Józef Oleksy w czasie rozmowy z właścicielem Bartimpeksu Aleksandrem Gudzowatym miał powątpiewać, czy Aleksander Kwaśniewski jest w stanie wytłumaczyć się ze swojego majątku – podał w środę wieczorem na swojej stronie internetowej „Wprost”, powołując się na stenogramy rozmów byłego premiera z Gudzowatym. Teraz Oleksy twierdzi, że nie pamięta takiej rozmowy.
Jak napisał tygodnik, stenogramy zostały złożone jako dowód w Prokuraturze Apelacyjnej w Warszawie, w sprawie rzekomych gróźb i nacisków na biznesmena ze strony polskich tajnych służb. Według "Wprost" w prokuraturze zdeponowane są dwie taśmy z nagranymi rozmowami między Gudzowatym i Oleksym: z 14 września i 2 października 2006 r.
Oleksy miał mówić o nieruchomościach zakupionych przez Kwaśniewskiego i jego żonę po tym, gdy odeszli oni z Pałacu Prezydenckiego : „Ich sprawa, ja nikomu nie zazdroszczę. Tylko, że gdyby ktoś się zawziął, to apartament u Krauzego (w Miasteczku Wilanów, projekcie Prokomu Investments) to jest minimum 4,5 mln zł. Przecież to jest 400 metrów, tam chodzi po 11 tys. za metr, to policz sobie, ile to kosztuje, ten 400-metrowy apartament. Dom w Kazimierzu (Dolnym) nie umiem tego wycenić, ale na pewno jest to droga sprawa. I to nie jest wszystko".
Oleksy miał też powiedzieć: "Jak zderzysz jego wynagrodzenia prezydenckie, a nawet Joli dochody, no to co z tego, że ona ma 100 tys. za ten program w telewizji („Lekcja stylu" w TVN Style), by się wstydziła tam występować. (…) Teraz on (Kwaśniewski) ma dołączyć jeszcze na kolejne 10 tysięcy, ale nie uzbiera, jeżeli nie wiem jak się naharował, to nie uzbiera tyle, ile potrzebuje na wylegitymizowanie tego. Jedyną karą boską za ewentualne tego typu nieuczciwości jest niemożność wylegitymizowania tych pieniędzy" - miał powiedzieć Oleksy. Teraz były premier twierdzi, że nie pamięta takiej rozmowy. Zdaniem tygodnika, autentyczność taśm potwierdziła Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Jak cytuje tygodnik, Oleksy miał o polskiej lewicy wyrazić się słowami: "Żadnemu nie wierzę z lewicy. Wszyscy są upaprani w różne kombinacje i interesy".
Źródło: "Wprost", tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24