One będą koordynować śledztwa w sprawie wyborów

PKW negatywnie zaopiniowała między innymi cztery protesty PiS, jeden KO i jeden PSL
Manifestacje przed Sądem Najwyższym. Relacja Michaliny Czepity
Źródło: TVN24
Prokurator Katarzyna Kwiatkowska pokieruje zespołem powołanym w Prokuraturze Krajowej, który ma koordynować postępowania dotyczące "przestępstw zaistniałych w związku z wyborami". Nazwiska osób, które wejdą w skład zespołu, przekazała we wtorek w komunikacie rzeczniczka Prokuratora Generalnego.

Zadaniem zespołu, o którego powołaniu poinformowała prokurator Anna Adamiak, jest między innymi ustalenie, czy w ramach procesu wyborczego doszło do na przykład niszczenia lub podrabiania protokołów oraz innych dokumentów wyborczych. Decyzję o powołaniu zespołu - jak podała rzeczniczka prokuratora generalnego - podjął 30 czerwca szef Prokuratury Krajowej Dariusz Korneluk.

Z załączonego komunikatu wynika, że szefową zespołu została prokurator Katarzyna Kwiatkowska - dyrektor Departamentu Postępowania Przygotowawczego Prokuratury Krajowej.

Prokurator Katarzyna Kwiatkowska
Prokurator Katarzyna Kwiatkowska
Źródło: TVN24

W skład zespołu weszły także: prokurator Jolanta Kordulska - wicedyrektor Departamentu Postępowania Przygotowawczego i prokurator Bożena Makuch z Prokuratury Regionalnej w Katowicach, delegowana do Prokuratury Krajowej.

"Przestępczość związana z wyborami"

Zespół prokuratorów został powołany - jak czytamy - do "koordynacji postępowań przygotowawczych prowadzonych przez jednostki organizacyjne prokuratury w sprawach dotyczących przestępstw zaistniałych w związku z wyborami Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyjaśnienia wszystkich okoliczności związanych z tą kategorią przestępstw".

"Zadaniem zespołu jest między innymi ustalenie, czy w ramach procesu wyborczego doszło do niszczenia, uszkadzania, ukrywania, przerabiania lub podrabiania protokołów oraz innych dokumentów wyborczych, dopuszczenia się nadużyć lub dopuszczenia do nadużyć przy przyjmowaniu lub obliczaniu głosów wyborczych, poświadczania nieprawdy w dokumentach wyborczych przez osoby upoważnione do ich wystawienia" - podała w komunikacie prokurator Adamiak.

Rzeczniczka dodała też, że zespół został utworzony w Departamencie Postępowania Przygotowawczego Prokuratury Krajowej i składa się z trzech prokuratorów. Po zakończeniu prac zostanie sporządzone sprawozdanie dotyczące "charakteru i stanu przestępczości związanej z wyborami".

"Wyniki prac zespołu mogą pozwolić na ustalenie mechanizmów nieprawidłowości w procesie wyborczym, co z kolei stworzy podstawy do wdrożenia ewentualnych prac legislacyjnych, mających na celu uszczelnienie systemu oraz zagwarantowanie prawidłowości przebiegu wyborów w Polsce" - podsumowała prokurator Adamiak.

Dwie opinie biegłych

Wcześniej prokurator Adamiak informowała, że powstanie zespołu jest następstwem otrzymania przez Prokuratura Generalnego dwóch opinii, które sporządzili biegli - Jacek Haman oraz Andrzej Torój.

- To są dwie opinie niezależnych biegłych, sporządzone niezależnie od siebie, w ramach których udzielono odpowiedzi na postawione przez Prokuratora Generalnego pytania. Te pytania mają zakres szeroki, obiektywny, nie odnoszą się tylko do jednego kandydata, tylko całościowo do procesu wyborczego, dlatego też mogą stanowić źródło dla działań podejmowanych przez prokuraturę - stwierdziła prokurator Adamiak.

Dodała, że w opinii przygotowanej przez dr. hab. Jacka Hamana są wskazane konkretne obwodowe komisje wyborcze, "w których zachodzi bardzo wysokie albo wysokie prawdopodobieństwo błędów". Doprecyzowała, że zespół, składający się z trzech prokuratorów, dokona analizy szczególnie dwóch tabel sporządzonych przez Hamana. Te informacje - jak tłumaczyła - po selekcji zostaną przekazane do prokuratur regionalnych, a te z kolei przekażą je do właściwych prokuratur okręgowych.

Zastrzegła też, że Prokuratura Krajowa i powołany zespół nie będą wpływać na tok prowadzonych postępowań przez poszczególnych prokuratorów referentów.

Prokurator Adamiak poinformowała też, że obecnie prowadzonych jest 29 postępowań w sprawie ewentualnych nieprawidłowości w wyborach, a także 53 postępowania sprawdzające.

Od początku czerwca media informują o możliwych nieprawidłowościach związanych z liczeniem głosów w niektórych komisjach podczas drugiej tury wyborów prezydenckich. Wygrał je popierany przez PiS Karol Nawrocki, który zdobył 50,89 procent głosów. Kandydat KO Rafał Trzaskowski otrzymał z kolei 49,11 procent.

Czytaj także: