Niedzielny pociąg relacji Białystok-Świnoujście z powodu trudnych warunków atmosferycznych przyjechał do Szczecina z opóźnieniem wynoszącym 170 minut. Podróż trwała łącznie ponad 14 godzin.
Jak podawał w niedzielę portalpasazera.pl, wiele pociągów w kraju miało opóźnienia lub w ogóle były odwoływane z powodu trudnych warunków atmosferycznych, między innymi intensywnie padającego śniegu.
Utrudnień doświadczyli między innymi pasażerowie pociągu relacji Białystok-Świnoujście.
- Wyruszyłam z Białegostoku o godzinie 9 rano - mówiła w rozmowie z TVN24 pani Małgorzata, która dotarła do Szczecina po godzinie 23, czyli po ponad 14 godzinach jazdy.
"Dostaliśmy wodę"
- Masakra. Trudna trasa. W trakcie podróży dostaliśmy wodę, rozdawano też wafelki. Nie było tłoku w pociągu, było nawet wygodnie, ale wszystko trwało bardzo długo - dodała.
- Do Kutna pierwsza klasa była w ogóle nieogrzana. Dopiero później zrobiło się cieplej - opowiadał pan Krzysztof, jeden z pasażerów.
Opóźnienie pociągu TLK Podlasiak na stacji Szczecin Główny wyniosło 170 minut. Na dworcu z powodu 10-stopniowego mrozu przestały działać tablice informacyjne. Jak poinformował portalpasazera.pl, pociąg przyjechał do Świnoujścia 37 minut po północy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24