek zgłoszonych przez Koalicję Obywatelską, Lewicę, Polskę 2050 i Konfederację. Poprawki, które nie uzyskały akceptacji komisji, dotyczyły m.in. wydłużenia do 3 miesięcy okresu ochronnego dla opiekuna po śmierci podopiecznego, obniżenia skali potrzeby wsparcia z 70 do 50 punktów, uwzględniania czasu potrzebnego do wykonywania zadań przy ocenie potrzeby wsparcia.

Odnosząc się do czwartkowego posiedzenia komisji, Siedlecka-Goślicka zauważyła, że "niestety nie wszyscy z opozycji przyszli". - Nawet nie było możliwości, chociażby żeby był remis, żeby ich poprawki weszły lub nie weszły - powiedziała.

- Mam o to również duży żal - dodała.

"My nie chcemy wyręczania, chcemy możliwości"

Działaczka społeczna wspomniała o proteście, który odbył się trzy tygodnie temu. - Zrobiliśmy pogrzeb ustawy o asystencji. Pokazaliśmy, że w naszym kraju codziennie powoli umierają osoby z niepełnosprawnością w DPS-ach, we własnych domach, tylko dlatego, że nie ma ustawowej asystencji, która jest absolutnie priorytetowa i potrzebna do tego, żeby osoby z niepełnosprawnością mogły godnie, niezależnie żyć i funkcjonować w społeczeństwie zawodowo, społecznie, kulturalnie, po prostu życiowo - powiedziała.

- Mam wrażenie, że te głosy są niesłyszane. A przez to, że społeczeństwo, które nie ma w swoim najbliższym środowisku osób z niepełnosprawnościami, myśli "to mnie nie dotyczy", to nie ma na naszych protestach niestety 20 tysięcy ludzi, tylko 250 - zaznaczyła Siedlecka-Goślicka.

- To jest przykre. Mam wrażenie, że ludzie zapominają o tym, że każdego z nas może dotknąć niepełnosprawność we własnej sytuacji, ale też w momencie, kiedy ktoś z naszych bliskich zachoruje, ulegnie wypadkowi, są różne sytuacje - mówiła.

Jej zdaniem "to, o czym dzisiaj rozmawiamy, dotyczy absolutnie całego społeczeństwa". - Bardzo potrzebujemy sojuszników, bardzo potrzebujemy wsparcia i tego, by ludzie zrozumieli, że my nie chcemy wyręczania, nie chcemy tego, żeby państwo nagle zaspokoiło potrzeby na zasadzie: damy worek pieniędzy. My chcemy możliwości, my chcemy asystencji - podkreślała. 

Autorka/Autor:js/kg

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Marcin Romanowski nie trafi do aresztu. Były wiceminister sprawiedliwości usłyszał 11 zarzutów, w tym między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. W poniedziałek doszło do jego zatrzymania, we wtorek był wniosek o areszt. Tuż przed północą we wtorek jego pełnomocnik napisał na X: "Marcin Romanowski jest człowiekiem wolnym na mocy decyzji sądu". - Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o moje tymczasowe aresztowanie w związku z faktem, że jako członkowi Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przysługuje mi immunitet - komentował Romanowski po opuszczeniu gmachu sądu w nocy z wtorku na środę. Wśród ekspertów trwa spór, czy wspomniany immunitet faktycznie go chroni.

Romanowski nie trafi do aresztu. "Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury"

Romanowski nie trafi do aresztu. "Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury"

Źródło:
TVN24

- Ja bym zakładał, że jeżeli ten duet (Donald Trump - J.D. Vance) wygra, to będą przez najbliższe miesiące po wyborach koncentrowali się na Stanach Zjednoczonych. Co dla nas nie jest dobrym znakiem - mówił w "Faktach po Faktach" Zbigniew Pisarski, prezes Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego. Amerykanista i politolog profesor Bohdan Szklarski podkreślał, że Vance "jest nowicjuszem", ale to "dobry gracz, który widzi się w Białym Domu któregoś dnia".

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Źródło:
TVN24

- Na temat projektu dekryminalizacji aborcji ani na Radzie Ministrów, ani poza Radą Ministrów nie rozmawialiśmy z premierem Donaldem Tuskiem - powiedział w TVN24 wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapytany, czy jego zdaniem zaufanie w koalicji wisi na włosku, odparł twierdząco.

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Źródło:
TVN24

W ekskluzywnym hotelu w Bangkoku znaleziono zwłoki sześciu osób - poinformował rząd Tajlandii. Służby nie wiedzą dokładnie, co się stało. Brak jest śladów walk, napadu czy strzelaniny. Jednocześnie policja podała, że osoby te nie targnęły się na swoje życie. Oświadczono też, że ciała należą do trzech kobiet i trzech mężczyzn, a każde z nich przybyło do hotelu w innym czasie.

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Źródło:
Reuters

Podtopione ulice, woda wybijająca ze studzienek kanalizacyjnych, połamane gałęzie na poboczach i powalone drzewa oraz zalany dworzec główny w Gdyni - to skutki wtorkowych burz w Trójmieście. Do późnego popołudnia na Pomorzu odnotowano ponad tysiąc zgłoszeń, z czego najwięcej w Gdyni.

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Źródło:
PAP, TVN24

W jednym z domów dziecka z Lublinie wybuchł pożar. Jeszcze przed przyjazdem strażaków budynek samodzielnie opuściło 20 podopiecznych i sześcioro opiekunów. Przez około godzinę służby szukały jednego z podopiecznych. - 19-letni chłopak schował się w szafie. Został odnaleziony i zabrany do szpitala na obserwację - podał oficer dyżurny straży pożarnej.

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

Źródło:
Kontakt24

Rząd przyjął projekt ustawy, której celem jest podwyższenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Źródło:
PAP

Laurent już chodzi, ale cały czas w pieluchach. Maluje obrazy z zapałem godnym co najmniej studenta naszej ASP. Jego dzieła są prezentowane na wystawach i kosztują od 7 tysięcy euro w górę. Sukcesami może pochwalić się też 10-letnia Sofia, która będzie mieć wystawę w podziemiach Luwru, czy 11-letni Kareem, którego rysunki robią furorę.

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Źródło:
Fakty TVN

Hiszpańskie służby potwierdziły, że zwłoki młodego mężczyzny odnalezione na Teneryfie to 19-letni Jay Slater. Poszukiwania Brytyjczyka trwały prawie miesiąc. Jego ciało znajdowało się w trudno dostępnym terenie.

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Źródło:
Reuters, "Guardian", tvn24.pl

Dwóch 54-latków, którym zarzucono uśmiercenie około 300 piskląt kormoranów i zniszczenie ponad 100 gniazd na Jeziorze Tonowskim (woj. kujawsko-pomorskie), zostało skazanych na rok bezwzględnego pozbawienia wolności - poinformowała Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Wyrok jest nieprawomocny.

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Źródło:
tvn24.pl

Wtorek upływa pod znakiem burz. Zjawiskom towarzyszą obfite opady deszczu. Niebezpiecznie było w Małopolsce, gdzie pojawił się grad. W woj. świętokrzyskim drzewa spadały na drogi, na Pomorzu deszcz zalewał ulice, a na Lubelszczyźnie tysiące obiorców nie mają prądu.

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Nadchodzące dni przyniosą spokój w pogodzie - upał nieco zelżeje, a burz będzie niewiele. Uwaga: w środę zagrzmi w górach.

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

Źródło:
tnmeteo.pl

Ewa Kopacz została wybrana w pierwszej turze na jedną z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego. Była polska premier pełniła już tę funkcję w poprzedniej kadencji.

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Źródło:
PAP

"Nie obchodzi mnie, co się stanie z Ukrainą" - deklarował J.D. Vance. Mówił też, że Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swojego terytorium, by wojna się zakończyła. Sytuację w Polsce po zmianie władzy w 2023 roku nazwał natomiast "zamachem na demokrację". Jeśli wybory prezydenckie wygra Donald Trump, senator Vance zostanie wiceprezydentem USA.

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Źródło:
tvn24.pl, Politico, NBC News, CNN, Kyiv Independent

Ri Il-kyu, doświadczony północnokoreański dyplomata i były ambasador na Kubie, w listopadzie ubiegłego roku wraz z rodziną uciekł do Korei Południowej. Doniesienia potwierdziła Narodowa Służba Wywiadowcza w Seulu.

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Źródło:
PAP

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Premiera piątego odcinka "Rodu smoka" wywołała lawinę komentarzy wśród widzów serialu. Szczególne emocje fanów wzbudziła kontrowersyjna scena z udziałem Daemona Targaryena.

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Źródło:
tvn24.pl

Regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa alarmują, że w wielu placówkach brakuje krwi. Stali krwiodawcy wyjeżdżają na wakacje, a nowych często nie przybywa. Medycy apelują do wszystkich, by zgłaszali się i oddawali krew. Zapewniają, że to wcale nie boli, a nasza krew może uratować niejedno ludzkie życie.

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Personel Wojska Polskiego liczy ponad 216 tysięcy żołnierzy, więcej w NATO mają tylko USA i Turcja - wynika z szacunkowych danych opublikowanych przez Sojusz. Porównano także wydatki na obronność. "Polska ma trzecią co do wielkości armię w NATO" - komentował w mediach społecznościowych szef BBN Jacek Siewiera.

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

- Ryszard Czarnecki zostanie wezwany przez prokuraturę i usłyszy zarzuty - poinformował prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Chodzi o sprawę rozliczania tak zwanych kilometrówek. Były eurodeputowany zapowiedział w rozmowie z korespondentem TVN24 w Brukseli, że nie będzie utrudniał postępowania. - Szanuję prawo, więc oczywiście skorzystam z zaproszenia pana prokuratora - zapewnił.

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl

Wypoczywająca w Krynicy Morskiej turystka odpłynęła 400 metrów od brzegu na dmuchanym materacu. Gdy dotarli do niej policjanci, sprawiała wrażenie, jakby się obudziła. Pouczyli 33-latkę i eskortowali ją do brzegu.

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Źródło:
KPP Nowy Dwór Gdański

Policja hrabstwa Orange na przedmieściach Los Angeles poinformowała o zatrzymaniu pary, która miała kraść biżuterię przytulając się do napotkanych osób. Władze apelują w mediach społecznościowych o ostrożność.

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Źródło:
tvn24.pl

Odpoczywający w Łebie plażowicze pomogli utworzyć "łańcuch życia" w reakcji na wiadomość, że w wodzie zaginęła 12-letnia dziewczynka. Do akcji zaangażowano też Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa oraz policję.

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Źródło:
TVN24

- W amerykańskiej polityce głośne wydarzenia polityczne interpretuje się w kategoriach zerojedynkowych, a to sprzyja rozpowszechnianiu teorii spiskowych - uważa prof. Małgorzata Zachara-Szymańska z Instytutu Amerykanistyki i Studiów Polonijnych UJ. Według profesor, te zaś powstają zwykle na zamówienie polityczne. Nie inaczej jest po zamachu na Donalda Trumpa w Pensylwanii.

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

Źródło:
Konkret24

Tytuł tekstu jednego z serwisów posłużył politykom opozycji do rozpowszechniania tezy o "rządowym festiwalu podwyżek". Chodzi o większe opłaty za publiczne żłobki. Tylko że ich wysokości nie ustala rząd, a powodem podwyżki jest rozporządzenie premiera... Mateusza Morawieckiego.

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl